Ba !, to było zamówienie grupowe, chyba z pięć sztuk (tak dawno to było, że już zdążyłem zapomnieć :-)). Na razie dalej czekam z nadzieją, że coś dojdzie.Czyli jeszcze Tobie nie przysłali? Pewnie zatem dostaniesz wersję poprawioną.
Marsz Czarnych Diabłów
Moderator: Mike
Znana fotka, szturm a faktycznie to zrobiona na tylach, juz po bitwie, w tle zas jest zadymiona swiecami kuchnia polowa.MikeR pisze: (wychowałem się na słynnym zdjęciu, obrazującym oficera prowadzącego natarcie pod El- Alamein z Webleyem na smyczy właśnie)
Taka jest historia powstania zdjecia opisana w jednej z ostatnio wydanych ksiazek :)
- Grzegorz O.
- Posty: 394
- Rejestracja: sob 31 gru, 2005 6:27 pm
- Lokalizacja: Poznañ
Panowie, a propos tłumaczek i tłumaczy przeinaczających sens - przypomina mi się kapitan Borchardt Karol Olgierd (,,Znaczy kapitan", ,,Krążownik spod Somosierry''), który jak publikował w wydawnictwie ,,Morze'' bodajże, to mu tłumaczka ,,z naszego na polskie'' poprawiała do góry nogami o zrzucaniu cum z takich śmiesznych słupków na nadbrzeżu: ,,pachołki zrzuciły cumy''...
Muszę powiedzieć, że mimo zapewnień tłumacz jawi mi się osobą lekko niekompetentną- żeby nie być gołosłownym- na stronie 148 zamieszcza przypis brzmiący tak:
"Obecność czołgów typu Cromwell, nie będących na wyposażeniu pułków pancernych, wyjaśnia Wysocki- otóż w akcji zz rozkazu dowódcy 10. Brygady Kawalerii Pancernej oprócz 2. Pułku Pancernego wzięłi też udział dragoni z 10. Pułku Dragonów [..]"
i podaje, iż informację taką znalazł u Wysockiego w "1. Dywizji Pancernej 1939- 1947", na stronie 163.
Sięgnąłem na półkę- o zgrozo !!, po pierwsze nie ma żadnej informacji o 10. Dragonów, jest za to całkiem prawidłowa o 10. PSK. Po drugie, jeżeli tłumacz nie ma podstaw (w ogóle skąd mu się wziął ten 10. Dragonów, pomylił z 10. PSK, bo to i to 10. ??) to raczej nie powinien się zajmować tłumaczeniem tak skomplikowanych pozycji, a już na pewno poprosić o konsultację merytoryczną, którą przeprowadził z samym sobą.
Jak to mawia mój kolega- żenua.
Edit: poprawiłem literówki.
"Obecność czołgów typu Cromwell, nie będących na wyposażeniu pułków pancernych, wyjaśnia Wysocki- otóż w akcji zz rozkazu dowódcy 10. Brygady Kawalerii Pancernej oprócz 2. Pułku Pancernego wzięłi też udział dragoni z 10. Pułku Dragonów [..]"
i podaje, iż informację taką znalazł u Wysockiego w "1. Dywizji Pancernej 1939- 1947", na stronie 163.
Sięgnąłem na półkę- o zgrozo !!, po pierwsze nie ma żadnej informacji o 10. Dragonów, jest za to całkiem prawidłowa o 10. PSK. Po drugie, jeżeli tłumacz nie ma podstaw (w ogóle skąd mu się wziął ten 10. Dragonów, pomylił z 10. PSK, bo to i to 10. ??) to raczej nie powinien się zajmować tłumaczeniem tak skomplikowanych pozycji, a już na pewno poprosić o konsultację merytoryczną, którą przeprowadził z samym sobą.
Jak to mawia mój kolega- żenua.
Edit: poprawiłem literówki.
Ostatnio zmieniony wt 22 sie, 2006 3:10 pm przez Human, łącznie zmieniany 1 raz.
Tragedia- wydaje mi się, że autor nie rozumie podstawowych założeń operacji Totalize- na przykład, myli fakty, miejscowości, zadania. Za to cieszy mnie, iż ktoś w Polsce w końcu napisał o nieznajomości angielskiego, powszechnej wśród żołnierz i oficerów dywizji.A poza tym, jakie wrażenia z lektury?
Co do osoby tłumacza to jeszcze jedno- powoływanie się na Skibińskiego, jako na wielkiego znawcę strategii jest co najmniej kontrowersyjne- Skibiński, mimo wszystkich zabiegów autokreatorskich, wybitnym strategiem raczej nigdy nie był.
To prawda. Zgadzam się w 100%. Kotarski wyjątkowo ceni Skibińskiego i często się na niego powołuje, co mu chwały w tym kontekście raczej nie przynosi.Human pisze:Co do osoby tłumacza to jeszcze jedno- powoływanie się na Skibińskiego, jako na wielkiego znawcę strategii jest co najmniej kontrowersyjne- Skibiński, mimo wszystkich zabiegów autokreatorskich, wybitnym strategiem raczej nigdy nie był.
