Stowarzyszenie "Odwach"

Czasami przegląd mundurowy nakazywał ujednolicenie blanca, nie mniej tu przede wszystkim, jak napisali przedmówcy, chodziło o konserwację oraz o maskowanie. Stąd różne blanca kolory i odcienie, w zależności od okresu wojny tudzież teatru działań wojennych.
A jak mieliśmy okazję praktycznie się przekonać, KG No 3 świetnie się w warunkach północno-zachodniej Europy sprawdzał.

Przepis, który podał kolega krąży w necie już jakiś czas. Nie mniej dobra technika i daje fajny efekt. Ja właśnie mam też tak przygotowany komplet na 1.SBS. I uwaga blankowałem stary pas rafowski /powojenn/ i wyszło bardzo dobrze. Musiałem tylko dać 3 warstwy ale jest okej.

Kiedyś pamiętam w lesie jeszcze za starych czasów sprawdzaliśmy jak to widać na przykłądzie poblankowanego zestawu i czystego. Efekt dokładnie taki o którym pisze Szymon.

Można też spokojnie w zestawie poczernić lub pomazać tą substancją mosiężne elementy ;)

Tak to wyglądało u mnie 2011 ABWO ;)

Nowe forum, nowe możliwości:)

Panowie co sądzicie o danych i sposobie zamieszczonym w linku poniżej:

https://www.blancoandbull.com/repro-bla ... am-method/

Osobiście przyznam, że wyłożyłem się na pascie i popełniłem błąd, ponieważ dodałem zbyt mało farbki z Warhammera, a za dużo jasno zielonego Tarrago i wyszło groszkowe malowanie, także tego...

Pomysł wychodzi na identyczny z tym co ma Przemo, ktoś może widział w realu jak to wygląda?

Przyznam że jeden komplet szelek i owijek przydało by sie przywrócić do stanu wyjściowego.

Wiem, że Przemo też korzystał z tej strony.
Ja ze swojej strony polecam jednak blanco z SoF i do renowacji oporządzenia raczej ten wariant:

http://www.sofmilitary.co.uk/kay-canvas ... duct,14826

Blanco KG103 będzie bardziej odpowiednie na Dragonów circa 1942 w Szkocji, jeśli chcesz uzyskać naturalny webbing to zdecydowanie produkt powyżej - efekt widzieliśmy u Andrzeja Szukalskiego i wyglądał przednio!

P. S.
Jeśli mogę prosić admina o przeniesienie tego wątku do tematu dostępnego dla kolegów z innych ekip, np. tu

viewtopic.php?f=4&t=985&sid=b1d915a7903 ... d&start=30

to super - wszakże szersze grono może być tu pomocne!

Gotowe.

Paaanie Prezesie :) Jubileusz!

Dziękuję! Czy dostanę coś takiego, jak Rudel?

Powinieneś dostać „10,000 Missions Crusher Cap”

O, to mi się zdecydowanie bardziej podoba :)

Kończąc wątek ;)

Pastowany kaban w szelkach. Można umierać :D

Mike pisze: ↑wt 08 sty, 2019 2:11 pmO, to mi się zdecydowanie bardziej podoba :)

Nie żebym się zaraz wybierał na drugą stronę lustra, ale jako rok produkcji 1962 i jako gość, który cztery razy w życiu wywinął się kostusze spod łopaty (raz jako pilot; trzy razy na ziemi) i tak zamierzam zapisać Odwachowi w spadku moją bibliotekę, to i jedną z moich US WWII Service Caps mogę Ci zapisać, skoro mam ich cztery. Więc zapiszę Wam "Cap" kultowej firmy Dobbs, czyli ukochanej USmenów firmy od crusherów... :-)

Grześ... cóż możemy powiedzieć? Jesteśmy zaszczyceni, ale zdecydowanie bardziej cieszymy się mając Cię tu, pośród nas. Forum wróciło, i to w nowej odsłonie, toteż mamy nadzieję, że wrócą też fajne rozmowy!

Grunt, że na nowym forum wyszukiwarka działa fantastycznie! Teraz cudeńka w sekundę można odnaleźć, podczas gdy wcześniej to był jakiś koszmar...

:-)

Co ciekawe blanco 103 np Sof-owskie jest zupełnie inne niż w oryginale czy Blanco and Bull: w zeszłym miesiącu podesłali mi Brytole do wglądu trochę starego wypustu, który znacznie różni się od nowego i jak dla mnie jest to jakaś porażka bo kolor wpada w jakiś taki groszkowo-pistacjowy
Ogólnie Blanca tego samego 'numeru' nawet z epoki potrafią się różnic i to znacznie między sobą.
Jak chcecie mogę wam podesłać próbki mojego blanco, które od lat puszczam w świat. Jak na razie skarg na zachodzie nie słyszałem

p.s.
jak by ktoś chciał pozbyć się blanco czy to Sof-owskiego czy na bazie kremów Tarrago najlepiej użyć do tego rozpuszczalniku, tylko zaleca się pracę z dala od "dziupli"

A pewnie, zamieść Hubercie, chętnie zobaczymy!