[referat] Pułkowe kompanie zwiadu w 1939 roku.

Moderator: Mike

Awatar użytkownika
Schrek
Posty: 4381
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 7:46 pm
Lokalizacja: W drodze...

[referat] Pułkowe kompanie zwiadu w 1939 roku.

Post autor: Schrek »

<table border="0" width="100%" cellpadding="5" cellspacing="1"><tr><td width="100%" valign="top" colspan="2"><h3>Pułkowe kompanie zwiadu w 1939 roku.</h3><h4><i>Organizacja, szkolenie, wyposażenie.</i></h4><h5>Mikołaj Klorek<br>UAM Poznań</h5></td></tr><tr><td width="100%" colspan="2" align="center"><img border="0" src="http://www.odwach.aplus.pl/images/zwiad_piechota.jpg" width="600" height="400"></td></tr><tr><td width="65%" valign="top">Nie na darmo mówi się, że bitwę wygrywa ten kto więcej widzi i wie. Jak dzieje wojskowości długie i szerokie tak zawsze w formacjach wojskowych istniały oddziały zwiadu i rozpoznania. Tak i pierwszy oddział odrodzonego Wojska Polskiego w XX wieku jakim była Kompania Kadrowa posiadała swój oddział zwiadu pod postacią oddziału konnego &#8211; słynnej &#8222;Siódemki Beliny&#8221;.<br>Wraz z tworzeniem nowych oddziałów piechoty i kawalerii powstawały wydzielone oddziały które zajmowały się zwiadem i rozpoznaniem na rzecz macierzystych oddziałów.<br>W okresie XX-lecia formacje tez przechodziły różnorakie przeobrażenia i przeformowania.</td><td width="35%" valign="top" rowspan="2" align="center"><img border="0" src="http://www.odwach.aplus.pl/images/zwiadowca-szkic.gif" width="214" height="250"></td></tr><tr><td width="65%" valign="top">W poniższej pracy chciałbym nakreślić obraz kompanii zwiadu pułku piechoty w przeddzień &#8222;wielkiego sprawdzianu&#8221; jakim była dla tych formacji Wojna Obronna 1939 roku.<br>W pracy tej będę się starał omówić strukturę, system szkolenia oraz to co najmniej znane &#8212; wyposażenie, oraz spróbować pokazać sylwetkę owego zwiadowcy z wrześniowych dni.</td></tr><tr><td width="65%" valign="top">Niestety nikła dostępność źródeł, nieliczne wzmianki w Regulaminach i Instrukcjach, oraz niemal zupełny brak publikacji powoduje, że w temacie tym jest nadal dużo nieścisłości, niejasności i dociekań. Pisząc w/w pracę korzystałem w dużej mierze z Regulaminu Piechoty<a href="#_edn1" name="_ednref1" title class="gensmall"><sup>[1]</sup></a> oraz jedynej publikacji pamiętnikarskiej<a href="#_edn2" name="_ednref2" title class="gensmall"><sup>[2]</sup></a> na ten temat, jakim są wspomnienia ówczesnego por. Stanisława Jakiela który w 1939 roku dowodził kompania zwiadu 58 pułku piechoty. Dużą pomocą okazały się zbiory ikonograficzne z tamtego okresu, które pozwoliły urealnić obraz wrześniowego zwiadowcy. Nowe światło na omawiany problem rzuciły wskazówki dr Krzysztofa Gebhardta z Instytutu i Muzeum im. gen Sikorskiego z Londynu dotyczące struktury i organizacji oddziałów. Dużo nowego wniósł artykuł Kryski-Karskiego drukowany w zeszytach &#8222;Piechota&#8221;<a href="#_edn3" name="_ednref3" title class="gensmall"><sup>[3]</sup></a>. Bardzo pomocne okazało zestawienie zamieszczone w Internecie opracowane przez Krzysztofa Wałek<a href="#_edn4" name="_ednref4" title class="gensmall"><sup>[4]</sup></a>. Niestety poza pojedynczymi wzmiankami nie udało mi się na dzień dzisiejszy dotrzeć do odpowiednich instrukcji<a href="#_edn5" name="_ednref5" title class="gensmall"><sup>[5]</sup></a> i regulaminów dotyczących kompani zwiadu przy pułkach piechoty.</td><td width="35%" valign="top" class="row_helped"><span class="gensmall"><a href="#_ednref1" name="_edn1" title="">[1]</a> <i>Regulamin Piechoty, cześć II, Walka oddziałów piechoty i musztra</i>, Warszawa 1934.<br><br><a href="#_ednref2" name="_edn2" title="">[2]</a> Jakiel S., <i>Wrzesień zwiadowców 58 pułku piechoty Wielkopolskiej</i>, Poznań 1989.