Święto 56 pułku piechoty we Wronkach

Moderator: Mike

Dariusz Roszak
Posty: 25
Rejestracja: pn 21 lut, 2005 1:07 pm
Lokalizacja: Wronki

Święto 56 pułku piechoty we Wronkach

Post autor: Dariusz Roszak »

Wronieckie Stowarzyszenie Historyczne „Historica” organizuje imprezę we Wronkach w dniu 19 czerwca.
W swojej działalności nawiązujemy do 2 pułku strzelców wielkopolskich (późniejszego 56pp) który został utworzony we Wronkach więc impreza ma być nawiązaniem do Święta Pułkowego.
Impreza z grubsza będzie przypominać tę zeszłoroczną z 15 sierpnia. Będzie więc:
- msza polowa
- przejazd przez miasto
- składanie kwiatów pod pomnikami
- pokazy kawaleryjskie
- spotkania z weteranami (15 puł., 7 pal itp.)
- przejażdżki samochodami i motocyklami
a gwoździem programu będzie inscenizacji nawiązująca do Bitwy nad Bzurą.

Zbieramy chętnych do udziału. Proszę o informację, kto chciałby przyjechać.
Zakładamy spotkanie w sobotę i ćwiczenia dla uzyskania odpowiedniej sprawności. Wieczorem wspólne ognisko. Możliwość przespania się na materacu w budynku przykościelnym. Wikt i wiele atrakcji w dniu głównych uroczystości. Możemy pokryć też koszty dojazdu.
Szczególne cenne są dla nas osoby, które mają umundurowanie wrześniowe lub niemieckie.
Jeśli ktoś nie ma munduru to proszę o informację, gdyż jesteśmy na etapie liczenia kosztów i ilości wyposażenia do wypożyczenia oraz kwalifikowania uczestników. Pierwszeństwo mają oczywiście uczestnicy zeszłorocznej imprezy. Listę zamierzamy zamknąć do końca maja.

Oprócz osób w mundurach które będą potrzebne do inscenizacji mile będą widziane osoby w innych mundurach np. Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie jako goście pułku.


Wszelkie informacje i zgłoszenia na mój e-mail DariuszR@Amica.com.pl


Dariusz Roszak

Tel. 067 2 546164
Awatar użytkownika
adi
Posty: 885
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:07 pm
Lokalizacja: Poznañ
Kontakt:

Post autor: adi »

czy przewidujecie jakas hukowa bron? granaty itp? widowisko by na tym bardzo skorzystalo...
si vis pacem para bellum
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12018
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Mike »

Zapowiada się ciekawie. Dołożę wszelkich starań, by zjawić się tam, razem z Willysem.

Mam nadzieję, że nie będę miał w tamtych dniach egzaminu- dowiem się o tym pewnie w przeciągu 10 dni.
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Marek J-23

Post autor: Marek J-23 »

a ja mo¿e dojade ju¿ motorkiem z39r,wczoraj zaczo³ wydawaæ pierwsze odg³osy
j-23
Dariusz Roszak
Posty: 25
Rejestracja: pn 21 lut, 2005 1:07 pm
Lokalizacja: Wronki

Post autor: Dariusz Roszak »

Bardzo się cieszę, że jest zainteresowanie.
Z hukowcami niestety bieda. Może z dwie sztuki pistolecików prywatnych.
Większość petard i środków pozoracji poszła w zeszłym roku ale szukamy nowych. Jeśli macie jakieś pomysły to chętnie rozważymy.
Jeśli chodzi o sprzęt jeżdżacy to każdy jest mile widziany do uatrakcyjnienia imprezy. Dodatkowo mam informacje że mamy środki na wlanie paliwka do baków.

Pozdr.
DR
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12018
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Mike »

Niestety, wszystko na to wskazuje, że będę musiał sobie wronieckie święto odpuścić. To największe zatrzęsienie zaliczeń i trudno będzie mi wygospodarować tyle czasu.

