J.W. & S. Ltd. - help

Moderator: Mike

Awatar użytkownika
Grzegorz
Posty: 1424
Rejestracja: czw 30 mar, 2006 3:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

J.W. & S. Ltd. - help

Post autor: Grzegorz »

Hello,

Kupiłem na tej aukcji cudnej urody brytyjski szalik z 1943 r. w stanie mint. Właśnie przyszedł z UK i będzie jedną ze wspaniałości mojej kolekcji.

Stamping jest J.W. & S. Ltd. Czy ktoś wie, jak brzmiała pełna nazwa tego producenta?

Mam fajny wykaz (z korektą guru Eda Storeya) brytyjskich WWII firm robiących webbing (mogę się podzielić, jak by coś), ale webbing to nie to samo, co lżejsze tekstylia, więc J.W. & S. Ltd. nie ma na tej liście.

Byłbym wdzięczny za informację, jak brzmi pełna nazwa tej firmy.

Pozdrowienia!

Grzegorz
Patriotyzm jest rodzajem religii, jest jajkiem, z którego wylęgają się wojny - © Guy de Maupassant
Awatar użytkownika
Olsen
Posty: 245
Rejestracja: czw 23 kwie, 2015 9:57 am
Lokalizacja: Zduñska Wola

Re: J.W. & S. Ltd. - help

Post autor: Olsen »

Hmmmm... Nie wiem czy nie mam torby na gaz maskę od JW&S.

Ale ad rem. Sufiks "&S" oznacza najczęściej "and Sons". Zatem pierwsze dwie litery to inicjały właściciela fabryki, zaś całość to firma rodzinna. Co znalazłem (w trakcie szybkiej kwerendy)?
1. John Woodbridge & Sons - English manufacturer of sporting goods from the 1930s to the 1950s. Woodbrdge szył rękawice bokserskie, piłki, etc.
2. John Whiteley & Sons - Wire manufacturers and cotton and wool card makers. "Card" nie oznacza kartonu ale proces obróbki wełny (zgrzeblanie?).W 1897 firma została częścią English Card Clothing Company Ltd.
3. Joseph Whiteley & Sons - Cotton spinners at Stones Mill, Ripponden,
Zawsze jest pora na herbatę i ciastka.
Awatar użytkownika
Grzegorz
Posty: 1424
Rejestracja: czw 30 mar, 2006 3:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: J.W. & S. Ltd. - help

Post autor: Grzegorz »

Ha! Wielkie dzięki!

Ale heca, wszystkie te J. W. & S. pasowałyby do robienia szalików, bo to nie filozofia tylko kwestia zakupu odpowiednich maszyn dziewiarskich, a z okazji wojny każdy chce zarobić.

Byłbym wdzięczny, gdybyś sprawdził tę torbę na maskę. Gdyby ona była J. W. & S. to też byłaby ciekawostka. To wprawdzie materia jeszcze nie „webbingowa”, ale bardziej „duck” aka „canvas”, ale kto wie, kto wie, skoro robiliby „duck” to i może robili „webbing”, tylko ta moja lista „webbingowców” może nie być pełna (ona zresztą nie aspiruje do tego).

Dziękuję i pozdrawiam! :-)
Patriotyzm jest rodzajem religii, jest jajkiem, z którego wylęgają się wojny - © Guy de Maupassant
Awatar użytkownika
Olsen
Posty: 245
Rejestracja: czw 23 kwie, 2015 9:57 am
Lokalizacja: Zduñska Wola

Re: J.W. & S. Ltd. - help

Post autor: Olsen »

Sprawdziłem torbę na maskę, ale niestety stemple są nieczytelne.
Zawsze jest pora na herbatę i ciastka.
Awatar użytkownika
Grzegorz
Posty: 1424
Rejestracja: czw 30 mar, 2006 3:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: J.W. & S. Ltd. - help

Post autor: Grzegorz »