<br><br><a href="#_ednref3" name="_edn3" title="">[3]</a> Kryska Karski T., <i>Piechota</i>.nr. 5,6. Londyn<br><br><a href="#_ednref4" name="_edn4" title="">[4]</a> <a href="http://www.konsola.com.pl/wp39/index.ph ... </a><br><a href="#_ednref5" name="_edn5" title="">[5]</a> <i>Instrukcja taktycznego użycia i działania zwiadowców konnych pułku piechoty,</i> Warszawa 1928</span></td></tr><tr><td width="65%" valign="top">Kompanie zwiadu miały za zadanie rozpoznawać ruchy nieprzyjaciela w terenie na rzecz macierzystej jednostki, utrzymywać łączność miedzy oddziałami pułku lub też w ostateczności stanowić odwód. Jednakże nie był to teoretycznie siła przeznaczona do prowadzenia walki liniowej<a href="#_edn6" name="_ednref6" title class="gensmall"><sup>[6]</sup></a>. W drugiej połowie lat 30-tych XX wieku kompanie zwiadu przechodzą reorganizacje. W wyniku prób i testów władze wojskowe postanawiają &#8222;doposażyć&#8221; dotychczasowe kompanie zwiadu złożone tylko z jezdnych w dodatkowy pluton kolarzy. Taka struktura przetrwała do 1939 roku.</td><td width="35%" valign="top" class="row_helped"><span class="gensmall"><a href="#_ednref6" name="_edn6" title="">[6]</a> Rzepecki J., <i>Kompania i pluton w polu, taktyka małych oddziałów piechoty</i>, Warszawa 1932</span></td></tr><tr><td width="65%" valign="top"> Po mobilizacji pułk wystawiał kompanie zwiadu w składzie: poczet dowódcy, pluton konny, pluton kolarzy i drużyna gospodarcza<a href="#_edn7" name="_ednref7" title class="gensmall"><sup>[7]</sup></a>. Etatowo kompania liczyła: 3 oficerów, 21 podoficerów, 84 szeregowców - razem 108<a href="#_edn8" name="_ednref8" title class="gensmall"><sup>[8]</sup></a>. Dowódcą kompanii powinien być oficer w stopniu kapitana. Z przestudiowanej obsady dowódców kompanii zwiadu samej Armii Poznań wynika, że w większości wielkopolskich pułków dowództwo obejmowali najczęściej porucznicy zawodowi, a dowodzenie plutonami podporucznicy rezerwy z danego pułku. Wyjątkiem stanowiły plutony konne, gdzie dowódcami byli podporucznicy rezerwy formacji kalwaryjskich.</td><td width="35%" valign="top" class="row_helped"><span class="gensmall"><a href="#_ednref7" name="_edn7" title="">[7]</a> <a href="#_aneks"> Aneks I</a><br><br><a href="#_ednref8" name="_edn8" title="">[8]</a> <a href="http://www.konsola.com.pl/wp39/index.ph ... awienie</a> jest to propozycja dr. Gebhardta i moim zdaniem najbardziej odpowiada stanu faktycznemu. Dla porównania T. Kryska&#8211;Karski podaje 108 (3 oficerów, 19 podoficerów, 86 szeregowców). Kpt. Jelonkiewicz d-ca kompani zwiadu 73pp. (relacja IMPS SR17443) Wylicza stan na 107 żołnierzy w składzie 3 oficerów, 18 podoficerów, 87 szeregowców w tym, że przy zliczeniu etatów wychodzi 108, dodatkowy zwiadowca znalazł się w plutonie konnym.</span></td></tr><tr><td width="65%" valign="top"> Poczet dowódcy kompani<a href="#_edn9" name="_ednref9" title class="gensmall"><sup>[9]</sup></a>, liczył 7 żołnierzy w składzie: trębacz, obserwator, luzak dowódcy<a href="#_edn10" name="_ednref10" title class="gensmall"><sup>[10]</sup></a> trzech gońców, sanitariusz<a href="#_edn11" name="_ednref11" title class="gensmall"><sup>[11]</sup></a>. Kryska Karski podaje poczet w składzie: obserwator, luzak, sanitariusz, dwóch telefonistów, dwóch gońców<a href="#_edn12" name="_ednref12" title class="gensmall"><sup>[12]</sup></a>. Jelonkiewicz natomiast podaje etat dwóch obserwatorów, dwóch gońców, sanitariusza, luzaka i ordynansa. Niestety, w swoim pamiętniku por. Jakiel nie podaje składu pocztu<a href="#_edn13" name="_ednref13" title class="gensmall"><sup>[13]</sup></a>.</td><td width="35%" valign="top" class="row_helped"><span class="gensmall"><a href="#_ednref9" name="_edn9" title="">[9]</a> Kryska Karski, <i>Piechota.</i><br><a href="#_ednref10" name="_edn10" title="">[10]</a> Funkcje luzaka mógł też pełnić jeden z gońców.<br><a href="#_ednref11" name="_edn11" title="">[11]</a> <a href="#_aneks"> Aneks III</a><br><a href="#_ednref12" name="_edn12" title="">[12]</a> <a href="#_aneks"> Aneks II</a><br><a href="#_ednref13" name="_edn13" title="">[13]</a> Jakiel S., <i>Wrzesień zwiadowców...</i></span></td></tr><tr><td width="65%" valign="top">W skład plutonu konnego wchodził: 1 oficer - wedle etatu porucznik ale najczęściej byli to ppor. rezerwy formacji kalwaryjskich, 8 podoficerów - w tym jeden podoficer starszy i 7 podoficerów młodszych jako d-cy sekcji, 35 szeregowych i 46 koni<a href="#_edn14" name="_ednref14" title class="gensmall"><sup>[14]</sup></a>. Pluton był podzielony na: poczet dowódcy (z-ca d-cy plutonu, obserwator, goniec-luzak), 5 sekcji linowych (d-ca sekcji, 5 zwiadowców), 2 sekcje rkm (d-ca sekcji, celowniczy, amunicyjny, dwóch zwiadowców-koniowodnych).