Filmy, które warto obejrzeć - z polskim akcentem.

Moderator: Mike

Awatar użytkownika
Janek
Posty: 1479
Rejestracja: ndz 22 paź, 2006 4:38 pm
Lokalizacja: Konin

Post autor: Janek »

Byłem w kinie na filmie Andrzeja Wajdy pt. "Katyń".
Film piękny ukazuje nie tylko Katyń jako wydarzenie ale i stosunek Niemców i Sowietów do tego zdarzenia. Gorąco POLECAM
(Ja nie mam głowy do recenzji więc to by było na tyle)
Why don't you knock it off with them negative waves?
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12018
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Mike »

Ja byłem w zeszłym tygodniu. Pozwoliłem sobie zamieścić tu recenzję, którą popełniłem już na innym forum.

Dzisiaj również dołączyłem do grona osób, które obejrzały najnowsze dzieło Andrzeja Wajdy. Dzieło w najlepszym tego słowa znaczeniu. Film jest dokładnie taki, jaki chciałem, by był polski film fabularny o Katyniu. Przyznam otwarcie, że dwukrotnie łzy spłynęły po moich policzkach: pierwszy raz przy scenie oficerskiej Wigilii we więzieniu, drugi raz na końcu, przy scenach mordu. Ale nie tylko; scena zabrania i wywózki to dokładne odbicie tego, co opowiadał mi mój dziadek, który wraz z rodziną został wywieziony na Syberię w kwietniu z 1940 roku, po tym, jak jego ojciec, burmistrz Radoszkowic (powiat Mołodeczno) został zabrany do mińskiego więzienia. Scena Wigilii to również to, co sobie wielokrotnie wyobrażałem słuchając dziadkowych opowiadań z Armii Polskiej na Wschodzie (wigilia w Persji) oraz Wojska Polskiego we Wielkiej Brytanii. Ta filmowa wyjątkowo wzruszająca, bo obchodzona przez ludzi, których czeka niechybna śmierć. Brat mojej prababci, por. Edmund Ciemnoczołowski został zamordowany w Katyniu i był to kolejny powód, dla któego film potraktowałem bardzo osobiście.
Sądzę jednak, że siła jego oddziaływania jest tak wielka, iż nawet ktoś kompletnie nie zainteresowany historią, nie mający absolutnie żadnych związków z tragedią Katynia, Kresów Wschodnich czy w ogóle II wojny światowej, musiałby przyjść do kina kompletnie pijany, by nie zostać przez "Katyń" poruszonym. Pierwszy raz bowiem nie słyszałem popcornowego chrumkania, pierwszy raz widziałem ludzi wynoszących niedojedzony popcorn po seansie, pierwszy raz doświadczyłem ciemności do zakończenia wyświetlania napisów końcowych (brawa za ten pomysł!) i pierwszy też raz doświadczyłem absolutnej ciszy wśród opuszczających salę kinową widzów. Szok, jakiego doświadcza się po wyjściu z sali do kolorowego i hałaśliwego centrum (ja akurat byłem w Starym Browarze) jest czymś niesamowitym. To dokładnie to, o czym pisali poprzednicy: kontrast między tragedią, światem beznadziejnych decyzji i dróg bez ratunku, a radosnym życiem pełnym zwykłych problemów.
Wielki szacunek dla reżysera. Pozostawienie scen mordu na sam koniec to majstersztyk. Film pozornie zaczyna nas usypiać, oddalając zbrodnię w przeszłość. Dziennik oficera zamordowanego wywołuje gigantyczny wstrząs, co nie pozwala zapomnieć o tym przeraźliwym wydarzeniu.
Znakomita obsada. Jedynie zgrzyta mi trochę Małaszyński, którego wyraz twarzy po pierwszym, "suchym" strzale wygląda tak, jakby mu Magda M. znowu dała kosza. Trzeba jednak pamiętać, że film kręcono na początku odrzucającej wręcz hiper-popularności i wszechobecności tego aktora. Wówczas nie wywoływał jeszcze tak (przynajmniej u mnie) niekorzystnych emocji. Świetny jest Żmijewski, doskonały Chyra, wybitna jest Stenka i Englert. Oprócz tego Ostaszewska, Komorowska, Kowalski, Łukaszewicz, Kolberger... Można by wymienić jeszcze kilka trafionych ról.
Ogromną zaletą filmu jest pokazanie tragedii Polski oraz Polaków. Tragiczne wybory oraz decyzje prowadzące do równie tragicznych skutków. Myślę, że nie na darmo w teatrze akurat grana jest "Antygona" Sofoklesa...
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Awatar użytkownika
Schrek
Posty: 4381
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 7:46 pm
Lokalizacja: W drodze...

