Relacji z naszej eskapady do Normandii część druga. To już pełen dzień w tej krainie morza, historii, sera i jabłek. Wykorzystaliśmy ten czas maksymalnie, odwiedzając m. in. wzgórze 112, kapitalne Muzeum Overlord, Point du Hoc czy średniowieczne Bayeux. Zapraszamy do oglądania i czytania!
Na wzgórzu 112... Churchill!
Uzależniający swym pięknem widok z naszej farmy La Roche w Survie, niedaleko Mont Ormel.
Niemiecka bateria nabrzeżna w Longues-sur-Mer.
Imponujące, świetnie urządzone Overlord Museum!
Widok ze stanowiska kierowania ogniem w Longues-sur-Mer. Jaki to musiał być widok 6 czerwca 1944 roku...
Zorane pociskami i bombami Pointe du Hoc.
Urzekające, fascynujące, piękne Bayeux.
Cmentarz w Bayeux i jeden z polskich grobów. Ten "najnowszy", bo zidentyfikowany i nazwany w kwietniu 2019 roku, dragona Jana Skulińca.
Wzgórze 112. W dragońskich barwach oddajemy hołd poległym. W tle: pomnik ku czci brytyjskiej piechoty.
Widok ze słynnego wzgórza 112, a na pierwszym planie-pomnik 43. Dywizji Piechoty "Wessex".
...co zostało unieśmiertelnione w filmie "Najdłuższy Dzień" za sprawą postaci majora Wernera Pluskatta.
W tym samym muzeum-świetna kolekcja polskich, w tym dragońskich, elementów umundurowania.