</td><td width="35%" valign="top" class="row_helped"><span class="gensmall"><a href="#_ednref14" name="_edn14" title="">[14]</a><a href="#_aneks"> Aneks IV</a></span></td></tr><tr><td width="65%" valign="top">Pluton kolarzy składał się z 1 oficera analogicznie jak w plutonie konnym ppor. rez. ale już z danego pułku piechoty, 6 podoficerów, 35 szeregowych i 42 rowerów. Pluton dzielił się na: poczet dowódcy (z-ca d-cy plutonu, obserwator, goniec), dwie drużyny po 19-tu zwiadowców a d-ca, z-ca d-cy, sekcja rkm (d-ca sekcji, celowniczy, dwóch amunicyjnych) i 13 zwiadowców<a href="#_edn15" name="_ednref15" title class="gensmall">[15]</a>. Za zabezpieczenie kwatermistrzowskie odpowiadała drużyna gospodarcza na czele której stał sierżant szef. Podlegali mu etatowo podoficerowie: broni, furażowy, gospodarczy, żywnościowy, kancelista, mechanik rowerowy, st. kucharz, dwóch pomocników, 5 woźniców. Wedle Kryska-Karskiego obsada kuchni była pomniejszona o jednego kucharza a kuchnia była dwukonna<a href="#_edn16" name="_ednref16" title class="gensmall"><sup>[16]</sup></a>. Powodem tego mogło być przydzielenie innego typu kuchni. Krzysztof Gebhardt sugeruje, że w drużynie gospodarczej znajdował się podkuwacz, o przekuwaniu koni w czasie mobilizacji pisze również S. Jakiel<a href="#_edn17" name="_ednref17" title class="gensmall"><sup>[17]</sup></a> ale nie podaje czy robił to podkuwacz etatowy kompani, czy podkuwacze mobilizacyjni<a href="#_edn18" name="_ednref18" title class="gensmall"><sup>[18]</sup></a>. Z uwagi na obecność mechanika rowerowego oraz na występowanie podkuwacza w plutonach kawalerii liniowej etat ten jest wielce uzasadniony, aczkolwiek nie do końca udokumentowany z powodu braku odpowiednich źródeł.</td><td width="35%" valign="top" class="row_helped"><span class="gensmall"><a href="#_ednref15" name="_edn15" title="">[15]</a> <a href="#_aneks"> Aneks V</a><br><br><a href="#_ednref16" name="_edn16" title="">[16]</a> za <a href="http://www.konsola.com.pl/wp39/index.ph ... </a><br><a href="#_ednref17" name="_edn17" title="">[17]</a> Jakiel S., <i>Wrzesień zwiadowców...</i><br><br><a href="#_ednref18" name="_edn18" title="">[18]</a> W 58pp podkuwaczy dostarczył magistrat miasta Poznania w liczbie 20 palenisk cywilnych, 40 kowali i 40 pomocników kowali. Relacja por. Sobisia Stanisława d-ca 10 komp. 58 pp &#8211; IMPS SR 17274.</span></td></tr><tr><td width="65%" valign="top">Od momentu wcielenia młodego rocznika w okolicach 15 marca rozpoczynał się I okres szkolenia. Przygotowanie zwiadowców obejmowało podstawowe wyszkolenie strzeleckie żołnierza w kompaniach. Po zakończeniu szkolenia zespołowego kandydaci na konnych zwiadowców przechodzili przeszkolenie wstępne w zakresie swojej specjalności na kursach organizowanych dla nich przez odziały konnych zwiadowców. Wydzielenie do oddziału następowało po powrocie z ćwiczeń koncentracji ogólnej około 16 września i rozpoczynał się drugi okres szkolenia, który dzielił się na trzy podokresy. W pierwszym podokresie zwiadowcy piesi przechodzili szkolenie bojowe oraz techniczne kolarsko-narciarskie. Obejmowało ono ćwiczenia pojedynczego strzelca i zespołu<a href="#_edn19" name="_ednref19" title class="gensmall"><sup>[19]</sup></a>. Przeszkolenie narciarskie odbywało się na specjalnych turnusach organizowanych przy jednostkach Okręgów Korpusów położonych w terenie górskim<a href="#_edn20" name="_ednref20" title class="gensmall"><sup>[20]</sup></a>. Zwiadowcy konni natomiast kontynuowali szkolenie pojedynczego strzelca które obejmowało głównie jazdę konną. W drugim podokresie zwiadowcy piesi jak i konni przechodzili szkolenie doskonalące pojedynczego strzelca oraz zespołu, a także szkolenie bojowe całości we współpracy z innymi oddziałami. Trzeci podokres obejmował działania w ramach koncentracji ogólnej i kończył się około 15 września<a href="#_edn21" name="_ednref21" title class="gensmall"><sup>[21]</sup></a>. Brak materiałów powoduje, że bardzo trudno określić nam jakie szkolenie specjalistyczne przechodzili zwiadowcy, choć jest to niewątpliwie bardzo ciekawy i wymagający dalszego zbadania temat.