Strona 8 z 10
: czw 04 lut, 2016 9:41 pm
autor: Krzys
Mike pisze:...no i "twarzowców" :D...
Zwłaszcza że twarze do najmłodszych nie należą.
: czw 11 lut, 2016 3:46 pm
autor: Grzegorz
Żałuję wyzbycia się przez 1. SBS sprzętu maszynowego .45, który ładnie widać w tym filmie.
: wt 08 sie, 2017 1:30 pm
autor: Mike
Nie tylko 1. SBS... Ale taka smutna była ekonomiczna i wojenna rzeczywistość.
DODANO
A taki oto film niedługo zacznie powstawać:
http://variety.com/2017/film/news/milo- ... 202518451/
: wt 08 sie, 2017 1:46 pm
autor: Grzegorz
No to będziemy mieli film „Czongnoncz ten cznur II”.
A już poważniej - jednak przez przypadek fanom lotnictwa trafi się choć kawałek wysokobudżetowego filmu o dywizjonie 303. Dobrze.
: wt 08 sie, 2017 2:43 pm
autor: Mike
W rzeczy samej! Już się cieszę!
: pn 26 mar, 2018 9:30 pm
autor: piekarz24
Czołem,
Możecie coś więcej powiedzieć na temat tego filmu? Znając życie Michał coś na pewno więcej wie!
https://www.youtube.com/watch?v=6s2poY9gTLE
Olo
: pn 26 mar, 2018 10:32 pm
autor: Mike
Owszem! Było co nieco o tym kilka postów powyżej. Film miał być większy, okazał się mniejszy - ze względu na nawalenie polskiego producenta (żadna nowość). Nie mniej i tak będzie ciekawszy, niż "Garnizon 303" powstający w bólach w naszym kraju. Może doczekaliśmy się polskiego "Ciemnoniebieskiego Świata"? Mam nadzieję!
P. S.
Miło Cię "widzieć" Olek po dłuższej przerwie! Zadzwonię w najbliższych dniach, by uciąć sobie z Tobą dłuższą pogawędkę.
: czw 19 kwie, 2018 10:46 pm
autor: Grzegorz
: pt 20 kwie, 2018 9:56 am
autor: Olsen
A do mnie to przemawia!
Może wyjść z tego bardzo fajne dieselpunkowe widowisko w stylu "Sky Captain and The World of Tomorrow".
: czw 07 cze, 2018 9:42 pm
autor: Grzegorz
Gibsonowski „Hurricane: Squadron 303” - premiera 17 sierpnia.
http://kultura.gazeta.pl/kultura/7,1144 ... &a=74&c=53
: ndz 10 cze, 2018 8:28 am
autor: Grzegorz
: wt 25 wrz, 2018 8:41 am
autor: Olsen
A Koledzy wiedzą, że startują prace do "superprodukcji" o Andersie? Budżet ok. 50 mln PLN:
https://kultura.onet.pl/film/wiadomosci ... ie/hlwx20g
: wt 25 wrz, 2018 1:14 pm
autor: Jurek
Szkoda ,że zaczynają dopiero od Krasnobrodu. Wcześniej też się nieco interesująco u niego działo :) Natomiast obawiam się ,że standardowo budżet będzie za mały i w jego ramach nie będzie dało się zrealizować w sensowny sposób "szlaku bojowego" Generała. No chyba ,że będzie to film typu "sztabowego". To wtedy może i ma to sens. Bardziej się jednak obawiam wymowy. Podejrzewam ,że wszyscy dowiemy się o rycerzu bez skazy i zmazy ,a nie człowieku z krwi i kości. Nie jestem pewien czy chcę obejrzeć.
: wt 25 wrz, 2018 11:23 pm
autor: Grzegorz
Budżet 50 mln zł (13,7 mln $) pośladków nie urywa, w ogóle niczego nie urywa, i faktycznie jest napiwkiem w branży filmowej.
Ale… kto wie, kto wie? Bardzo pochlebne słowa Stacy Keacha o polskiej branży filmowej, jak i polska wersja filmu o Dywizjonie 303 (w konfrontacji z wersją zachodnią) nauczyły być może niejednego rozwagi w ocenach polskich filmów historycznych. „Anders” drugim SPR pewnie nie będzie, ale być może nie ma się co martwić na zapas…?
Jurek pisze:Bardziej się jednak obawiam wymowy. Podejrzewam ,że wszyscy dowiemy się o rycerzu bez skazy i zmazy ,a nie człowieku z krwi i kości. Nie jestem pewien czy chcę obejrzeć.
Ja też nie jestem pewny. Nazwiska sponsorów dadzą mi odpowiedź.
Dobry obraz drugowojenny to głównie stan umysłu, a nie budżet. Za grosze też można zrobić coś interesującego. Mam na myśli np. (z mroków komuny) wspaniałą kreację Jerzego Treli w roli sierżanta US Army na PTO w Teatrze Telewizji. Takiego klimatu nie ma nawet „Guadalcanal Diary” i pochodne. To samo można powiedzieć o „Paragrafie 22” w reżyserii Marka Piwowskiego.
Gdyby ten film o Andersie robił Smarzowski albo Szumowska to spałbym spokojnie. Ale Anna M. Anders do spółki z Piotrem Glińskim zrobią wszystko, aby ten film był „ładny”, a nie normalny, zwyczajny, prawdziwy, naturalny dla Polaków w tamtych czasach. A PISF (i jego księgowy) przełoży to odpowiednio na swoje działania.
Taki mamy klimat ;-)
: śr 26 wrz, 2018 9:21 am
autor: Olsen
(...) Podejrzewam ,że wszyscy dowiemy się o rycerzu bez skazy i zmazy ,a nie człowieku z krwi i kości. Nie jestem pewien czy chcę obejrzeć.
Ja spodziewam się diabolicznego Churchilla z cygarem w ustach i szklanką whisky bełkoczącego do Andersa, że może sobie zabrać swoje dywizje, albo obrazków o tym jak ten sam krwiożerczy premier ze swymi podstępnymi generałami planuje jakby tu tylko posłać Polaków na rzeź pod Monte Cassino. Słowem oczekuję kolejnego bogoojczyźnianego gniota, który z premedytacją zbojkotuję.