Jeżeli jednak wydziałowe boje pójdą nadzwyczaj gładko, to jestem to dyspozycji, jeżeli oczywiście będzie opcja takiego "alarmowego" wskoczenia.
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Marek J-23

Post autor: Marek J-23 »

Mam pytanko ,ile osób z Odwachu, jedzie do Wronek i czy jest organizowany jaki¶ wspólny wyjazd ?
j-23
Dariusz Roszak
Posty: 25
Rejestracja: pn 21 lut, 2005 1:07 pm
Lokalizacja: Wronki

Post autor: Dariusz Roszak »

Kilka informacji dla chcących zobaczyć imprezę (bo lista uczestników niestety już zamknięta)
- mamy 34 ludzi w mundurach polskich, 19 ludzi w mundurach niemiecki + kilku ułanów na koniach
- mamy 6 szt motorów, 3 samochody GAZ, 2 samochody Lublin, kubelwagen i transporter SKOT

Nasz rozkład jazdy:
- 11:00 msza polowa przy kościele na Borku
- 12:00 przemarsz i przejazd pod pomniki (apel poległych , kwiatki itp.)
- 13:30 apel pułkowy na Borku
- od 14 przejażdżki sprzętem i końmi
- 16:00 inscenizacja nawiazująca do Bitwy nad Bzurą

Pozdrawiam
DR
Awatar użytkownika
adi
Posty: 885
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:07 pm
Lokalizacja: Poznañ
Kontakt:

Post autor: adi »

darek ! wiem ze dzwoniles do mnie ale nie zdolalem odebrac. jestem w srodku sesji. ale 19 bede juz po. nie moge oddzwonic bo nie wyswietla sie mis ie twoj nr - jest zastrzerzony.
si vis pacem para bellum
Dariusz Roszak
Posty: 25
Rejestracja: pn 21 lut, 2005 1:07 pm
Lokalizacja: Wronki

Post autor: Dariusz Roszak »

Zapraszam do zobaczenia zdjęć z imprezy we Wronkach.

http://www.odkrywca-online.pl/galerie.p ... wronki2005


Pozdr.
DR
£o¶
Posty: 281
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 9:47 pm
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: £o¶ »

Pytanie za 100 punktów - skąd wytrzasnęliście Policjanta Państwowego?

Pozdrawiam
Łoś
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że
Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną
uczciwie pracować i wypełniać swoje obowiązki"
T. Konwicki
Awatar użytkownika
wielebny
Posty: 3124
Rejestracja: pt 08 paź, 2004 7:51 am
Lokalizacja: Czarnków

Post autor: wielebny »

Z "Hero" Łosiu, z "Hero" :) Tylko aktor, mówiąc delikatnie, minął się z powołaniem,
i ani z niego był policjant, ani listonosz, kładąc się cieniem na świetny scenariusz.
Mimo to, powiedzieć że cały misterny plan wziął w łeb, jest krzywdzące.

Wniosek jest jeden - trzeba doedukować współczesne społeczeństwo,
bo o Policji IIRP nie ma pojęcia.
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12018
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Mike »

Granatowy mundur jak zwykle wyróżniał się swoją klasą i szykiem- mam do niego szczególny sentyment ze względu na tradycje rodzinne.
Cieszył moje oko, jak mało który. I nie przeszkadzały w tym te ciągłe komentarze- "O, listonosz!"; "Listonosz zgubił rower"...
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Dariusz Roszak
Posty: 25
Rejestracja: pn 21 lut, 2005 1:07 pm
Lokalizacja: Wronki

Post autor: Dariusz Roszak »