</td><td width="35%" valign="top" class="row_helped"><span class="gensmall"><a href="#_ednref19" name="_edn19" title="">[19]</a>Instrukcja wyszkolenia piechoty, część II, strzelec służby czynnej, Warszawa 1938.<br><br><a href="#_ednref20" name="_edn20" title="">[20]</a> Chodzi o Okręgi Korpusów numer V, VI, X.<br><br><a href="#_ednref21" name="_edn21" title="">[21]</a> Tamże...</span></td></tr><tr><td width="65%" valign="top">Specyfika oddziałów zwiadu jak i wyposażenie narzucało różne trudności oraz niedogodności w czasie mobilizacji 1939 roku..Podstawowym uzbrojeniem zwiadowców konnych jak i pieszych<a href="#_edn22" name="_ednref22" title class="gensmall"><sup>[22]</sup></a> był karabinek. W polskiej armii w jednostkach linowych obowiązywały dwa typy kbk. 7,92mm wz.1898<a href="#_edn23" name="_ednref23" title class="gensmall"><sup>[23]</sup></a> produkcji polskiej lub niemieckiej lub kbk 7,92mm wz.1929 produkcji krajowej. Bronią zespołową był rkm 7,92mm wz.1928 i wydawany już w czasie mobilizacji kb.ppanc. wz.1935 &#8222;Ur&#8221;. Co do &#8222;Urów&#8221; w kompaniach zwiadu, wiadomo, że w planach mobilizacyjnych miały być wydane ale nie wiadomo czy wszystkie kompanie je otrzymały. Sprawa ta nie jest dostatecznie wyjaśniona i jest to kolejny problem, na który nie udało się znaleźć zadowalającej odpowiedzi. Bronią oficerów, starszych podoficerów i funkcyjnych był pistolet polskiej konstrukcji 9 mm VIS wz.1935 choć w wyniku barków mobilizacyjnych zdarzały się przypadki wydawania funkcyjnym i podchorążym młodszych roczników oraz rezerwy rewolwerów lub nawet kbk<a href="#_edn24" name="_ednref24" title class="gensmall"><sup>[24]</sup></a>. Wyposażenie i umundurowanie polowe dla oficerów kompani zwiadu było jednakowe. Obejmowało: mundur polowy wz.1936 z tkaniny czesankowej, buty wysokie szyte indywidualnie przez oficerów wedle przepisów MSWoj.<a href="#_edn25" name="_ednref25" title class="gensmall"><sup>[25]</sup></a>,ostrogi<a href="#_edn26" name="_ednref26" title class="gensmall"><sup>[26]</sup></a>, płaszcz wz.1936 odmiany oficerskiej, rogatywkę polową wz.1936, pas oficerski wz.1924 lub wz.1936, torbę polową oficerską, maskę przeciwgazową<a href="#_edn27" name="_ednref27" title class="gensmall"><sup>[27]</sup></a>, lornetkę, busolę, gwizdek. Oficerowie otrzymywali również hełmu typu obowiązującego w danym pododdziale. W czasie jazdy na nartach, oficerowie używali wyposażenia analogicznego jak szeregowi narciarze. Stosunkowo najmniej problemów było z wdrożeniem zwiadowców konnych ponieważ posiadali oni standardowe wyposażenie kawaleryjskie przeznaczone dla broni jezdnych w Wojsku Polskim. Wyposażenie to składało się z rzędu kawaleryjskiego wz.1925 lub wz.1936. Wyjątkiem mogły być plutony konne gdzie mobilizowano je od podstaw, albo tam gdzie znaczna część żołnierzy dochodziła w czasie owej mobilizacji i tak jak we wszystkich broniach jezdnych mogły wystąpić pewne braki pokrywane ze środków nie etatowych. Można przypuszczać, że to właśnie do tych jednostek niejako nie kawaleryjskich, trafiał z mobilizacji najsłabszy materiał koński, a i same rzędy mogły być znacznie zużyte<a href="#_edn28" name="_ednref28" title class="gensmall"><sup>[28]</sup></a>. Wspomina o tym por. Jakiel: <i>Po przeglądzie wymaszerowałem z koszar po ściśle sprecyzowanej i uzgodnionej trasie [&#8230;]. Po przybyciu tej drogi na zmianę pieszo, konno i na rowerach, wystąpiło tyle nie dociągnięć, że trzeba było do późnej nocy je usuwać pod osobistą kontrolą oficerów. Najwięcej było ich w plutonie konnych zwiadowców. Wiele koni trzeba było przekwalifikować i zastąpić innymi a prawie połowę przekuć</i><a href="#_edn29" name="_ednref29" title class="gensmall"><sup>[29]</sup></a>.</td><td width="35%" valign="top" class="row_helped"><span class="gensmall"><a href="#_ednref22" name="_edn22" title="">[22]</a> Zwiadowcą pieszym w podręcznikach nazywano dla odróżnienia od zwiadowcy konnego, zwiadowcę który był w plutonie kolarsko/narciarskim.<br><br><a href="#_ednref23" name="_edn23" title="">[23]</a> W pracy zostały użyte pełne daty przy oznaczeniach wzorów w celu uniknięcia pomyłek i nieścisłości. W nomenklaturze wojskowej obowiązywało określanie wzoru tylko dwoma ostatnimi cyframi.