[wp'39] Maska i puszka RSC
Moderator: Mike
Czasem zagląda, a póki nie zagląda:
legion1(at)op.pl
legion1(at)op.pl
don't worry, be hippie
<a href="http://polish-94351846142.spampoison.com"><img src="http://pics3.inxhost.com/images/sticker.gif" border="0" width="80" height="15"/></a>
<a href="http://polish-94351846142.spampoison.com"><img src="http://pics3.inxhost.com/images/sticker.gif" border="0" width="80" height="15"/></a>
No to fatalnie. Niewielki zapas jaki miałem zużyłem na puszki dla Paula i Andy'ego.
don't worry, be hippie
<a href="http://polish-94351846142.spampoison.com"><img src="http://pics3.inxhost.com/images/sticker.gif" border="0" width="80" height="15"/></a>
<a href="http://polish-94351846142.spampoison.com"><img src="http://pics3.inxhost.com/images/sticker.gif" border="0" width="80" height="15"/></a>
Pojawiła się ładna TAŚMA W JODEŁKĘ, jednak cena wyśrubowana moim zdaniem trochę za bardzo.Stachu pisze:Niestety, Mariusz nie ma już pasków, może ktoś kupił na zapas?
Pozdr,
Łukasz.
Hucuły, Hucuły co za wojsko głupie,
Noszą to na głowie, co kogut na dupie.
Noszą to na głowie, co kogut na dupie.
Też poszukuję taśmy do maski. Na kupno w normalnej cenie trudno liczyć.
Ale znalazłem taką instytucję, która moim zdaniem mogłaby podjąć się wyprodukowania takiej taśmy. Prosiłbym zainteresowanych tematem kolegów z Poznania, aby w wolnym czasie, porozmawiali w tej sprawie, pkazując jednocześnie fragment oryginału ( to dla łatwiejszego i szybszego zapoznania z tematem).
Ta instytucja to Instytutu Włókien Naturalnych w Poznaniu.
INSTYTUT WŁÓKIEN NATURALNYCH i ROŚLIN ZIELARSKICH
ul. Wojska Polskiego 71b
PL 60 630 Poznań, Poland
e-mail: shop@inf.poznan.pl
tel.: (+48 61) 84 55 800, 84 55 860
fax.: (+48 61) 841 78 30
Sklep firmowy, ul. Wojska Polskiego 71 B, Poznań.
Godziny otwarcia sklepu: poniedziałek-piątek 9.00-17.00, sobota 9.00-14.00.
Produkują różne rzeczy, więc może podejmą się zrobienia odpowiedniej taśmy?
Ale znalazłem taką instytucję, która moim zdaniem mogłaby podjąć się wyprodukowania takiej taśmy. Prosiłbym zainteresowanych tematem kolegów z Poznania, aby w wolnym czasie, porozmawiali w tej sprawie, pkazując jednocześnie fragment oryginału ( to dla łatwiejszego i szybszego zapoznania z tematem).
Ta instytucja to Instytutu Włókien Naturalnych w Poznaniu.
INSTYTUT WŁÓKIEN NATURALNYCH i ROŚLIN ZIELARSKICH
ul. Wojska Polskiego 71b
PL 60 630 Poznań, Poland
e-mail: shop@inf.poznan.pl
tel.: (+48 61) 84 55 800, 84 55 860
fax.: (+48 61) 841 78 30
Sklep firmowy, ul. Wojska Polskiego 71 B, Poznań.
Godziny otwarcia sklepu: poniedziałek-piątek 9.00-17.00, sobota 9.00-14.00.
Produkują różne rzeczy, więc może podejmą się zrobienia odpowiedniej taśmy?
Niestety stary,
włókiennicza Łódź została już tylko mitem. Od dawna nie istnieją wielkie zakłady, które wywodziły swoje tradycje od przed wojny. Po 1989 zostały w większości doprowadzone do upadłości i sprzedane za bezcen. Nieliczne przeniosły swoją działalność do innych miast. Obecnie nie znam żadnego większego zakładu włókienniczego w Łodzi.
Blado wypada porównanie dorobku 20-lecia.
Czy masz tą tasiemkę do sprzedania?
włókiennicza Łódź została już tylko mitem. Od dawna nie istnieją wielkie zakłady, które wywodziły swoje tradycje od przed wojny. Po 1989 zostały w większości doprowadzone do upadłości i sprzedane za bezcen. Nieliczne przeniosły swoją działalność do innych miast. Obecnie nie znam żadnego większego zakładu włókienniczego w Łodzi.
