[PSZ] Siatka na Mk.II

Moderator: Mike

Awatar użytkownika
Janek
Posty: 1479
Rejestracja: ndz 22 paź, 2006 4:38 pm
Lokalizacja: Konin

[PSZ] Siatka na Mk.II

Post autor: Janek »

Moge dostac siatke na chełm LWP jesienną czy coś takiego jak to się ma do przystosowania na Mk.II?
Why don't you knock it off with them negative waves?
Awatar użytkownika
Grzegorz
Posty: 1424
Rejestracja: czw 30 mar, 2006 3:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Siatka na Mk.II

Post autor: Grzegorz »

spodek pisze:Moge dostac siatke na chełm LWP jesienną czy coś takiego jak to się ma do przystosowania na Mk.II?
Oj, chyba nijak to się nie ma. Obawiam się, że to są dwa różne światy. Piszę jako właściciel siatek brytyjskich, kanadyjskich i amerykańskich a także znający siatkę Made in LWP.

Niech się jeszcze inni wypowiedzą, ale moim zdaniem to:

- nie ten kolor
- nie ta grubość nici
- nie ten gatunek nici
- nie ten rozmiar oczek


Pozdrawiam

G.
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12018
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Mike »

Najczęściej spotyka się dwa wzory siatek brytyjskich: żołto- trawiastą o małych oczkach i khaki o dużych oczkach. Prawdopodobnie siatka LWP, o której piszesz Adamie, to taka zielona z dużymi oczkami? Ona się niestety nie nadaje.

Co prawda poza dwoma wspomnianymi wzorami różnorodność siatek jest duża, to jednak musimy trzymać się pewnych kanonów.
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Awatar użytkownika
Kondor
Posty: 837
Rejestracja: ndz 17 paź, 2004 1:01 pm
Lokalizacja: Poznañ
Kontakt:

Post autor: Kondor »

w skrocie. siatka LWP to reko (RH-).
nici nie sa naturalne, tylko sztuczne, kolor jest nie ten, splot nie ten. Na poczatek moze sie nadac (sam mialem), ale pozniej lepiej ja wymienic na cos koszernego.
"Call you a gun? Don't make me grin.
You're just a bloated piece of pipe."
Awatar użytkownika
Grzegorz
Posty: 1424
Rejestracja: czw 30 mar, 2006 3:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Grzegorz »

MikeR pisze:Najczęściej spotyka się dwa wzory siatek brytyjskich: żołto- trawiastą o małych oczkach...
:-) :-) :-)

Razu pewnego kupiłem taką siatkę od Jerry'ego Lee. Siatka mesh 1/4in, Made in UK na "rynek" odbiorców zarówno brytyjsko-kanadyjskich, jak i amerykańskich. Kolor - rzekłbym "fluorescent green". :-) :-) :-)

Gdybym był niemieckim snajperem to za sam kolor tej siatki przyznałbym Brytyjczykom nagrodę powiedzmy pod nazwą Zeiss Sniper Golden Award za to, jak w takiej jasnozielonej (de)maskującej siatce łatwo można gościa wyłuskać przez lunetkę snajperską.


Pozdrowienia :-)

G.
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12018
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Mike »

Grzegorz pisze:Gdybym był niemieckim snajperem to za sam kolor tej siatki przyznałbym Brytyjczykom nagrodę powiedzmy pod nazwą Zeiss Sniper Golden Award za to, jak w takiej jasnozielonej (de)maskującej siatce łatwo można gościa wyłuskać przez lunetkę snajperską.
Ooo, czy to kolejna z Twoich "lekko tarzających po ziemi" sentencji? W każdym razie- na mnie działa. Nagroda Zeiss Sniper, kapitalne, po prostu kapitalne!

Żebyśmy mieli jasność- czy myślisz o takiej właśnie siatce?