<br><br><a href="#_ednref24" name="_edn24" title="">[24]</a> Konstankiewicz A., <i>Broń strzelecka i sprzęt artyleryjski w formacjach polskich i Wojsku Polskim w latach 1914-1939</i>, Lublin 2003.<br><br><a href="#_ednref25" name="_edn25" title="">[25]</a> <i>Dz. Rozk. MSWojsk Nr. 8 z 30 maja 1936 r. poz. 98<br><br></i><a href="#_ednref26" name="_edn26" title="">[26]</a> Wyjątkiem mógł być dowódca plutonu kolarzy, który poruszał się na rowerze.<br><br><a href="#_ednref27" name="_edn27" title="">[27]</a> Typ był uzależniony od typu masek, które występowały na stanie pułku. Oddziały zwiadowców mogły być wyposażone w maski typu R.S.C w pudełku blaszanym lub we wz.1932 w torbie brezentowej<br><br><a href="#_ednref28" name="_edn28" title="">[28]</a> relacja ppor. Pradzyński J. &#8211; IMPS syg B.I.79.B<br><br><a href="#_ednref29" name="_edn29" title="">[29]</a> Jakiel S., <i>Wrzesień zwiadowców...</i></span></td></tr><tr><td width="65%" valign="top">Umundurowanie i wyposażenie szeregowca - zwiadu konnego też niczym nie różniło się od kawalerzysty. W skład umundurowania wchodziła sukienna bluza mundurowa wz.1936 lub wz.1919<a href="#_edn30" name="_ednref30" title class="gensmall"><sup>[30]</sup></a>, płaszcz wz.1919 lub wz.1936, spodnie kawaleryjskie wz.1919 i buty przeznaczone dla broni jezdnych wz.1931, ostrogi, rogatywka wz.1937. Z oporządzenia zwiadowca konny posiadał: chlebak wz.1933 lub starszego typu wz.1926<a href="#_edn31" name="_ednref31" title class="gensmall"><sup>[31]</sup></a>, maskę przeciwgazową<a href="#_edn32" name="_ednref32" title class="gensmall"><sup>[32]</sup></a>, pas, szelki kawaleryjskie wraz z troczkiem, parę ładownic trójkomorowych sytemu Mauzera, łopatkę z pokrowcem, bagnet z żabką. Wyposażenie osobiste przewożone było w sakwach<a href="#_edn33" name="_ednref33" title class="gensmall"><sup>[33]</sup></a> przytroczonych do siodła. Zagadkę natomiast stanowi hełm. Oddziały kawalerii otrzymały w 1939 roku hełmy wz.1915 tzw. Adrian. Zapewne KD również takie posiadała ponieważ była mobilizowana przez formacje kawaleryjskie. Nasuwa się jednak pytanie jakie hełmy otrzymały plutony zwiadowców i czy były to hełmy wz.1931 powszechnie występujące w piechocie czy właśnie hełmy wz.1915. Dotychczas nie udało się tego zagadnienia zweryfikować. Paweł Rożdzestwieński sugeruje wydanie plutonom konnym hełmów wz.1931, bądź wydawanie tylko rogatywek polowych. Dodatkowym uzbrojeniem dla konnych były szable, najczęściej te starszych wzorów. Zwiadowcy piesi poruszający się latem na rowerach, a zimą na nartach bardziej przypominali kolegów z plutonów linowych swego pułku.</td><td width="35%" valign="top" class="row_helped"><span class="gensmall"><a href="#_ednref30" name="_edn30" title="">[30]</a> Kurtki wz.1919 były produkowane do 1938 roku i powszechnie wydawane w czasie mobilizacji. Patrz szerzej <i>Kawaleria Samodzielna w bitwie nad Bzura</i>, Warszawa 2004.<br><br><a href="#_ednref31" name="_edn31" title="">[31]</a> Na wyposażenie chlebaka składało się: manierka, kubek żołnierski, woreczek z solą, chleb, ręcznik, mydło, niezbędnik.<a href="#_ednref32" name="_edn32" title="">[32]</a> Patrz: przypis 27.<br><br><a href="#_ednref33" name="_edn33" title="">[33]</a> Sakwy szeregowca obejmowały: menażka, olejarka i sznur, przybory do czyszczenia, smar do butów w puszce, przybory naprawkowe, szczotka i zgrzebło, obłoczniak, wiadro polowe, zapasowa bielizna porcja &#8222;R&#8221;.</span></td></tr><tr><td width="65%" valign="top"> Szeregowiec zwiadu nosił standardowe umundurowanie nowego wzoru składające się z bluzy sukiennej wz. 1936 i spodni wz.1937 z rogatywką wz.1937 lub kompletu sukiennego wz.1919, płaszcza wz.1919 lub wz.1936. W czasie mobilizacji w 1939 roku mógł pozostać także w sortach letnich - lnianych wz.1937. Zazwyczaj było to regulowane rozkazem d-cy kompani lub pułku. Trudno na dzień dzisiejszy ustalić, które kompanie w jakim rodzaju umundurowania wyruszyły na wojnę. Wyposażenie i oporządzenie do walki w sezonie umożliwiającym poruszanie się na rowerach nie różniło się praktycznie niczym od wyposażenia zwykłego &#8222;piechocińca&#8221;. Składało się ono z hełmu wz.1931, chlebaka wz.1931 lub wz.1926, maski przeciwgazowej<a href="#_edn34" name="_ednref34" title