Filmy, które warto obejrzeć - z polskim akcentem.

Moderator: Mike

Awatar użytkownika
KR48
Posty: 152
Rejestracja: ndz 05 kwie, 2009 8:31 pm
Lokalizacja: Francjia

Post autor: KR48 »

Paweł_39 pisze:
W filmie objawia się to pod postacią poprawności polszczyzny. No nie powiecie, że Leopold Socha władał właśnie taką.
Witam ,

Ja to bym się dowiedział z chęcią, co to była prawidłowa polszczyzna i gdzie nią operowano? :D Połowa mojej rodziny pochodzi z rejonu Grodno - Skidel. Szurali językowo po swojemu, co nie wykluczało ich z polskiej narodowości. Przed wojną polszczyzna dzieli się na różne regionalizmy, a to że Socha gada z akcentem i używa regionalnego słownictwa ma takie samo znaczenie, jak zaciągająca po poznańsku Wielkopolanka. W poznańskim jednak nie dyskutuje się, czy jak ktoś zaciąga i na psa mówi kejter, to jest Polakiem, czy nie :) To dziś nauczeni jesteśmy, że istnieje jedna polszczyzna :)
Ja jestem od 4-generacji imigrantów , Pra dziadek i Dziadek pochodza z Poznaniu ale jesteszmy " Westfaloki " !!! Przed 1 wojne swiatowa język polski był zakazany w szkole , tak z ten jezyk byl tylko znany przes " my " robotniki rolny ustnie , moze uczeni Polaki umieli pisac ale my to nie ! tak ze juz sie muwi po Poznansku inacej niz w innych Polsckie regionow ale ten nas Poznanski muszi byc jeszcze lepiej !!!!
Nigdy sie nie uczyłem języka polskiego inaczej niż ustnie i po 4 generacji slowa sie troche pozmijali przez drodze .

Przyklad slowa uzywane przes moje dziadki :

Nega = Komar
Drapka = drabina
Wymborek = wiadro
Botalina = krem dla butow
Kibel = Pojemnik na smiecie
wychodek = Toilette lub tez Aktualnie kibel

Jesli moje sluzyli w 1 DP i innych jednostki PSZ to myszle ze tez tak rozmowiali , kiedy bylem w Driel rozmowialem z weteranem ktore sie urodzil nie daleko Lwòw , choc on zyl od dawna w Szkocji , ja bardzo dobrze go rozumialem kiedy " czyste Polaki " troche trudno mieli go zrozumieć .

Pozdro
Kosa
Awatar użytkownika
Grzegorz
Posty: 1424
Rejestracja: czw 30 mar, 2006 3:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Grzegorz »

Przewija się w tym wątku temat gwary, więc muszą tu być i dulary :-)

Nie mogłem się powstrzymać. Moja ś.p. mama bardzo często używała w tonie ironiczno-sarkastycznym słowa „dulary”, bo tak ponoć mówiła w przedwojennej Polsce olbrzymia rzesza ludzi z różnych warstw społecznych. Jedni pewnie używali tego słowa złośliwie wobec „niższych stanów”, a „stany niższe” używały go jako normę. Mówiąc szczerze nie bardzo chciałem mamie dowierzać. Aż dziś spokorniałem.

Właśnie siedzę i tłumaczę dla sympatycznego Amerykanina (syna żołnierza artylerii szybowcowej z ETO) pewne polskie listy z lat 1931-32. Pan ów ma żonę z pochodzenia Polkę, której dziadkowie wyemigrowali z Polski w międzywojniu. No i teraz przy szykowaniu amerykańskiego domu dziadków na sprzedaż wychodzą z każdego kąta różne historyczne szpargały. Wyszły i listy pisane z Polski do dziadków owej pani już do USA. No i co ja dziś czytam podczas tłumaczenia? Aż mi się łezka zakręciła, bo wszędzie widzę w tych listach „dulary” tak żartobliwie wypowiadane przez moją mamę. Przedwojenny lud polski faktycznie tę rzecz zwaną US$ nazywał „dularami”. Te listy są pełne nieustannych podziękowań za „dulary”.

:-)
Awatar użytkownika
Schrek
Posty: 4381
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 7:46 pm
Lokalizacja: W drodze...

Post autor: Schrek »

Wszyscy z nas którzy już byli w Świętoszowie i jeżdżą do niego regularnie widzą jak wygląda i jak się zmienia a jak wyglądał prawie 20 lat temu ;-)

Zesłanie
Będziesz draniu tak długo bił butami w ziemie,
aż ci koniec pikelhaubu z ziemi będzie sterczał
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12007
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Mike »

http://www.tvn24.pl/czarn...low,356027.html

Kolejny materiał o Świętoszowie. Polecam!

DODANO

Abstrahując od wielu dziennikarskich błędów, w dzisiejszym wydaniu "Wiadomości" było troszkę kapitana Zbigniewa Mieczkowskiego, przesympatycznego weterana 2. Pułku Pancernego, którego mieliśmy okazję poznać tak w Londynie, jak i w Normandii:

http://wiadomosci.tvp.pl/
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Awatar użytkownika
piekarz24
Posty: 293
Rejestracja: śr 05 wrz, 2007 11:28 pm
Lokalizacja: Bielsko-Bia³a

Post autor: piekarz24 »

A widziałeś Michale jak zagadywał prezydenta Hollande'a o Putina? :)

A tak a propos dziennikarskich błędów, to dzisiaj można się było nasłuchać.
Oglądając relację z uroczystości w TVP Info można było dowiedzieć się na przykład, że:
- w „Szeregowcu Ryanie” ukazane było lądowanie amerykańskich marines.
- na plaży „Sword” wylądowały tysiące francuskich komandosów. W gruncie rzeczy działania na tej plaży były operacją francusko-brytyjską.
- w operacji „Neptune” brały udział polskie statki handlowe i polskie statki wojenne.
- ORP „Dragon” to brytyjski niszczyciel wypożyczony Polskiej Marynarce Wojennej. Tenże ORP Dragon powstrzymał atak niemieckich czołgów tym samym ratując brytyjską jednostkę przed zagładą.
- normandzkie żywopłoty były ważne z punktu widzenia strategii.