Blado wypada porównanie dorobku 20-lecia.
Czy masz tą tasiemkę do sprzedania?
Nie zauważyłem wcześniej odpowiedzi. No cóż... Akurat w tym wypadku interesy kupującego i sprzedającego mogły być zbieżne, stąd moje pytanie. Bo ja nie siedzę jak Harpagon na skrzyni pełnej jodełki - tylko miałem pewne możliwości zlecenia takiej produkcji. Kłopot, jak zauważył też wcześniej kolega Mariusz - to ilość. Wytwórnie rozmawiają od kilkuset lub kilku tysięcy metrów.
Ta, którą sprzedawałem, to była mała seria próbna, na która udało mi się namówić technologa pewnej wytwórni. Zdarł ze mnie za kilkadziesiąt metrów, ale za to zrobił jak się należy. Przy czym taśma była biała, więc farbować musiałem samemu. Sumując czas pracy, pertraktacje z technologiem, barwniki wyszło tak, że 20 zet za metr to była minimalna marża, chyba, że na imię miałbym Mikołaj, a nie Marcin (no, akurat w Poznaniu może być i Marcin, faktycznie.)
Zaopatrzyłem własną grupę, (notabene także nosimy puszki, krótkie) trochę trzymam na czarną godzinę, trochę sprzedałem, żeby się wkład zwrócił. A moje pytanie miało na celu zorientowanie się, czy sensowne jest montowanie grupy do zamówienia.
Ta, którą sprzedawałem, to była mała seria próbna, na która udało mi się namówić technologa pewnej wytwórni. Zdarł ze mnie za kilkadziesiąt metrów, ale za to zrobił jak się należy. Przy czym taśma była biała, więc farbować musiałem samemu. Sumując czas pracy, pertraktacje z technologiem, barwniki wyszło tak, że 20 zet za metr to była minimalna marża, chyba, że na imię miałbym Mikołaj, a nie Marcin (no, akurat w Poznaniu może być i Marcin, faktycznie.)
Zaopatrzyłem własną grupę, (notabene także nosimy puszki, krótkie) trochę trzymam na czarną godzinę, trochę sprzedałem, żeby się wkład zwrócił. A moje pytanie miało na celu zorientowanie się, czy sensowne jest montowanie grupy do zamówienia.
20zł za metr pofarbowanej tasiemki to naprawdę dużo ale przy zamówieniu kilkudziesięciu metrów takie są koszta produkcji bo optymalny stosunek kosztów produkcji/cena jest przy zamówieniu około 2000mb, co po farbowaniu daje jakieś 1760mb.
Nie wiem czy u nas znajdą się chętni na tasiemkę bo swoje potrzeby zaspokoiliśmy na jakiś czas.
Dodano
Właśnie odebrałem puszkę od kaletnika. Zrobił ją bardzo ładnie jedyny minus to taki, że zrobił za małe "ślimaki" (pewnie maszyny nie byłą wstanie więcej przeszyć) i nie zostawił odpowiedniego naddatku na dodatkowy zwój, na szczęście udało mi się wszystko poprawić tylko delikatnie wchodząc na skórkę. Cena obszycia puszki to 15zl i około 4-5 dni czekania.
Zanim puszka trafiła do kaletnika została oczyszczona drucianą szczotą na wiertarce, pomalowana podkładem i dwoma warstwami farby wymieszanej we "flugerze" - dla pyrusów jeszcze mam ponad 2/3 puszki.
Na zdjęciach po lewej oryginał po prawej kopia
Nie wiem czy u nas znajdą się chętni na tasiemkę bo swoje potrzeby zaspokoiliśmy na jakiś czas.
Dodano
Właśnie odebrałem puszkę od kaletnika. Zrobił ją bardzo ładnie jedyny minus to taki, że zrobił za małe "ślimaki" (pewnie maszyny nie byłą wstanie więcej przeszyć) i nie zostawił odpowiedniego naddatku na dodatkowy zwój, na szczęście udało mi się wszystko poprawić tylko delikatnie wchodząc na skórkę. Cena obszycia puszki to 15zl i około 4-5 dni czekania.
Zanim puszka trafiła do kaletnika została oczyszczona drucianą szczotą na wiertarce, pomalowana podkładem i dwoma warstwami farby wymieszanej we "flugerze" - dla pyrusów jeszcze mam ponad 2/3 puszki.
Na zdjęciach po lewej oryginał po prawej kopia