Post autor: Schrek »

Masz rację Michale zgadzam sie z tobą w całej rozciągłości twojego wywodu, reakcja ludzi na moim seansie była identyczna, a katarsihis która widz przezywa na końcu filmu może być porównywalna tylko z katarhsis towarzyszącym tragedii antycznej. Powiem krótko kto jeszcze nie był powinien nadrobić to jak najszybciej.
Będziesz draniu tak długo bił butami w ziemie,
aż ci koniec pikelhaubu z ziemi będzie sterczał
Awatar użytkownika
musiex
Posty: 71
Rejestracja: sob 22 wrz, 2007 9:29 pm
Lokalizacja: Polska

Post autor: musiex »

Dzisiaj byłem na "Katyniu", film bardzo poruszający, dobrze obrazuje tragedie Polski i Polaków . Niektóre role fantastycznie odegrane.
Mike pisze:Sądzę jednak, że siła jego oddziaływania jest tak wielka, iż nawet ktoś kompletnie nie zainteresowany historią, nie mający absolutnie żadnych związków z tragedią Katynia, Kresów Wschodnich czy w ogóle II wojny światowej, musiałby przyjść do kina kompletnie pijany, by nie zostać przez "Katyń" poruszonym.
Michał, niestety to nie do końca prawda, ale smutna rzeczywistość młodego polaka. Dziś na sali, gdy NKWD oddawało strzał polskim oficerom, wybuchła salwa śmiechu... było to okropne, wręcz wstrząsające.

Pozdrawiam musiex.
Zaa drutów i zaa krat,
Karpacka to Dywizja,
D. S. K. jej znak,
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12018
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Mike »

Brak słów. Na szczęście tego typu przypadki to nie procent, ale promil całości. I tenże promil nadaje się chyba już tylko do ostrego leczenia psychiatrycznego.
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Awatar użytkownika
Janek
Posty: 1479
Rejestracja: ndz 22 paź, 2006 4:38 pm
Lokalizacja: Konin

Post autor: Janek »

Mike pisze:Brak słów. Na szczęście tego typu przypadki to nie procent, ale promil całości. I tenże promil nadaje się chyba już tylko do ostrego leczenia psychiatrycznego.
Jak dla mnie to tylko na SYBIR...
Why don't you knock it off with them negative waves?
Awatar użytkownika
wielebny
Posty: 3124
Rejestracja: pt 08 paź, 2004 7:51 am
Lokalizacja: Czarnków

Post autor: wielebny »

Jako wrześniowy doktor zaordynowałbym dożywotni zakaz korzystania z Gadu-Gadu,
i odcięcie od Internetu do ukończenia 21-go roku życia.
don't worry, be hippie
<a href="http://polish-94351846142.spampoison.com"><img src="http://pics3.inxhost.com/images/sticker.gif" border="0" width="80" height="15"/></a>
Awatar użytkownika
grechu
Posty: 112
Rejestracja: pn 21 maja, 2007 7:13 am
Lokalizacja: Swarzêdz
Kontakt:

Post autor: grechu »

Mike pisze:I tenże promil nadaje się chyba już tylko do ostrego leczenia psychiatrycznego.
Myślisz, że jak byś go kopnął parę razy w łeb to by mu się odmieniło?
Wątpię.
I wydaje mi się, że (nie wlewając nam) to właśnie my nieraz lepiej dzieciakom przybliżymy historię jak jakaś pani na lekcji.

A teraz off-topic dla polepszenia nastrojów. Powiedział to:
wielebny pisze:Jako wrześniowy doktor
Awatar użytkownika
wielebny
Posty: 3124
Rejestracja: pt 08 paź, 2004 7:51 am
Lokalizacja: Czarnków

Post autor: wielebny »

grechu pisze:A teraz off-topic dla polepszenia nastrojów. Powiedział to:
wielebny pisze:Jako wrześniowy doktor
wycziluj ziom !! niczego takiego nie powiedzialem ;/ wienc odczepic sie od mojej wrzesniowej grupy reko :* pozdro i papatki ;P
don't worry, be hippie
<a href="http://polish-94351846142.spampoison.com"><img src="http://pics3.inxhost.com/images/sticker.gif" border="0" width="80" height="15"/></a>
Awatar użytkownika
Grzegorz O.
Posty: 394
Rejestracja: sob 31 gru, 2005 6:27 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Grzegorz O. »

A propos tego co napisał Mike Rozinsky, ja ongiś byłem - i tu przepraszam za to, że ciut odbiegnę od tematu - na filmie wojennym bez polskiego akcentu, a mianowicie na "Gorącym śniegu". Rosyjski dramat wojenny, obrona kawałka ziemi przed Stalingradem, przed nadciągającymi niemieckimi czołgami, spieszącymi z odsieczą Paulusowi. Grupa młodych żołnierzy, którzy piją spirytus ze strachu i giną ze świadomością, że czekają na nich matki, a oni już ne wrócą. Sceny brutalne typu dobicie rannego konia, skazanie na śmierć za dezercję rosyjskiego czołgisty, który po prostu zdołał się uratować z pogromu itp. Film był tak mocny, że też nie było słychać popcornu, a gdy się zakończył jeden gościu odruchowo uderzył w dłonie, by zacząc bić brawo, ale ludzie siedzieli dlugo w milczeniu. On się po pierwszym plaśnięciu złapał za dłonie i trzymał je zaciśnięte i drżące. I on i reszta ludzi była tak przejęta, że nawet zdawali się nie zauważyć, że film już się skończył.
Takie filmy mają swoją wymowę.
Awatar użytkownika
Grohl
Administrator
Posty: 1320
Rejestracja: pt 31 mar, 2006 2:53 pm
Lokalizacja: Szamotu³y/Poznañ
Kontakt:

Post autor: Grohl »

musiex pisze:Dziś na sali, gdy NKWD oddawało strzał polskim oficerom, wybuchła salwa śmiechu... było to okropne, wręcz wstrząsające.
Na marginesie, chciałbym zauważyć pewien problem - w tej chwili już chyba narodowy. Niestety (a raczej na szczęście) "Katyń" to nie "Pan Tadeusz" czy nawet "Ogniem i Mieczem" i w momencie, gdy "wybuchła salwa śmiechu" należy się zastanowić też nad tym, kto wpadł na pomysł zabierania uczniów gimnazjów (z całym dla nich szacunkiem) na taki film. "Katyń" to nie baśniowa opowieść, to nie film oparty na para-historycznej powieści. To film przedstawiający zbrodnie. A niestety do takich filmów trzeba trochę dorosnąć, a wysyłanie nastolatków/latek w trzydziestoosobowych grupach mija się z celem (Grzegorzu, proszę nie zrozum tego jako "przytyk" do Ciebie, piszę o pewnej regule, a nie wyjątkach). Lepiej by się stało, gdyby Ci sami ludzie poszli na ten film z rodzicami - bo wtedy przekaz jest zupełnie inny. A tak dla niestety wielu "Katyń" to tylko kolejny obowiązkowy film "szkolny".
A i tak dobrze, że póki co chyba szkół podstawowych nie wysyła się na ten film - choć z tego co mi Mama mówiła, to i do nich (też do klas 1-3!) przyszedł pan proponując możliwość zorganizowania "Taniego wyjazdu do Kina na "Katyń".
Awatar użytkownika
Grzegorz O.
Posty: 394
Rejestracja: sob 31 gru, 2005 6:27 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Grzegorz O. »

OK, ale nie wiem, czemu mógłby to być przytyk do mnie? Ja w grupach szkolnych chadzałem do kina wieku temu, a na Gorący śnieg poszedlem indywidualnie z małżowinką w ramach Dni Kultury Rosyjskiej...

[ Dodano: Pią 12 Paź, 2007 11:55 am ]
miało być: "wieki temu"

[ Komentarz dodany przez: Grohl: Pią 12 Paź, 2007 11:55 am ]
Ja też nie wiem, bo chodziło mi o Grzegorza "musiexa". Pozdrawiam Grohl
Ostatnio zmieniony pt 12 paź, 2007 1:42 pm przez Grzegorz O., łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika
musiex
Posty: 71
Rejestracja: sob 22 wrz, 2007 9:29 pm
Lokalizacja: Polska

Post autor: musiex »

Grohl pisze:kto wpadł na pomysł zabierania uczniów gimnazjów (z całym dla nich szacunkiem) na taki film
Nie wiem kto wpadł na taki pomysł zabierając 13-16 latków do kina ten film, ale to pewnie było uzgodnione przez ministra edukacji. Większość uczniów z mojej klasy, czyli kl. III Gimnazjum nie była zadowolona z filmu, ponieważ film był troszkę usypiający, a jego fabuła była wolna.
Grohl pisze:A niestety do takich filmów trzeba trochę dorosnąć, a wysyłanie nastolatków/latek w trzydziestoosobowych grupach mija się z celem (Grzegorzu, proszę nie zrozum tego jako "przytyk" do Ciebie, piszę o pewnej regule, a nie wyjątkach)
Oczywiście zgadzam się z tobą w 100%. Nie powinno się chodzić klasami do kina na filmy takiego rodzaju. To kwestia prywatna, chcesz iść to idziesz, nie chcesz nie idziesz.

Pomijając inteligencje/zachowanie niektórych osób, czyli tego promilu!!!
Zaa drutów i zaa krat,
Karpacka to Dywizja,
D. S. K. jej znak,
Awatar użytkownika
Schrek
Posty: 4381
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 7:46 pm
Lokalizacja: W drodze...

Post autor: Schrek »

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=V34EaLaorg4[/youtube]

[ Dodano: Nie 16 Gru, 2007 2:13 pm ]
Polecam http://www.dokument.com.pl/forum/

Niektóre kroniki po prostu obłęd!
Ostatnio zmieniony sob 15 gru, 2007 11:17 pm przez Schrek, łącznie zmieniany 1 raz.
Będziesz draniu tak długo bił butami w ziemie,
aż ci koniec pikelhaubu z ziemi będzie sterczał
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12018
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Mike »

W piątek widziałem na TVP Polonia urywki polskiego obrazu z 1957 roku pt. "Historia jednego myśliwca" w reżyserii Huberta Drapelli.

http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/122367

Niestety nie zdążyłem nagrać, a film szalenie klimatyczny (mimo czasu, w jakim był realizowany) i nieźle zrobiony (Jak-i ucharakteryzowane na Spitfiry). Jeżeli ktoś będzie miał informację, że puszczają w tv, to proszę o info.
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
ODPOWIEDZ