;)

Pozdrowienia,
Olo
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12007
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Mike »

Tak, tak, kapitan wprawił Francuza w "małe" zakłopotanie, zważywszy, że wszystko wyłapywały kamery i mikrofony ;)
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Awatar użytkownika
KR48
Posty: 152
Rejestracja: ndz 05 kwie, 2009 8:31 pm
Lokalizacja: Francjia

Post autor: KR48 »

Czolem ;

No nas Prezydent dobrze muwial o Wielkiego Prezydenta przewodnik duchowy Pan Putin :-)

No co ? musiemy ja sprzedac okrętów wojennych i pojazdy opancerzone to trzeba szanowac klienta ! :-D

He ! he ! to jak w " Le Cid " od Corneilla , " Wyjechaliśmy Pięćset , ale po szybki zbrojenia,
byliśmy trzy tysiące w przybyciu do portu " przykro za tlumaczynie ! ale 177 do tysiące to nie zle ;-) Komandosy byli pod dowodzenia Angielski tak ze De Gaulle ich nie uznal !!!!!
myszle z pomylka jest z 2 DPanc ???
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12007
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Mike »

Polecam i gorąco zachęcam do przeglądania tej strony, wątki polskie pojawiają się w tych kronikach:

http://film.britishcouncil.org/common-ground (końcówka o Polakach)

ale nie tylko. Jest masa doskonałego materiału do badania stylu życia lat minionych.
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Awatar użytkownika
Grzegorz
Posty: 1424
Rejestracja: czw 30 mar, 2006 3:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Grzegorz »

No tak, ładna propagandówka. Wtedy jeszcze instrumentalnie nas do czegoś potrzebowali to się obśliniali, jacy jesteśmy cool, trendy i w ogóle och ach.

Niech to brytyjskie draństwo pokaże lepiej, jak nas wypieprzyło z parady zwycięstwa.
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12007
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Mike »

Propaganda propagandą-wiadomo, że filmy z czasów wojny trzeba oglądać przez konkretny pryzmat, niezależnie, przez którą ze stron kręcone.
Za to materiał ikonograficzny-bezcenny.
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Awatar użytkownika
Grzegorz
Posty: 1424
Rejestracja: czw 30 mar, 2006 3:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Grzegorz »

Mike pisze:Za to materiał ikonograficzny-bezcenny.
A to na pewno.

W tym kontekście zniewala mnie jedno zdjęcie z kapitalnego artykułu najnowszej Gazety Wyborczej o egzekutorach AK. Tu jest ten artykuł:
http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,1382 ... tml#TRwknd

Jest tam zdjęcie podpisane: Tadeusz Towarnicki „De Vran” z lewej, Stefan Sosnowski „Rawa” z prawej, dżentelmeni od nieprzyjemnej roboty. 10 sierpnia 1942.

No normalnie nie mogę się na tych gości napatrzeć, jakem heteroseksualny. Nie dość, że faktycznie jest w nich coś dżentelmeńskiego, to jeszcze ten wygląd i ogólnie jakaś taka potęga z nich bijąca. Jak ja byłbym szkopem to ja bym ich w sekundę zwinął z ulicy za sam ten wygląd, bo oni mają jak wystemplowane na czołach, że są z dumnej AK.
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12007
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Mike »

O tak, klasyka męskiej urody i stylu z tamtych lat. Co ciekawe, panowie mają na sobie oficerki... A pamiętam, jaka kiedyś na forach rekonstrukcyjnych przetoczyła się pyskówka po inscenizacji zdaje się zamachu na Kutscherę, że jak to, AK-owcy w oficerkach w mieście?! Nigdy, wszakże od razu by ich Fryce zwinęli. A tu proszę! I to zdjęcie z miasta z 1942 roku.

DODANO

Genialny film, koniecznie do obejrzenia, absolutnie obowiązkowy dla całego "Odwachu" i nie tylko:

https://www.youtube.com/watch?v=TkG2-NOvqb4
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Awatar użytkownika
Jurek
Posty: 1387
Rejestracja: pt 28 maja, 2010 4:21 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jurek »

Miażdży.
"Ufaj Szembekowi. Szembek nie zdradzi"
Awatar użytkownika
Krzys
Posty: 3133
Rejestracja: pn 16 lip, 2007 4:51 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Krzys »

Świetny! Zwróciliście uwagę na fotki pinupgirls w namiotach?
No i scena gotowania była :)
Każdy ma swojego Ur-a.
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12007
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Mike »

Tak, aż mnie zaskoczyły te pin-ups! Zwłaszcza, że tu u pana oficera-spadochroniarza ;)
Zwracam uwagę na blancowane oporządzenie, pięknie spakowane small packi, pelerynki przeciwiperytowe (cholera, niech ktoś to wreszcie odtworzy!), no i "twarzowców" :D
O budzącym współcześnie grozę braku politycznej poprawności w zabawie z młodym Szkotem i papierosami nie mówiąc!
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
ODPOWIEDZ