Obrazek
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Awatar użytkownika
Kondor
Posty: 837
Rejestracja: ndz 17 paź, 2004 1:01 pm
Lokalizacja: Poznañ
Kontakt:

Post autor: Kondor »

Grzegorz, powinienes pisac teksty do koszernego kabaretu!
Ludzie w bibliotece dziwnie na mnie patrza po moim wybuchu smiechu gdy przeczytalem twoj post ;-)
"Call you a gun? Don't make me grin.
You're just a bloated piece of pipe."
Awatar użytkownika
Grzegorz
Posty: 1424
Rejestracja: czw 30 mar, 2006 3:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Grzegorz »

MikeR pisze:Żebyśmy mieli jasność- czy myślisz o takiej właśnie siatce?

http://www.arnhem1944.civ.pl/jdsosab44/ ... C02531.jpg
Chyba jednak nie. To mi wygląda na amerykańską siatkę 3/8in z cieniutkiego sznurka i w typowo amerykańskim kolorze OD#7. Mam taką i wydaje mi się, że rozpoznaję ją na sto procent. Na tej postaci (nie koshernej w takim razie) ma ona chyba udawać siatkę, o jakiej tu rozmawiamy, czyli brytyjską siatkę 1/4in z bardzo grubego sznurka.

Diabeł ogonem nakrył mi zdjęcie tej mojej siatki-markera dla niemieckich snajperów :-), ale jak znajdę to wrzucę na forum.
XkondorX pisze:Grzegorz, powinienes pisac teksty do koszernego kabaretu!
Ludzie w bibliotece dziwnie na mnie patrza po moim wybuchu smiechu gdy przeczytalem twoj post ;-)
No bo ja ponurakiem to nie jestem. :-)

Tak w ogóle to kiedyś przygotowywałem dla "Żołnierza Polskiego" duży artykuł pt. "Kamufluj się kto może" o alianckich technikach maskowania żołnierza na PTO, CBI, MTO i ETO, ale w czasie moich przygotowań "Żołnierz Polski" padł zabity nie kulą wroga, ale słynną niewidzialną ręką rynku, a mnie została kupa fajnego materiału do tego artykułu. Może to jeszcze gdzieś kiedyś uzdatnię.

Pozdrowienia :-)

G.
Awatar użytkownika
Pawe³³o
Posty: 90
Rejestracja: śr 13 kwie, 2005 12:18 pm
Lokalizacja: Che³m/Warszawa
Kontakt:

Post autor: Pawe³³o »

Uzdatnij choćby tu.

P.
Awatar użytkownika
Grzegorz
Posty: 1424
Rejestracja: czw 30 mar, 2006 3:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Grzegorz »

Moim zdaniem wielkim nie zbadanym pozostaje temat dwukolorowych siatek kanadyjskich w PSZ. Skoro nawet Amerykanie ich używali, to niby dlaczego nie nasi?
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12018
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Mike »

Grzegorz pisze:Chyba jednak nie. To mi wygląda na amerykańską siatkę 3/8in z cieniutkiego sznurka i w typowo amerykańskim kolorze OD#7. Mam taką i wydaje mi się, że rozpoznaję ją na sto procent. Na tej postaci (nie koshernej w takim razie) ma ona chyba udawać siatkę, o jakiej tu rozmawiamy, czyli brytyjską siatkę 1/4in z bardzo grubego sznurka.
Grzesiu, ale ta siatka ma certyfikat kosherności Londyńskiej Rady Żydów! To jest na 100% jedna z dwóch podstawowych siatek armii brytyjskiej.
Może mamy do czynienia z jakimś dualizmem, jeżeli chodzi o siatki na hełm w US Army i British Army?
Może- w co wątpię, bo to szczery człowiek- Jerry Lee sprzedał Tobie "kota w worku"?
Może masz po prostu recognition scarf, z której ktoś postanowił zrobić siatkę na hełm? ;-)
Grzegorz pisze:Moim zdaniem wielkim nie zbadanym pozostaje temat dwukolorowych siatek kanadyjskich w PSZ. Skoro nawet Amerykanie ich używali, to niby dlaczego nie nasi?
Możesz zaserwować jakieś zdjęcie? Bo chyba wiem, o czym piszesz, ale z werdyktem wstrzymam się do ujrzenia tego czegoś.
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Awatar użytkownika
Grzegorz
Posty: 1424
Rejestracja: czw 30 mar, 2006 3:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Grzegorz »