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Ja właśnie po ponownym przeanalizowaniu rozdziału o Totalize lekko zmieniam zdanie o książce- jest to jednak pewien przełom- mimo rozlicznych błędów i lansowania tej nieszczęsnej teorii o odsłoniętym lewym skrzydle. Autor wspomina o wycofaniu Polaków za linie kanadyjskie- więc po pierwsze jest to potwierdzenie tzw. "zasady flippera" wprowadzonej przez Grzegorza, po drugie, pośrednio pokazuje, że lewe skrzydło jednak nie było odsłonięte !! ponieważ byli tam, o czym wiedzą wszyscy z jakimkolwiek pojęciem o Totalize, żołnierze 51. HD i 33. BPanc.
K.
K.
Że tak się wtrącę to z tego co wiem 10 PSK opierał się głównie na Cromwellach i to chyba były to wszystkie tanki prócz tych specjalnych (techniczne itd.)? Czy podany w książce komentarz że nie występowały w pułkach pancernych to dotyczy jakiś pułków które nie posiadały tych czołgów czy wogóle nie wystepowały w pułkach a jeśli wogóle to gdzie występowały? W rozpoznaniu? Czy tylko Maczek je wykorzystywał? Matko nie kumam, cały mój światopogląd zaraz gruchnie. Proszę odpiszcie.
Laissez faire aux Polonais!
Napoleon Bonaparte
Napoleon Bonaparte
Chcąc być dokładnym należy powiedzieć, że na Cromwellach i Centaurach, czyli wersji z silnikiem Liberty, tanki techniczne w 10. PSK też były oparte na Cromwellu.Że tak się wtrącę to z tego co wiem 10 PSK opierał się głównie na Cromwellach i to chyba były to wszystkie tanki prócz tych specjalnych (techniczne itd.)?
Podany komentarz dotyczy 10. BPanc, która faktycznie posiadała Shermany w wersjach V, V.c, I.c, I.c Hybrid. Natomiast 10. PSK był pułkiem rozpoznawczym dywizji i posiadał Cromwelle.Czy podany w książce komentarz że nie występowały w pułkach pancernych to dotyczy jakiś pułków które nie posiadały tych czołgów czy wogóle nie wystepowały w pułkach a jeśli wogóle to gdzie występowały? W rozpoznaniu? Czy tylko Maczek je wykorzystywał?
No ale czy był to wyjątek czy nie:
"Obecność czołgów typu Cromwell, nie będących na wyposażeniu pułków pancernych, wyjaśnia Wysocki- otóż w akcji zz rozkazu dowódcy 10. Brygady Kawalerii Pancernej oprócz 2. Pułku Pancernego wzięłi też udział dragoni z 10. Pułku Dragonów [..]"
powoli zaczynam kumać że nie było i w pułkach 10BPanc ale nie wiem czy dobrze rozumuję bo narazie z samych postów kierując się logiką cytatatów, to ich nie było w żadnych pułkach.
Oczywiście jest to niemożliwe bo już chyba nie stosowano taktyki francuskiej z maja 1940 roku.
"Obecność czołgów typu Cromwell, nie będących na wyposażeniu pułków pancernych, wyjaśnia Wysocki- otóż w akcji zz rozkazu dowódcy 10. Brygady Kawalerii Pancernej oprócz 2. Pułku Pancernego wzięłi też udział dragoni z 10. Pułku Dragonów [..]"
powoli zaczynam kumać że nie było i w pułkach 10BPanc ale nie wiem czy dobrze rozumuję bo narazie z samych postów kierując się logiką cytatatów, to ich nie było w żadnych pułkach.
Oczywiście jest to niemożliwe bo już chyba nie stosowano taktyki francuskiej z maja 1940 roku.
Laissez faire aux Polonais!
Napoleon Bonaparte
Napoleon Bonaparte
No to wiem bardzo dobrze ino rozchodzi się o występowanie Cromwellów w pułkach pancernych. Powyższy cytat z kniżki podaje że takowe nie występowały w pułkach pancernych.
Więc się zapytuję czy kniżka pisała o
a. wszystkich pułkach pancernych na świecie
b. o pułkch alianckich
c. pułkach alianckich niepolskich
d. tylko w 10 BPanc
?
Bo jak było to mniej więcej wiem ale treść cytatu trochę to moją wiedzą wstrząsnęła.
Więc się zapytuję czy kniżka pisała o
a. wszystkich pułkach pancernych na świecie
b. o pułkch alianckich
c. pułkach alianckich niepolskich
d. tylko w 10 BPanc
?
Bo jak było to mniej więcej wiem ale treść cytatu trochę to moją wiedzą wstrząsnęła.
Laissez faire aux Polonais!
Napoleon Bonaparte
Napoleon Bonaparte