class="gensmall"><sup>[34]</sup></a>, pasa, pary ładownic trójkomorowych systemu mauzera, łopatki z pokrowcem, bagnetu z żabką, tornistra wz.1933 wraz z etatowym wyposażeniem<a href="#_edn35" name="_ednref35" title class="gensmall"><sup>[35]</sup></a>, często wydawano również koc. Różnica zachodziła natomiast w sposobie troczenia i przenoszenia oporządzenia. Zwiadowca kolarz miał do dyspozycji rower - &#8222;swego metalowego rumaka&#8221; i to na nim przewoził część wyposażenia oporządzenia i broń. Podstawowym rowerem zamówionym przez M.S.Woj był opracowany w 1935 roku przez radomską firmę i nosił oznaczenie PWU Typ XX. Został przyjęty na stan wojska jako PWU wz.1935<a href="#_edn36" name="_ednref36" title class="gensmall"><sup>[36]</sup></a>.</td><td width="35%" valign="top" class="row_helped"><span class="gensmall"><a href="#_ednref34" name="_edn34" title="">[34]</a> Patrz: <a href="#_edn27"> przypis 27</a>.<br><br><a href="#_ednref35" name="_edn35" title="">[35]</a> Wyposażenie tornistra obejmowało: zapasową koszulę, zapasowe kalesony, onuce, ręcznik, chustkę do nosa, zapasowe sznurowadła, porcje żywności, woreczek na suchary, woreczek na kawę, przybory do szycia i czyszczenia, przybory do czyszczenia broni, płachtę namiotową, - porcję "R" (żelazna porcja).<br><br><a href="#_ednref36" name="_edn36" title="">[36]</a> Patrz szerzej: <a href="http://www.republika.pl/starerowery/typxx.htm">Polskie Stare Rowery</a><br>oraz MRH Do Broni! Nr. 03.2006</span></td></tr><tr><td width="65%" valign="top">Niewystarczająca produkcja oraz wysoka cena 200 złotych powodowała, że D.O.K. preferowały też zakupy cywilnych rowerów, które już w jednostkach przystosowywano i modernizowano do potrzeb wojska. Większość cywilnych rowerów była objęta także mobilizacja w myśl przepisów M.S.Woj. sprzętu mechanicznego z 1928 roku<a href="#_edn37" name="_ednref37" title class="gensmall"><sup>[37]</sup></a>. Rowery takie oprócz szwadronów i kompani kolarzy trafiały również na wyposażenie plutonów kompani zwiadowczych pułków piechoty. Rowery były wyposażone w uniwersalne bagażniki, które umożliwiały montaż wyposażenia wojskowego. Bagażnik był prostokątny o wymiarach: długość 400 mm, szerokość 180 mm, wysokość wersji nie regulowanej 490 mm. Zbudowany był z ramy z płaskowników stalowych wypełnionej poprzecznymi pięcioma szczeblami z wytłaczanych płaskowników. Do ramy z przodu przymocowana była śruba z wytłoczoną z płaskownika poprzeczką do osadzenia bagażnika w tylnim widelcu roweru poniżej siodełka. Na tylnej krawędzi ramy bagażnika przymocowano ściankę z blachy, na której znajdowała się rejestracje roweru. Do bocznych listew bagażnika w tylniej części przymocowane są wsporniki, których dolne końce osadza się na osi tylniego koła<a href="#_edn38" name="_ednref38" title class="gensmall"><sup>[38]</sup></a>. Istniały wersje bagażników które posiadały regulacje wspomnianych wsporników co pozwalało na mocowanie do różnych typów rowerów. Zwiadowca troczył tam tornister z menażką, czasami jeśli posiadał koc i płaszcz, którąś z tych dwóch rzeczy także, a wszystko to za pomocą skórzanych troków. Koc lub płaszcz, jeśli nie był przewożony z tyłu, był często mocowany na kierownicy lub na ramie. Do przewozu borni służyły uchwyty mocowane do przedniej i tylnej części ramy. Z przodu znajdował się uchwyt<a name="_ednref39" title href="http://" class="gensmall"><sup>[39]</sup></a>, na którym opierała się lufa karabinu, stopka kolby umiejscowiona była w metalowym obszywanym skórą uchwycie<a href="#_edn40" name="_ednref40" title class="gensmall"><sup>[40]</sup></a>. Uchwyt wytłoczony był z blachy w postaci półkolistych łapek obejmujących tylnią część i stopę kolby karabinka. U spodu uchwytu znajdował się wspornik z otworem do przymocowania uchwytu do ramy roweru. Górna łapka była odchylona do góry w celu ułatwienia wyjmowania kbk z uchwytu. Uchwyt mocowano na ramie roweru nad przekładnią z pedałami<a href="#_edn41" name="_ednref41" title class="gensmall"><sup>[41]</sup></a>. Uchwyty dolne był tak skonstruowane, że umożliwiały przewożenie kbk jak i wymiennie rkm-u wz.1928, a nawet kb. ppanc. wz.1935.