Na forum Odkrywcy poczytałem sobie wymianę opinii na temat naszej imprezy we Wronkach.
Nie zamierzam polemizować z autorytetami ale w związku z wieloma słowami krytyki pod adresem Święta 56 pułku piechoty jako jeden z jego organizatorów chciałbym się podzielić kilkoma przemyśleniami na ten temat.
Po pierwsze SKOT. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że SKOT to przesada i dobrze że się popsuł. Moje zdanie jest odmienne. SKOT (z którego załatwienia byliśmy bardzo dumni i podniósł zdecydowanie atrakcyjność naszej imprezy) udawał ciężki 8-kołowy samochód pancerny Sd.Kfz.231 który w dużej ilości był używany przez wojska niemieckie. Malkontent powie, że brakowało mu wieżyczki. Od biedy można powiedzieć, że była to wersja dowódcza ale może w przyszłym roku uda się zamontować jej atrapę. W tym nie starczyło sił i środków. Czy oddział rozpoznawczy składający się z kilku motocykli, samochodu terenowego i samochodu pancernego jest zakłamywaniem historii. Moim zdaniem pokazywanie na Bzurze dwóch Sd.Kfz.251 przewożących piechotę niemiecką to większe zakłamanie gdyż wbija przeciętnemu widzowi w głowę od dawna utrwalaną świadomość, że wojsko niemieckie poruszało się świetnie opancerzonymi pojazdami a tylko Polacy w 1939 maszerowali na piechotę. Podczas gdy wojsko niemieckie jeśli podróżowało to ciężarówkami lub furmankami a wspaniałych transporterów opancerzonych użyto w 1939 roku bardzo niewiele i nic nie wiadomo o ich użyciu w Bitwie nad Bzurą.
W czym użycie SKOTA jako Sd.Kfz.231 jest gorsze od użycia Leoparda jako Tygrysa w Warszawie albo BTR152 często udających Sd.Kfz.251 w polskich filmach batalistycznych. Przecież BTR nawet nie ma gąsienic. A tak na marginesie nie wiem czy wszyscy są świadomi tego, że w sztandarowej polskiej produkcji „Czterej pancerni i pies” przez ¾ filmu nasi słąwni czołgiści jeżdżą nie na takim czołgu jak potrzeba. Jest to wersja T34-85 zamiast T34-76.
Również przedstawianie sprzętu o kilka lat starszego ale innej klasy moim zdaniem nie ma sensu. Czy użycie na Bzurze Tygrysa nie byłoby zakłamywaniem historii a przeciaż to różnica zaledwie 4 lat. Wystarczy wspomnieć film „Lotna” gdzie przedstawiony jako głupek polski kawalerzysta tnie szablą lufę T34 ucharakteryzowanego na czołg niemiecki. Lufę armaty 85mm podczas gdy używane wtedy czołgi PzKwI i II miały karabiny maszynowe 7,92 lub działka 20mm. Gdyby do takiego przypadku doszło to prawdopodobni lufa karabinu zostałaby uszkodzona gdyż polskie szable w badaniach odbiorczych przecinały kilkumilimetrowe pręty.
Po drugie realia miejsca i pory lub dnia roku. Świetnie, z dużym rozmachem zorganizowana inscenizacja walk na Woli w Warszawie z okresu Powstania Warszawskiego odbywała się mniej więcej w tym miejscu co potrzeba i w zbliżonym czasie. Na zdjęciach widzimy szerokie ulice pokryte asfaltem z białymi pasami rozgraniczającymi pasy ruchu pojazdów. Wokół nowoczesna zabudowa, oświetlenie. Na barykadzie leżą tramwaje wyprodukowane w latach 70-tych i palety EURO. Każda tego typu impreza jest pewnym przybliżeniem realiów. Trzeba zdać sobie sprawę z tego po co to robimy? Jeśli dla oglądających, to robi się to w miejscu i czasie dla nich dogodnym. Jeśli dla zaspokojenie własnych ambicji jako rekonstruktora to proponuje następny wyjazd do Tobruku dla rekonstrukcji obrony tej twierdzy przez Brygadę Karpacką. Ciekawe ilu będzie chętnych? Widziłem lądowanie w Normandii zrobione na jeziorze – wszyscy bardzo dobrze się bawili. Nie wiem dlaczego akurat Zamek Czocha miałby udawać Ardeny jest tyle pięknych miejsc. Warta też myślę, że w sierpniu będzie pięknie udawała Ren.