Haha, wiedziałem, wiedziałem :-) :-) :-)
W takim temacie tylko czekałem kiedy będzie pierwsza kulkowa mina przeciwpiechotna :-)
MikeR pisze:
Grzegorz pisze:Chyba jednak nie. To mi wygląda na amerykańską siatkę 3/8in z cieniutkiego sznurka i w typowo amerykańskim kolorze OD#7. Mam taką i wydaje mi się, że rozpoznaję ją na sto procent. Na tej postaci (nie koshernej w takim razie) ma ona chyba udawać siatkę, o jakiej tu rozmawiamy, czyli brytyjską siatkę 1/4in z bardzo grubego sznurka.
Grzesiu, ale ta siatka ma certyfikat kosherności Londyńskiej Rady Żydów! To jest na 100% jedna z dwóch podstawowych siatek armii brytyjskiej.
Może mamy do czynienia z jakimś dualizmem, jeżeli chodzi o siatki na hełm w US Army i British Army?
Możesz mieć Michale rację. Szukam mojej korespondencji na ten temat z guru Kennethem Lewisem, ale coś nie mogę znaleźć i chyba ją wzięli e-diabli w moim starym Macintoshu. Ja tę siatkę 3/8in mam od niego z jego certyfikatem kosherności. Na pewno faktem jest, że siatka 3/8in to u dżi-ajsów unikat; to nie jest ich najczęstszy typoszereg siatek na hełmy i tu najwyraźniej widać, że racja może być po Twojej stronie. Oni to nazywają roboczo D-Day Net, bo faktycznie dostali takie siatki na Normandię i nie można wykluczyć, że to siatka brytyjska. Później takie siatki widać na 17. DPD, ale oni dostali śmietnik wszystkiego i po wszystkich. Na wszelki wypadek wrzucam poniżej zdjęcie pn. "trzy ósme cala" do dalszych forumowych ekspertyz. To jest właśnie ta moja siatka, ta konkretna moja, jaka mi tu leży przed nosem. W "realu" wygląda identycznie jak ze zdjęcia reenactora 1. SBS, które zamieściłeś.
MikeR pisze:Może- w co wątpię, bo to szczery człowiek- Jerry Lee sprzedał Tobie "kota w worku"?
Może masz po prostu recognition scarf, z której ktoś postanowił zrobić siatkę na hełm? ;-)
Tu mamy małe nieporozumienie. Miałem na myśli tę siatkę opisywaną powyżej. Szukam cały czas zdjęcia tej siatki brytyjskiej od Jerry'ego. Moim zdaniem to jednak siatka na hełm, bo jak na scarf to jednak nie ta materia.
MikeR pisze:Możesz zaserwować jakieś zdjęcie? Bo chyba wiem, o czym piszesz, ale z werdyktem wstrzymam się do ujrzenia tego czegoś.
Poniżej plik pn. "dwukolorowa siatka kanadyjska". Widać tam Kanadyjczyków na Kisce.


Ale, ale! Zapomniałem o brytyjskich i kanadyjskich brązowych siatkach 3/4in. Że to są siatki Commonwealthu to na 100 procent, bo Amerykanie nigdy nie robili brązowych tylko kupowali je od Commonwealthu. Pytanie tylko o dystrybucję - czy były to siatki wyłącznie dla dżi-ajsów, czy także dla Commonwealthu?
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12018
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Mike »

Grzegorz pisze:W takim temacie tylko czekałem kiedy będzie pierwsza kulkowa mina przeciwpiechotna :-)
A pamiętasz temat o łopatach? Uwielbiam tego typu pogawędki.
Grzegorz pisze:Na wszelki wypadek wrzucam poniżej zdjęcie pn. "trzy ósme cala" do dalszych forumowych ekspertyz. To jest właśnie ta moja siatka, ta konkretna moja, jaka mi tu leży przed nosem. W "realu" wygląda identycznie jak ze zdjęcia reenactora 1. SBS, które zamieściłeś.
Faktycznie, patrząc na to zdjęcie i porównując je z tym, co widziałem u Ciebie w domu, wydawało mi się, że masz jeszcze taką żółtawą siatkę. A to ona właśnie.
Inna sprawa, że na zdjęciu żywo przypomina kolorem i rozmiarami oczek siatki kanadyjskie.
Grzegorz pisze:Tu mamy małe nieporozumienie. Miałem na myśli tę siatkę opisywaną powyżej. Szukam cały czas zdjęcia tej siatki brytyjskiej od Jerry'ego. Moim zdaniem to jednak siatka na hełm, bo jak na scarf to jednak nie ta materia.
Siatka nominowana do nagrody Zeissa to ta, którą kupiłeś w What Price Glory, tak?
Kiedy wspomniałeś o kolorze, od razu pomyślałem o tej, którą zamieściłem na zdjęciu. I to jest jeden z tych dwóch podstawowych wzorów. Wzór ten, z niewielkimi modyfikacjami (o czym zapomniałem wcześniej napisać) występuje też odcieniu rdzawo- brązowym, identycznym, jak najbardziej popularny kolor hełmów brytyjskich. Zdjęcie prosto z Imperial War Museum poniżej.
Ponadto załączam fotografię Andrzeja Kangura Dzimiry w siatce z dużymi oczkami, najczęściej spotykanej na MTO i odpowiednio do krajobrazu pustynno- skalistego ubarwionej.
Wreszcie, siatka trzeciego wzoru- coś pośredniego między "małą" i "dużą". Rzadziej spotykana, tu na głowie naszego kolegi Gerowa, a sfotografowana przez wielebnego.
Grzegorz pisze:Poniżej plik pn. "dwukolorowa siatka kanadyjska". Widać tam Kanadyjczyków na Kisce.
A nie, tego patentu nie znałem. Sądziłem, że masz na myśli zakładanie chust na hełmy, co też się zdarzało.
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Awatar użytkownika
Grzegorz
Posty: 1424
Rejestracja: czw 30 mar, 2006 3:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Grzegorz »