</td><td width="35%" valign="top" class="row_helped"><span class="gensmall"><a href="#_ednref37" name="_edn37" title="">[37]</a> <i>Instrukcja Ministra Spraw Wojskowych, Ministra Spraw Wewnętrznych i Ministra Robót Publicznych - o prowadzeniu ewidencji cywilnych pojazdów mechanicznych i rowerów.<br></i><br><a href="#_ednref38" name="_edn38" title="">[38]</a> <i>Bagażnik dla kolarzy WP</i>, Karta ewidencyjna Muzeum Ziemi Sochaczewskiej, Sochaczew.<br><br><a href="#_ednref39" name="_edn39" title="">[39]</a> <a href="#_aneks"> Aneks VI</a><br><br><a href="#_ednref40" name="_edn40" title="">[40]</a> <a href="#_aneks"> Aneks VII</a><br><br><a href="#_ednref41" name="_edn41" title="">[41]</a> <i>Uchwyt tylni do mocowania karabinu na rowerze dla kolarzy WP</i>, Karta ewidencyjna Muzeum Ziemi Sochaczewskiej, Sochaczew</span></td></tr><tr><td width="65%" valign="top">Do walki zimą, gdy duże ilości śniegu utrudniały poruszanie się zwiadowcy z rowerów przesiadali się na narty. Na dzień dzisiejszy stan badań nie pozwala stwierdzić czy struktura i stany plutonów narciarzy w czasie &#8222;W&#8221; zasadniczo różniły od struktur i stanów plutonu kolarzy. W skład umundurowania narciarza-zwiadowcy wchodziło: mundur polowy nowego lub starego wzoru - praktyką często stosowaną a zapobiegającą dostaniu się śniegu pod mundur było wpuszczanie bluzy mundurowej w spodnie i spinanie paskiem, rogatywka polowa, płaszcz<a href="#_edn42" name="_ednref42" title class="gensmall"><sup>[42]</sup></a>, narciarskie trzewiki juchtowe, owijacze sukienne wz.1923, rękawice wz.1938, łapawice brezentowe, szalik oraz komplet zimowej bielizny<a href="#_edn43" name="_ednref43" title class="gensmall"><sup>[43]</sup></a>. Dodatkowo były wydawane maskownice śniegowe wykonane z białego impregnowanego drelichu. Występowały one w dwóch rodzajach: jednoczęściowym o kroju płaszcza z kapturem, oraz w postaci dwu częściowej składającej się ze spodni i bluzy z kapturem zakładanej przez głowę. W skład oporządzenia podstawowego wchodził chlebak, para trzy komorowych ładownic systemu mauzera, pas, bagnet z żabką, maska przeciwgazowa<a href="#_edn44" name="_ednref44" title class="gensmall"><sup>[44]</sup></a>, tornister. Wyposażenie specjalistyczne obejmowało: pokrowiec brezentowy na trzewiki, okulary śniegowe, płócienny impregnowany worek przenoszony w tornistrze, który służył do przechowywania zmiany bielizny, para nart z kijkami i trokami do spinania. Karabinek był wyposażony w ochraniacz i dodatkowy pas nośny<a href="#_edn45" name="_ednref45" title class="gensmall"><sup>[45]</sup></a>, który umożliwiał lepszą stabilizację na plecach w czasie poruszania się na nartach.</td><td width="35%" valign="top" class="row_helped"><span class="gensmall"><a href="#_ednref42" name="_edn42" title="">[42]</a> Płaszcza nie zakładano w czasie patroli lub kiedy zwiadowca miał na sobie ubiór śniegowy.<br><br><a href="#_ednref43" name="_edn43" title="">[43]</a> W składzie: koszula i kalesony zimowe, wełniane skarpetki, kaftan, onuce zimowe.<br><br><a href="#_ednref44" name="_edn44" title="">[44]</a> Przeważnie nie wydawano żołnierzom maskę w okresie zimowym, spowodowane to było szybkim zużyciem się części gumowych w wyniku niskich temperatur.<br><br><a href="#_ednref45" name="_edn45" title="">[45]</a> <a href="#_aneks"> Aneks VIII</a></span></td></tr><tr><td width="65%" valign="top">Tak zorganizowane i wyposażone kompanie zwiadowców wyruszyły w awangardzie swoich pułków na wojnę we wrześniu 1939 roku. Doświadczenia kampanii wrześniowej wykazały zarówno zalety jak i wady tych formacji. Nie wątpliwą zaletą była jak na warunki toczonych działań, stosunkowo duża ruchliwości i siła ognia. Do wad zaliczyć trzeba brak organicznych środków zmotoryzowanych<a href="#_edn46" name="_ednref46" title class="gensmall"><sup>[46]</sup></a>, oraz szwankującej łączności z d-ca pułku. Najbardziej uwidacznia się tutaj brak środków radiowych na wyposażeniu kompanii, która pozwalała by na szybkie przekazywanie istotnych informacji o nieprzyjacielu. Bardzo często oddziały te musiały już od pierwszych minut walk, przyjmować na siebie przeważające uderzenie wroga pełniąc niejednokrotnie rolę dzwonka alarmowego jako OW. W czasie odwrotów szukały przejść miedzy siłami nieprzyjaciela Gdy zdawało się, że już nie ma ratunku i nadziei zwiadowca potrafił zejść z roweru, nałożyć bagnet na broń, szable chwycić w dłoń i na równi ze sowimi kolegami z pułku iść do natarcia w pierwszej linii nie zważając na zdanie z podręcznika, iż &#8222;zwiad ma unikać otwartej walki&#8221;<a href="#_edn47" name="_ednref47" title class="gensmall"><sup>[47]</sup></a>.