Krótka historia karabinów odtylcowych w wojsku Brytyjskim.

Moderator: Mike

Awatar użytkownika
Janek
Posty: 1479
Rejestracja: ndz 22 paź, 2006 4:38 pm
Lokalizacja: Konin

Krótka historia karabinów odtylcowych w wojsku Brytyjskim.

Post autor: Janek »

Przez kilka stuleci żołnierze na polach bitew walczyli używając odprzodowych rodzajów broni. Ładowanie muszkietu nie był to z pozoru trudny proces, by załadować muszkiet wystarczyło kilka wyuczonych ruchów, w praktyce jednak bitewny zgiełk, wyszkolenie żołnierzy, stres, pogoda miały ogromny wpływ na tempo między kolejnymi salwami.
Pierwszą próbę skonstruowania broni ładowanej odtylcowo podjął już w 1770 roku Szkot Major Patrick Ferguson. Między 1776 a 1778 rokiem wyprodukowano jedynie 100 karabinów jego konstrukcji, pomimo zwiększonej szybkostrzelności w porównaniu z bronią odprzodową (do7 strzałów na minutę przeciw 3) karabin nie przyjął się ze względu na swą podatność na zanieczyszczenia i zbyt skomplikowaną budową(jak na drugą połowę XVIIIw.).

W roku 1865 ulegając światowym tendencjom Brytyjczycy zaczęli wprowadzili do produkcji a właściwie zaczęli przerabiać swoje odprzodowe karabiny Enfield w prosty zamek konstrukcji Jacoba Snidera. Zastosowano również pierwszy raz amunicję zespoloną. Po pewnym czasie zaczęto także produkować karabiny od podstaw. Mimo innowacyjności tego karabinu był on tylko środkiem tymczasowym do czasu skonstruowania od podstaw kolejnego modelu karabinu. W 1871 roku zaprzestano wytwarzania tych karabinów na rzecz nowej broni.

W rok po wprowadzeniu karabinu Snidera rozpisano nowy konkurs na karabin odtylcowy, dopiero w 1871 wprowadzono nową broń do służby. Był to model Martini-Henry. Karabin posiadał zamek obrotowy, otwierany przez pociągnięcie dźwigni umieszczonej za spustem , następnie wkładano pocisk do komory nabojowej, zamknięcie zamka napinało iglicę i karabin był gotów do strzału. Jako ciekawostkę można podać iż bron ta była wyposażona w wskaźnik napięcia iglicy.
Broń ta oddała Brytyjczykom nieocenioną pomoc w wojnie z Zulusami i wojnie w Afganistanie, lecz na horyzoncie był już kolejny skok technologiczny, który całkowicie zmienił armię imperium.

James Parris Lee wynalazca z USA pochodzący ze Szkocji opatentował w roku 1879 czterotaktowy zamek ślizgowo obrotowy, jak się później okazało wynalazek, który był jego największym osiągnięciem w 1888 wojsko Brytyjskie przyjęło do uzbrojenia karabin z jego zamkiem i lufą konstrukcji Metforda, karabiny piechoty oznaczone były jako MLM(Magazine LEE-Metford). Lee-Metford posiadał kaliber .303 lecz pocisk jeszcze elaborowany był prochem czarnym.
Karabin posiadał metalowe przyrządy celownicze, a jego główną zaletą był ośmio nabojowy magazynek, który mimo iż istniała możliwość jego wymiany był łańcuszkiem przymocowany do broni. Było to spowodowane sposobem walki piechoty w tamtym okresie. Innym wynalazkiem jest „odcinacz magazynka” czyli przyrząd powodujący że amunicja nie będzie pobierana z magazynka, tylko za każdym razem należy tak jak w starszych karabinach włożyć nabój do komory zamkowej. Magazynki używano wyłącznie na rozkaz oficera. Kolejną innowacją w tym czasie była amunicja elabrowana kordytem (czyli prochem bezdymnym). Mimo iż zmiana była niewielka okazało się iż lufa broni ogromnie traci na żywotności.
Nowa lufa i nowa nazwa MLM zmienia się na MLE (Magazine Lee-Enfield) w piechocie a kawaleria i oddziały pomocnicze otrzymują karabinek LEC (Lee-Enfield Cavalry). Jednak czas pokazał że długie karabiny są zbyt nieporęczne w boju a karabinki kawalerii cechują się zbyt duża siłą odrzuty i słabą celnością katalizatorem postępu okazala się wojna Burska(1899-1902).
Prace nad osiągnięciem kompromisu zakończono w roku 1903 kiedy to powstał karabin SMLE(Short Magazine Lee-Enfield). Była to konstrukcja broni o długości luft pomiędzy LEC a MLE powstał w ten sposób nie kolejny karabinek lecz krótki karabin. Konstrukcja okazała się na tle udana że używana była do końca II Wojny Światowej.