Dzięki Michał za narzucenie systematyki.
MikeR pisze:A pamiętasz temat o łopatach? Uwielbiam tego typu pogawędki.
Też uwielbiam :-)
Inaczej by mnie tu nie było :-)
MikeR pisze:Siatka nominowana do nagrody Zeissa to ta, którą kupiłeś w What Price Glory, tak?
Tak. Nominowana do nagrody Zeissa siatka (de)maskująca marki wściekły seledyn a la kremplinowy garnitur wsi polskiej lat 70. pochodzi z WPG.
MikeR pisze:Wzór ten, z niewielkimi modyfikacjami (o czym zapomniałem wcześniej napisać) występuje też odcieniu rdzawo- brązowym, identycznym, jak najbardziej popularny kolor hełmów brytyjskich.
Tak się nieraz zastanawiam ile ten najdrobniejszy wzór siatki miał mutacji i podmutacji mutacji? Daję zdjęcie brytyjskiego sikawkowego polewającego z thompsona we włoskim mieście Cupa w 1943 r. Tu już oczka 1/4in to chyba tylko nominał, bo to już wygląda jak jakieś 3/16in.
MikeR pisze:A nie, tego patentu nie znałem. Sądziłem, że masz na myśli zakładanie chust na hełmy, co też się zdarzało.
Ach, to jest smakowity temacik, a taki niedoceniony. Te dwukolorowe siatki przygotowane przez Kanadyjczyków na Kiskę przeniknęły też na ETO. Najstarsi Indianie z plemienia Cattaraugus nie pamiętają także, jakim cudem te siatki wylądowały m.in. w 82. DPD. Właśnie dlatego trzeba by też moim zdaniem powypatrywać, czy maczkowcy nie mają takich siatek, bo przecież jeśli już, to sto razy bliżej do kanadyjskiej 1. Armii naszej 1. DPanc niż jakiejś ni z gruszki ni z pietruszki 82. DPD US Army.
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12018
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Mike »

Grzegorz pisze:Nominowana do nagrody Zeissa siatka (de)maskująca marki wściekły seledyn a la kremplinowy garnitur wsi polskiej lat 70. pochodzi z WPG.
Przyjrzyj się proszę dobrze kolorowi siatki Kangura- czy to nie ten sam, co na Twojej z WPG? Jak już wspominałem, siatki te szły głównie na MTO (do Azji chyba też), stąd też ich jaśniejszy odcień. Nie mniej, raczej nie były one aż tak fluorescencyjne, jak piszesz. Może zatem pani pracującej w fabryce siatek na hełm umieszała inaczej farbę i... wyszło, jak wyszło. A potem to już niech się biedne wojsko męczy, jak tu tą jaskrawość zniwelować.
Grzegorz pisze:Ale, ale! Zapomniałem o brytyjskich i kanadyjskich brązowych siatkach 3/4in. Że to są siatki Commonwealthu to na 100 procent, bo Amerykanie nigdy nie robili brązowych tylko kupowali je od Commonwealthu. Pytanie tylko o dystrybucję - czy były to siatki wyłącznie dla dżi-ajsów, czy także dla Commonwealthu?
Odpowiadając na Twojego poprzedniego posta zapomniałem o tej kwestii! Zamieszczam zdjęcie z rocznicowej wystawy w kościele w Driel. Czy o tym myślisz?
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
ODPOWIEDZ