</td><td width="35%" valign="top" class="row_helped"><span class="gensmall"><a href="#_ednref46" name="_edn46" title="">[46]</a> Z motoryzacją takich oddziałów radzono sobie doraźnie i w różny sposób. Przykładem tego może być utworzenie sekcji motorowej w komp. zwiadu 58pp złożonej z 7 motocykli zarekwirowanym niemieckim kolonistom w rejonie Owińsk.<br><br><a href="#_ednref47" name="_edn47" title="">[47]</a> Rzepecki J., <i>Kompania i pluton w polu...</i></span></td></tr></table><hr align=left size=1 width="33%"><h3>Bibliografia</h3><dl class="genned"><table border="0" width="100%" cellspacing="0" cellpadding="2"><tr><td width="100%"><dl class="genned"><dt><b>Regulaminy, Instrukcje, Dzienniki rozkazów i dokumenty<br><br></b></dt><dd>Dziennik Rozkazów MSWojsk Nr. 8 z 30 maja 1936 r.<br><br></dd><dd>Instrukcja noszenia, troczenia i pakowania wyposażenia w kawalerii, Warszawa 1938.<br><br></dd><dd>Instrukcja Ministra Spraw Wojskowych, Ministra Spraw Wewnętrznych i Ministra Robót Publicznych<br>o prowadzeniu ewidencji cywilnych pojazdów mechanicznych i rowerów, Warszawa 1928.<br><br></dd><dd>Instrukcja taktycznego użycia i działania zwiadowców konnych pułku piechoty, Warszawa 1928.<br><br></dd><dd>Instrukcja wyszkolenia piechoty, część II, strzelec służby czynnej, Warszawa 1938.<br><br></dd><dd>Karta ewidencyjna Muzeum Ziemi Sochaczewskiej, Sochaczew.<br><br></dd><dd>Regulamin Piechoty, cześć II, Walka oddziałów piechoty i musztra, Warszawa 1934.<br><br></dd><dd>Relacje zgromadzone w Instytucie Sikorskiego w Londynie:<br><br><dl><dd>kpt. Jelonkiewicz A.- syg. SR 17443</dd><dd>ppor. Pradzyński J. &#8211; syg B.I.79.B</dd><dd>por. Sobiś S.- syg B.I.35/D</dd></dl></dd><dt><b><br>Publikacje<br><br></b></dt><dd>Jakiel S., <i>Wrzesień zwiadowców 58 pułku piechoty Wielkopolskiej</i>, Poznań 1989<br><br></dd><dd><i>Kawaleria Samodzielna w bitwie nad Bzurą</i>, Warszawa 2004<br><br></dd><dd>Kryska Karski T., <i>Kompania Zwiadowców</i>, zeszyt 5 i 6 Piechoty<br><br></dd><dd>Konstankiewicz A., <i>Broń strzelecka i sprzęt artyleryjski w formacjach polskich i Wojsku Polskim w latach 1914-1939</i>, Lublin 2003<br><br></dd><dd><i>Mokra, Działoszyn 1939</i>, Warszawa 2005<br><br></dd><dd>MRH <i>Do Broni!</i> Nr. 03.2006<br><br></dd><dd>Rzepecki J., <i>Kompania i pluton w polu, taktyka małych oddziałów piechoty</i>, Warszawa 1932<br><br></dd><dt><b><br>Strony WWW<br><br></b></dt><dd><a href="http://www.odwach.aplus.pl/rku/">www.od ... /dd><dd><a href="http://www.republika.pl/starerowery/woj ... /dd><dd><a href="http://www.konsola.com.pl/wp39/piechota ... /dd><dd><a href="http://www.zurawiejki.prv.pl/">www.zura ... ble><h3><a name="_aneks"></a>Aneksy</h3><p><b>Aneks I</b> &#8211; Kompania zwiadu pułku piechoty, 1939 rok. Rys. Krzysztof Wałek</p><img border="0" src="http://www.konsola.com.pl/wp39/gif/piekzw-1.gif" width="658" height="241"><hr align=left size=1 width="33%"><p><b>Aneks II</b> &#8211; Poczet d-cy kompani zwiadu pp, 1939 rok, wg. dr. Krzysztofa Gebhardta<br>rys. Krzysztof Wałek</p><img border="0" src="http://www.konsola.com.pl/wp39/gif/piekzwpd-1.gif" width="369" height="268"><hr align=left size=1 width="33%"><p><b>Aneks III</b> - Poczet d-cy kompani zwiadu pp, 1939 rok, wg.T. Kryski Karskiego.<br>rys. Krzysztof Wałek</p><img border="0" src="http://www.konsola.com.pl/wp39/gif/piekzwpdg-1.gif" width="369" height="281"><hr align=left size=1 width="33%"><p><b>Aneks IV</b> - Pluton konny komp. zwiadu pp, 1939 rok. rys. Krzysztof Wałek</p><img border="0" src="http://www.konsola.com.pl/wp39/gif/piekzwplkaw-1.gif" width="607" height="425"><hr align=left size=1 width="33%"><p><b>Aneks V </b>- Pluton kolarzy komp. zwiadu pp, 1939 rok. rys. Krzysztof Wałek</p><img border="0" src="http://www.konsola.com.pl/wp39/gif/piekzwplkol-1.gif" width="545" height="429">
Będziesz draniu tak długo bił butami w ziemie,
aż ci koniec pikelhaubu z ziemi będzie sterczał
ODPOWIEDZ