Aukcja trwa jeszcze 12 godzin, może ktoś się skusi??
klik
Helmik - ktoś chętny?? ;-)
Moderator: Mike
Wyobrażam sobie zwyczajową w takich okolicznościach burzę, jak musi teraz trwać na forach kolekcjonerskich i na PM poza kulisami: "Fake or not?" Dziewictwo tego hełmu po prostu rzuca na kolana, gdy się wie, jak wygląda hełm normalnie eksploatowany.
Cena jak dotąd jest jak za barszcz i to 0,25 l. Jeśli to nie "fake" to powinien kosztować ok. 12 tys. $, jeśli nie więcj, bo tyle to już osiągają amerykańskie hełmy spadochroniarskie M2, których było jednak dużo więcej niż brytyjskich hełmów spadochronowych.
Na pewno ciekawa rzecz do obserwacji.
:-)
Cena jak dotąd jest jak za barszcz i to 0,25 l. Jeśli to nie "fake" to powinien kosztować ok. 12 tys. $, jeśli nie więcj, bo tyle to już osiągają amerykańskie hełmy spadochroniarskie M2, których było jednak dużo więcej niż brytyjskich hełmów spadochronowych.
Na pewno ciekawa rzecz do obserwacji.
:-)
Melduję, że w "środowisku" już wrze... z wściekłości :-)
Hełmik jest podróbą z powojennym linerem. Chadza po światowych aukcjach od miesięcy. I zawsze jest wycofywany, bo gdy licytacja dochodzi do 300-400 $ to wszyscy "bidderzy"się wycofują po ostrzeżeniach obserwatorów aukcji, którzy już się na ten hełmik zawzięli.
Można się było spodziewać. Skąd taka niepokalana dziewica by dziś wypłynęła :-) :-) :-) Przecież on z ekranu komputera aż pachnie humbrolem lub testorsem.
:-)
Hełmik jest podróbą z powojennym linerem. Chadza po światowych aukcjach od miesięcy. I zawsze jest wycofywany, bo gdy licytacja dochodzi do 300-400 $ to wszyscy "bidderzy"się wycofują po ostrzeżeniach obserwatorów aukcji, którzy już się na ten hełmik zawzięli.
Można się było spodziewać. Skąd taka niepokalana dziewica by dziś wypłynęła :-) :-) :-) Przecież on z ekranu komputera aż pachnie humbrolem lub testorsem.
:-)
To albo ja czegoś nied widzę, albo Harlan Glenn się myli :-) Porównywałem tego z EBaya z prezentowanymi na zdjęciach u Glenna i różnicy nie widać. Inna sprawa, że niektóre firmy, a właściwie jedna (Pegasus Militaria) wypracowała technikę produkcji idealnych kopii, które od oryginałów odróżnić można tylko świeżutkim stanem.Grzegorz pisze:Hełmik jest podróbą z powojennym linerem.
[ Dodano: Sob Maj 06, 2006 8:45 pm ]
Ajj, pardon, teraz dopiero zauważyłem, że z tyłu jest jedna śruba, zamiast drugowojennych dwóch, na których mocowano paski.
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Fakt, Pegasus jest niesamowity z jakością swoich replik... z cenami też stosownie do jakości... :-)MikeR pisze:To albo ja czegoś nied widzę, albo Harlan Glenn się myli :-) Porównywałem tego z EBaya z prezentowanymi na zdjęciach u Glenna i różnicy nie widać. Inna sprawa, że niektóre firmy, a właściwie jedna (Pegasus Militaria) wypracowała technikę produkcji idealnych kopii, które od oryginałów odróżnić można tylko świeżutkim stanem.Grzegorz pisze:Hełmik jest podróbą z powojennym linerem.
