Koszule, krawaty, spinki kołnierzyków, spinki do krawatów
: sob 07 cze, 2014 8:08 pm
Dowództwo wydało Rozkaz Dzienny nr 1 więc zakładam ten wątek.
Ale żeby nam się nie zrobił nieporządek na literę „b”, czyli... bałagan ;-) to najpierw uzgodnijmy, co chcemy wiedzieć i do jakich granic, bo ja Wam nie mogę tego tematu tutaj przeamerykanizować poza rozsądne granice. Temat jest gigantyczny i nie ma do niego praktycznie rzecz biorąc żadnej literatury, poza jakimiś incydentalnymi pojedynczymi informacjami. Jak trudny to jest temat to niech świadczy fakt, że dwa razy zaczynałem podobne tematy na forum USMF i wszyscy wymiękli. Trochę tylko starał się niezawodny mistrz Kenneth Lewis.
A tymczasem temat jest na encyklopedię ‒ tak przynajmniej wynika z moich „badań”. Ja ten temat uwielbiam, ale widzę przecież na podstawie fotografii wojennych, że jestem jeszcze bardzo malutki, mimo że „swoje już wiem”. Same tylko spinki do krawatów epoki Art Déco to jest po prostu koszmar ‒ to jest nie do ogarnięcia dla kogoś, kto ma tylko komputer do dyspozycji, choć oczywiście można na tym poletku zrobić sporo i ja coś tam zrobiłem. Tak samo rzecz się ma ze spinkami Art Déco do kołnierzyków. Obie spinki, czyli do krawatów i do kołnierzyków, alianci nosili, skoro Michał rzucił już hasło założenia wątku o gadgetach wojsk aliantów zachodnich. Nie wiem tak do końca, jak to było w wojskach Commonwealthu - Amerykanie nosili w ramach dziury w przepisach ubiorczych. Zakazu noszenia tych rzeczy nie było, więc zastosowali swoją interpretację Paragrafu 22 - co nie zabronione to dozwolone.
Profil Waszego forum jest, jaki jest, i raczej trzeba się go trzymać. Najgorsze, że nie wiemy:
a) jak dobry dostęp miały wojska lądowe PSZ do amerykańskich sklepów PX na lądzie i ewentualnie na okrętach?;
b) za co w PSZ goniono z zakresu „wojskowej elegancji” i estetycznych dodatków mundurowych (bo np. w PUK za nic, albo prawie za nic), gdyż u jankesów to za nic nie goniono;
c) co tak naprawdę z amerykańskich ubiorów było dostępne i noszone w wojskach lądowych PSZ?
d) jak wyglądało ewentualne prywatne „machniom” między PSZ a jankesami jeśli chodzi o ciuchy?
Tak więc doradźcie na początek, o czym tu piszemy, żeby to miało ręce i nogi z punktu widzenia tego, co rekonstruujecie. Przypominam, że punktem wyjścia do tego wątku stało się świetne zdjęcie pradziadka Jurka Dregera, który to pradziadek będąc w PSZ nosił - moim zdaniem - amerykańską koszulę i amerykański krawat wzoru Beau Brummell.
Ale żeby nam się nie zrobił nieporządek na literę „b”, czyli... bałagan ;-) to najpierw uzgodnijmy, co chcemy wiedzieć i do jakich granic, bo ja Wam nie mogę tego tematu tutaj przeamerykanizować poza rozsądne granice. Temat jest gigantyczny i nie ma do niego praktycznie rzecz biorąc żadnej literatury, poza jakimiś incydentalnymi pojedynczymi informacjami. Jak trudny to jest temat to niech świadczy fakt, że dwa razy zaczynałem podobne tematy na forum USMF i wszyscy wymiękli. Trochę tylko starał się niezawodny mistrz Kenneth Lewis.
A tymczasem temat jest na encyklopedię ‒ tak przynajmniej wynika z moich „badań”. Ja ten temat uwielbiam, ale widzę przecież na podstawie fotografii wojennych, że jestem jeszcze bardzo malutki, mimo że „swoje już wiem”. Same tylko spinki do krawatów epoki Art Déco to jest po prostu koszmar ‒ to jest nie do ogarnięcia dla kogoś, kto ma tylko komputer do dyspozycji, choć oczywiście można na tym poletku zrobić sporo i ja coś tam zrobiłem. Tak samo rzecz się ma ze spinkami Art Déco do kołnierzyków. Obie spinki, czyli do krawatów i do kołnierzyków, alianci nosili, skoro Michał rzucił już hasło założenia wątku o gadgetach wojsk aliantów zachodnich. Nie wiem tak do końca, jak to było w wojskach Commonwealthu - Amerykanie nosili w ramach dziury w przepisach ubiorczych. Zakazu noszenia tych rzeczy nie było, więc zastosowali swoją interpretację Paragrafu 22 - co nie zabronione to dozwolone.
Profil Waszego forum jest, jaki jest, i raczej trzeba się go trzymać. Najgorsze, że nie wiemy:
a) jak dobry dostęp miały wojska lądowe PSZ do amerykańskich sklepów PX na lądzie i ewentualnie na okrętach?;
b) za co w PSZ goniono z zakresu „wojskowej elegancji” i estetycznych dodatków mundurowych (bo np. w PUK za nic, albo prawie za nic), gdyż u jankesów to za nic nie goniono;
c) co tak naprawdę z amerykańskich ubiorów było dostępne i noszone w wojskach lądowych PSZ?
d) jak wyglądało ewentualne prywatne „machniom” między PSZ a jankesami jeśli chodzi o ciuchy?
Tak więc doradźcie na początek, o czym tu piszemy, żeby to miało ręce i nogi z punktu widzenia tego, co rekonstruujecie. Przypominam, że punktem wyjścia do tego wątku stało się świetne zdjęcie pradziadka Jurka Dregera, który to pradziadek będąc w PSZ nosił - moim zdaniem - amerykańską koszulę i amerykański krawat wzoru Beau Brummell.