Tuż przed Wielką Wojną trwały prace nad unowocześnieniem karabinów Emfield powstał projekt Pattern P14 wypadkowej SMLE oraz Mauzera, jednak nie doszło to do skutku, (USA wprowadziło ten karabin jakoRifle,.30 caliber model 1917) W okresie międzywojennym nastąpiła zmiana nazewnictwa i SMLE zmienił swą nazwę na No1MkIII. W roku 1931 do służby wprowadzono nowe karabiny No4MkI, lecz dopiero w 1942 w większych ilościach zaczęły pojawiać się w jednostkach ponieważ No1MkIII nadal „trzymał” standardy.

Warto wspomnieć o dwóch wariacjach Enfielda pierwszy to karabinek No5 czyli powrót do czasów LEC, który jednak został wycofany z oddziałów już w 1949 roku.
Drugą wariacją jest połączenie zamka i kolby Enfielda z integralnym tłumikiem hałasu i zastosowanie amunicji pistoletowej niemożliwe, a jednak karabinek DeLisle był taką właśnie konstrukcją posiadał on zamek Enfielda dostosowany do amerykańskiej amunicji .45 integralny tłumik i poddźwiękowa amunicja powodowała że przeładowanie było głośniejsze od samego strzału(!). Używano tej broni co prawda w ograniczonej ilości lecz zasługuje ona na wspomnienie.

Bibliografia:
David Westwood, Rifles : an illustrated history of their impact, 2005
Encyklopedia Broni 7000 lat uzbrojenia, pod redakcją Davida Hardinga 1995
Leszek Erenfeicht, Stary Śmierdziel: sto lat na straży imperium; Strzał magazyn o broni nr 3-4 2011
Fotografie internet

Why don't you knock it off with them negative waves?
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12018
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Mike »

Aleś się Spodziu rozpisał :) Coś ciekawego, taki rzut oka wstecz na uzbrojenie strzeleckie armii brytyjskiej, a po części też i polskiej.
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Awatar użytkownika
Janek
Posty: 1479
Rejestracja: ndz 22 paź, 2006 4:38 pm
Lokalizacja: Konin

Post autor: Janek »

Taki błyskawiczny przegląd od połowy XIX wieku do lat '40 XX. Nie jest to wyczerpujący tekst bardziej, który ma zainteresować tematem. Kto wie może kiedy dotrze do nas ta fala imigrantów to będzie tendencja do reko na przykład wojny Brytyjczyków z Zulusami gdzie ODWACH wcieli się w czerwone kurtki z karabinami Martini-henry... ;-) (żarcik taki niesmaczny)
Why don't you knock it off with them negative waves?
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12018
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Mike »

Prędzej bitwa pod Omdurmanem ;)
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Awatar użytkownika
Janek
Posty: 1479
Rejestracja: ndz 22 paź, 2006 4:38 pm
Lokalizacja: Konin

Post autor: Janek »

Co racja to racja. Mundury i uzbrojenie z okresu Viktoriańskiego mnie ostatnio kręci. (jeśli za jakiś czas na jakimś kilkudniowym reko wyskoczę wieczorem w czerwonej kurtce to znaczy że jednak sprzedałem nerkę :P )
Why don't you knock it off with them negative waves?
Awatar użytkownika
SzeregowyTruten
Posty: 1585
Rejestracja: wt 09 lip, 2013 11:29 pm
Lokalizacja: Kościan

Post autor: SzeregowyTruten »

Spodziu. A czy znasz książkę "British Enfield Rifles"?
Gentlemen, this is a story that you shall tell your grandchildren, and mightily bored they'll be.
Awatar użytkownika
Janek
Posty: 1479
Rejestracja: ndz 22 paź, 2006 4:38 pm
Lokalizacja: Konin

Post autor: Janek »

Nie, większość informacji znalazłem w internetach.
Why don't you knock it off with them negative waves?
Awatar użytkownika
SzeregowyTruten
Posty: 1585
Rejestracja: wt 09 lip, 2013 11:29 pm
Lokalizacja: Kościan

Post autor: SzeregowyTruten »

podeslij mi maila :)
Gentlemen, this is a story that you shall tell your grandchildren, and mightily bored they'll be.
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12018
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Mike »

Zdjęcie z wystawy fotografii przed poznańskim Muzeum Archeologicznym :)

DODANO

Świetne wspomnienie byłego Grenadiera:

https://www.youtube.com/watch?v=HpGWOouAvhQ

I w ogóle doskonała seria wywiadów!
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
ODPOWIEDZ