Nie wiem, za mało widziałem oryginalnych brytyjskich hełmów spadochronowych, bo ich nie ma tak zaraz na pęczki, jak amerykańskich. Są jednak okrutnicy, którzy w hełmach rozpoznają po prostu wszystko - odcień metalu w poszczególnych elementach, fakt oksydowania, kadmowania lub fosforanowania jakichś detali a np. wiedzą, że podczas wojny się nie kadmowało, tylko oksydowało albo fosforanowało itd. No po prostu są ludzie z wiedzą tak potworną a niewyobrażalną, że to oni wyśmiewają te wszystkie eBayowe fake'i i jak tylko jakiś naiwniak wstawia taki hełm na licytację to jest tylko jedna wielka eksplozja emaili po kumplach, że "shit happens" i kupa śmiechu.
Ja tak kupiłem kiedyś francuski potnik do hełmu M1 to mnie amerykańscy spece nauczyli odróżniać francuską kopię od amerykańskiego oryginału po... babochach i splocie materiału. Przecież to się można skichać ze śmiechu, jaką ludzie mają wiedzę na takie tematy. Ja to się po prostu turlam ze śmiechu na takie zjawiska, a jednocześnie biję czołem o podłogę z podziwu nad takimi ludźmi.
:-) :-) :-)
Ale za to jaka potem w "środowisku" satysfakcja i "szpan", że się ma takie takie na przykład urocze para trousers za bagatela 195 funciaków, tak doskonałych, że prawie zdjętych z nóg pułkownika Frosta :-)))Grzegorz pisze:Fakt, Pegasus jest niesamowity z jakością swoich replik... z cenami też stosownie do jakości... :-)
Oj są, są... I dobrze, że są, bo dzięki nim takie "fake" nie pożyje sobie długo.Grzegorz pisze:Są jednak okrutnicy, którzy w hełmach rozpoznają po prostu wszystko
Szczerze mówiąc, po falii pierwszej euforii, im dłużej się temu hełmowi przyglądam, to zaprawdę coraz więcej "podejrzanych" elementów tam widzę. Nie mniej, na pierwszy rzut oka, nawet i mnie, uważającego się za pewnej miary znawcę, wywiódł w pole.
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Już tak poza wszystkim innym to żołnierza 1. SBS o typowym dla Podlasia nazwisku Morton to chyba nie mieliśmy?
Wypadło mi z głowy nazwisko trzeciego Amerykanina w brygadzie (Richard Tice, Charles Burnham i ...), ale to też nie był "Morton", nieprawdaż?
Cena nie chce drgnąć od wielu godzin, więc gość tradycyjnie chyba już ma aukcję z głowy. Jak nie przerobi tego hełmu na kryzys sueski to pochodzi z nim jeszcze długo po aukcjach.
[ Dodano: Nie 07 Maj, 2006 19:42 ]
No ja nie mogę, ludzie trzymajcie mnie.
"Fake" poszedł za 406 funtów, hahahahahahahahahaaaa
Za tę sumę miałby człowiek cztery tej samej klasy (albo wręcz lepszej) piękne hełmy z Pegasusa. Ale numer, burza śmiechu za kulisami już trwa. Może ludzie dotrą do "zwycięzcy inaczej" i namówią go do zwrotu tego towaru.
:-)
Wypadło mi z głowy nazwisko trzeciego Amerykanina w brygadzie (Richard Tice, Charles Burnham i ...), ale to też nie był "Morton", nieprawdaż?
Cena nie chce drgnąć od wielu godzin, więc gość tradycyjnie chyba już ma aukcję z głowy. Jak nie przerobi tego hełmu na kryzys sueski to pochodzi z nim jeszcze długo po aukcjach.
[ Dodano: Nie 07 Maj, 2006 19:42 ]
No ja nie mogę, ludzie trzymajcie mnie.
"Fake" poszedł za 406 funtów, hahahahahahahahahaaaa
Za tę sumę miałby człowiek cztery tej samej klasy (albo wręcz lepszej) piękne hełmy z Pegasusa. Ale numer, burza śmiechu za kulisami już trwa. Może ludzie dotrą do "zwycięzcy inaczej" i namówią go do zwrotu tego towaru.
:-)