Operacja normandzka zakończona. Pełni wrażeń wróciliśmy z pięciodniowej eskapady do tej pięknej, a przy tym jakże historycznej i pełnej polskich akcentów krainy.
Naszą relację zaczynamy od dnia pierwszego, czwartku, kiedy to po długiej drodze z Polski, odwiedziliśmy słynny Most Pegaza i rejon działania brytyjskiej 6. Dywizji Powietrzno Desantowej, by następnie skręcić na południe, oglądając pierwszy odcinek operacji “Totalize”, słynnego Tygrysa w Vimoutiers, na koniec pozostawiając turystykę kulinarną w Livarot. Zapraszamy do obejrzenia galerii!

Ryneczek i opactwo w Saint-Pierre-sur-Dives. Miasteczko wyzwolili Cameron Highlanders z 51. Dywizji Piechoty "Highland".

Wytwórnia pysznych lokalnych serów normandzkich i Citroen, którym założyciel firmy wiele lat temu woził towar.

Ryneczek i opactwo w Saint-Pierre-sur-Dives. Miasteczko wyzwolili Cameron Highlanders z 51. Dywizji Piechoty "Highland".