Sprawa trzecia. Niektórym przeszkadzają takie detale mundurowe jak np. oznaka za zniszczenie czołgu na mundurze żołnierza niemieckiego. Oczywiście ma racje. Oznaka została wprowadzona w 1941 roku. Na szczęście nie przeszkadza mu że Niemcy noszą MP40 których jeszcze wtedy nie było. Moim zdaniem są to rzeczy na które 99% oglądających nie zwróci uwagi ale są też rzeczy istotniejsze. W sobotę na Malcie odbyła się wspaniała impreza, jakiej do tej pory Poznań nie widział – Święto 7 psk z inscenizacją bitwy pod Brochowem. Wspaniałe, zapierające dech efekty pirotechniczne. Wiele ciekawego sprzętu i ogromne umiejętności uczestników. Jednak nawet w takiej imprezie nie uniknięto kilku moim zdaniem istotnych wpadek jak sanitariuszki biegające w adidasach czy niby to spieszona kawaleria w hełmach wz.31. Natomiast moim zdaniem jeszcze ważniejsze są wpadki związane ze źle dopracowanym scenariuszem. Jak na przykład patrol niemiecki (dwa motocykle) który objeżdża wioskę i staje 2 metry od polskiego Boforsa z obsługą i obie strony udają, że się nie widzą. To samo powtarza się koło wozu z sanitariuszkami. Czy polski potrol kolarzy który utrzymywał wioskę i wycofał się z niej przechodząc obok atakujących Polaków podczas gdy logicznym byłoby aby wytrzymał jeszcze na skraju wioski 20 sekund co ułatwiło by jej zdobycie a w ostateczności jeśli już trzeba było się wycofać to należało dołączyć do atakujących wzmacniając siłę ataku.
Chciałbym być dobrze zrozumianym. Nie krytykuję organizatorów tamtych imprez bo wiem co oznacza organizacja. Jakie trudności trzeba pokonać i ile wysiłku to kosztuje. Denerwują mnie jednak ludzie, którzy na podstawie zobaczonych zdjęć snują swoje teorie a nie chciało im się podnieść za przeproszeniem „dupy”, przyjechać i zobaczyć jak przy bardzo skromnych środkach i przy zaangażowaniu tylu ludzi można zrobić tak przyjemną, zarówno dla uczestników jak i oglądających, imprezę.
Naszą imprezę obejrzało około 1000 ludzi we Wronkach które liczą 12 000 mieszkańców.
Bitwę na Malcie obejrzało około 2000 ludzi w Poznaniu który liczy około 700 000 miszkańców.
Koszty i profesjonalne firmy zaangażowane w imprezę to sprawy nieporównywalne.
Dlatego uważam, że nasza impreza odniosła całkowity sukces spełniając założenia czyli przypomniała sławny 56 pułk piechoty oraz dała wiele satysfakcji oglądającym i uczestnikom.

Dariusz Roszak
Marek J-23

Post autor: Marek J-23 »

Co do realiów historycznych to faktycznie ka¿da imprezka ma swoje odstepstawa,np.KDF-y na Bzurze,których jeszcze w 39 roku nie by³o,lub ¿o³nierze WH w mundurach wz.43,ale jak wspopmnia³ tu kolega z Wronek chodzi o jak najlepsze uatrakcyjnienie rekonstrukcji i nie ma sie co tu przejmowaæ Burakami co potrafi± tylko krytykowaæ.Mam nadzieje ¿e 15 sierpieñ wypadnie na 5-tke.
Pozdrawiam Wszystkich J-23
ODPOWIEDZ