Okay, bardzo dziękuję, że chciało Ci się chcieć. :-)

Dam Wam coś fajnego, jeśli ktoś lubi zajmowanie się szpejem na poziomie drobiazgowym, jak ja. Uratowałem poniższy skan w roku 2003 ze wspaniałego amerykańskiego forum, które już nie istnieje, padło krótko potem, a wypowiadali się na nim najwybitniejsi kolekcjonerzy i badacze militariów amerykańskich, ale także brytyjskich i kanadyjskich, bo te sprawy trochę jednak się przenikają. Niestety 80 proc. tych ludzi już nie żyje, bo byli to panowie, z których niejeden rozpoczął kolekcjonerstwo takich militariów tuż po II wojnie. To forum zostało zaatakowane przez spamerów i hakerów i administracja nie poradziła sobie z tą kwestią, w związku z tym zlikwidowano to forum. Właśnie dlatego później powstało forum USMF, które już nie jest takie fajne i przyjazne wszystkim, jak było to wcześniejsze.

Nie wiem, skąd ten skan pochodzi. Uratowałem go z wątku, w którym dyskutowaliśmy o pokrowcach na amerykańskie manierki z II wojny. A że nie da się o nich dyskutować bez wiedzy o takich pokrowcach szytych także w UK przez firmy brytyjskie to ktoś wrzucił wtedy ten skan. Po wielu latach, już na forum USMF, Ed Storey, czyli autor tej książki, skorygował nazwę brytyjskiej firmy webbingowej, która stemplowała się na rzeczach canvasowych i webbingowych jako M.W. & S. Skan głosi, że firma ta zwała się Martin Wright & Sons Ltd., ale Ed Storey skorygował to na Michael Wright & Sons Ltd.
Załączniki
WWII British-made webbing.jpg
Patriotyzm jest rodzajem religii, jest jajkiem, z którego wylęgają się wojny - © Guy de Maupassant
Awatar użytkownika
Grzegorz
Posty: 1424
Rejestracja: czw 30 mar, 2006 3:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: J.W. & S. Ltd. - help

Post autor: Grzegorz »

PS

Olsenie, a wiesz, że najprawdopodobniej poznaliśmy się na Grenadierze 2013? Od paru miesięcy noszę w sobie takie przeświadczenie, a teraz zajrzałem na Wasze forum i bęc - zgadzałoby się. Jeśli byłeś przy GR Kandahar to na sto procent się poznaliśmy, bo ja nie mogłem oczu oderwać od tego, jak chłopaki były świetnie zrobione (chyba na RAF Regiment, czy dobrze pamiętam?). Nieraz dłużej stałem z nimi na ich poletku niż na naszym V for Victory. Portretowałem wtedy pilota szybowcowego USAAF z operacji ewakuacji medycznej przy moście w Remagen, tak jak reszta naszej grupy, która portretowała inne postaci (nie USAAF-owskie) z tego epizodu. I Wy, i my byliśmy obok siebie, mniej więcej vis-à-vis tej wielkiej armaty, która strzelała co kilkadziesiąt minut (oni chyba odtwarzali jakichś Finów, jeśli dobrze pamiętam...).

Wasz kolega dał mi potrzymać Thompsona. No i śnieżnobiałą postać Royal Navy też pamiętam :-)

:-)
Patriotyzm jest rodzajem religii, jest jajkiem, z którego wylęgają się wojny - © Guy de Maupassant
Awatar użytkownika
Olsen
Posty: 245
Rejestracja: czw 23 kwie, 2015 9:57 am
Lokalizacja: Zduñska Wola

Re: J.W. & S. Ltd. - help

Post autor: Olsen »

Ha! Tak było, rzeczywiście! Jurgen i reszta robiła RAF Regiment i 16 AAB. Świat jest mały, ale czas tak szybko ucieka. Podziwiam pamięć Grzegorzu. :)
Zawsze jest pora na herbatę i ciastka.
ODPOWIEDZ