STENy w 10. Pułku Dragonów

[wielebny]

Nasza wyprawy badawcza do st. dragona Adamskiego, przynisła obfity plon.
Sprawa hełmów i obuwia została już poruszona w oddzielnych wątkach.
Teraz czas aby poruszyć sprawę uzbrojenia.

--> klik


Większość dragonów uzbrojonych jest w STENy Mk.III. Jeżeli potwierdzi się to w źródłach
pisanych, to niejako mamy rozwiązany problem z bronią, bo cenowo zreplikowanie peemu
będzie chyba tańsze od Enfieda. Oczywiście nie mówię o tych z nas którzy już mają Mk.II.

Druga ciekawostka - trzeci dragon od lewej prawdopodobnie ma STENA z drewnianą
kolbą. Niestety fotka jest zbyt ciemna i mimo, że z Szymonem wytężaliśmy wzrok,
nie można tego jednoznacznie stwierdzić. Być może jest to Mk.V wersji standard - bez
przedniego uchwytu, albo jakaś frontowa przeróbka.
Może gdyby zeskanować fotkę udałoby się coś z niej więcej wyciągnąć.

[piraci]

Zaznaczyłem jako tako kolbę. Nie wiem czy dokładnie tak to idzie, ale coś w ten deseń, jak to się mówi :)
http://img145.imageshack.us/img145/4686 ... ten1aw.jpg

[wielebny]

Szymon, nadal nie możesz dodawać załączników do postów?
Błagam, ze względu na spamerów i nie tylko, o ile to możliwe
nie korzystajcie z imageoszołoma.

Ha! Okazuje się, że Mk.II też występowały z drewnianą kolbą,
a ten dragonon najwyraźniej takiego ma, bo ani na trójkę,
ani na piątkę to nie wygląda.

[Mike]

Otóż wszyscy mają STENy Mk.III. Jeżeli potwierdzi się to w źródłach pisanych, to niejako mamy rozwiązany problem z bronią, bo cenowo zreplikowanie peemu będzie chyba tańsze od Enfieda. Oczywiście nie mówię o tych z nas którzy już mają Mk.II.

Tu może być sytuacja taka, jak w przypadku hełmów. Dlaczego wątpię w uzbrojenie całego pułku w Steny? Po pierwsze, znów dokładne rysuneczki u Nowaka. Po drugie, analogiczne pułki w dywizjach brytyjskich (u nich to były konkretnie motor battalions) nie miały tak obfitego nasycenia peemami, a przecież Brytole najlepszy sprzęt dawali swoim. Po trzecie, nawet w airbornie proporcje między bronią automatyczną, a powtarzalną wynosiły 4:6.
Trzeba jednak kwestię zbadać, bo być może Polacy byli tu wyjątkowi, co niewątpliwie zaoszczędziło by nam kosztów i komplikacji prawnych.

Druga ciekawostka - trzeci dragon od lewej prawdopodobnie ma STENA z drewnianą kolbą. Niestety fotka jest zbyt ciemna i mimo, że z Szymonem wytężaliśmy wzrok, nie można tego jednoznacznie stwierdzić. Być może jest to Mk.V wersji standard - bez przedniego uchwytu, albo jakaś frontowa przeróbka.

Tak, to na pewno nie jest Mk. V. Mk. V. faktycznie mógłby być już bez uchwytu (zwykle bardzo szybko się wyłamywały), ale kolba i lufa jest zupełnie inna. To chyba kolejne Stenowate dziwactwo.

[ Dodano: Sro Mar 29, 2006 9:44 pm ]
Co jest też interesujące, to ładownice patrolowe. Zwykle przydzielano je kierowcom Willysów albo strzelcom wyborowym. Nasuwa się kolejne pytanie: czy mamy tu do czynienia z regułą, etatem dla określonej liczby żołnierzy czy jakąś mundurową fanaberią?

[wielebny]

Co jest też interesujące, to ładownice patrolowe. Zwykle przydzielano je kierowcom Willysów albo strzelcom wyborowym. Nasuwa się kolejne pytanie: czy mamy tu do czynienia z regułą, etatem dla określonej liczby żołnierzy czy jakąś mundurową fanaberią?

Dragoni z tymi ładownicami mają napewno karabiny, więc teoretycznie któryś z nich
(lub obaj) mógł być strzelcem wyborowym, co potwierdzało by teorię.

[Kondor]

Chylę czoła, nie widziałem jeszcze stena mk.II z kolbą od Elfielda no.4 !
Jeżeli będę miał pozwolenie na bieganie z takim egzemplarzem to wyprodukuję ten "eksperyment". Wystarczy mieć kolbę od enfielda z okuciami (żaden problem), montaż do kolby od Stena (również żaden problem), oraz śrubę i gwintownicę.
Z tego co widzę, i wiem, to montaż kolba do enfielda była przymocowana jedną srubą do korpusu, a z tego co widzę na zdjęciach to kolba musi być przymocowana na śrubę, i lekko "nachodzić" na komorę spustową. moje przypuszczenia wyraża rysunek poniżej.

Kondor

[wojt-as]

To żart ?
Jeśli nie to zamawiam kompletną kolbę z okuciami od Enfilda MkIII.

[Kondor]

Nie, serio można dostać na Zachodzie kolby do mk.III, całe mk.III :-)
przykładowa strona, gdzie kupiłbym samą kolbę: http://www.bdlltd.com/misc_sale.htm
Jest "Lee-Enfield No.4 Mk.1 complete wood sets, short butts only, unissued beech, $75.00 set"
Firma jest z północnej karoliny i przypuszczam,że mogą wysłać do Polski. Jeżeli nie, to są dziesiątki innych tego typu firm :-)

Kondor

[wojt-as]

wychodzi 400 zł z transportem.

[Kondor]

Ja bym kupował:"Lee-Enfield No.4 buttstocks, Cdn. walnut, Bantam only, new in wrap, $10.00 za ok. 50zł z przesyłką (dolar jest po 3,25)

Kondor

[piraci]

Oj chłopcy chłopcy, przecież wiadomo, że z "drewnianym" stenem mogę biegać tylko ja, ponieważ najlepiej on pasuje do mnie :)

[Kondor]

Ty chciałeś mieć Enfielda! ja jestem stenomaniakiem i będę miał tą kolbę, choćby kolekcjonersko ! :-)

Kondor

[wojt-as]

Słuchajcie ino!
Jeśli będzie ktoś robił zamówienie i przy okazji może kupić w tym samym miejscu kolbę to w dechę i niech mi da znać.

[Mike]

Nie, serio można dostać na Zachodzie kolby do mk.III, całe mk.III :-)

Nie mylcie chłopcy pojęć. Popularnie zwany "trójką" jest Lee Enfield SMLE No. 1 Mk. III, zaś "czwórką Lee Enfield No. 4 Mk. I i ta wersja najbardziej nas w przypadku ETO 1944- 45 interesować powinna.
Tak w ogóle to ten model zakrawa na jakąś sensację, bo ja również jeszcze z taką fantazją się nie spotkałem. Już jednak wysłałem listy gończe do zagranicznych mędrców, by zbadać ewentualną powtarzalność tego oryginału.

[wojt-as]

AAA mnie to w pirwszym rzędzie interesuje 1911stka a reszta to hobby