Na prośbę naszego żandarma z wysp postanowiłem założyć wątek gdzie będziemy gromadzić wszelkie przydatne informacje na temat żandarmów ich wyposażenia, umundurowania i wyposażenia.
Więc tak po kolei jeśli chodzi o sylwetkę żandarma na służbie przed mobilizacją powinien on wyglądać mniej więcej tak:
Rogatywka garnizonowa z. 35 z odpowiednim otokiem
Kurtka mundurowa sukienna wz. 36 z łapkami dla żandarmerii, sznurem żółtym, odznaką stopnia i odznaką żandarmerii.
Spodnie do jazdy konnej sukienne pewnie w tym przypadku wz. 38 bez skórzanych lejów!
Buty wysokie z cholewami: albo buty jezdnych wz. 31 (wersja dla mnie zamożnych żandarmów) lub prywatnie szyte oficerki.
Do tego pas skórzany jednobolcowy wz. 31
Torba żandarmska z futerałem i portfelem i całym stafem jak kajdankami itp.
W zimie dochodzą rękawiczki, i płaszcz
Żandarmeria Wojskowa
Moderator: Mike
Żandarmeria Wojskowa
Będziesz draniu tak długo bił butami w ziemie,
aż ci koniec pikelhaubu z ziemi będzie sterczał
aż ci koniec pikelhaubu z ziemi będzie sterczał
Witam i dziękuje bardzo, tak to ja jestem sprawcą tego zamieszania, świetne materiały !
Teraz tylko szukać magików, którzy podjęli by się wykonania tych gadżetów...
Oto jedyne zdjęcie jakie posiadam, na którym mój dziadek jest widoczny w całej postaci, pierwszy z lewej.
Oraz portretowe z początku służby w 5 Dywizjonie Żandarmerii w Krakowie.
Trochę pamiątek, na zdjęciu "na kajakach" - widoczna rogatywka wz.35 ale bez tzw. kaczego dzioba, daszek krótki. Po prawej i na środku zdjęcia prawdopodobnie jego kolegów żandarmów.
Na zdjęciu idący ulicą
I teraz mam jeszcze takie pytanie, moja ś.p. babcia wspominała, że dziadek nosił na lewym rękawie szewron, coś jak na zdjęciu powyżej, ale nie taki sam, mówiła że był mniejszy.
Czy zatem możliwe jest żeby za służbę zawodową od 1932 roku otrzymał takowy ?
Również pamiętam, jak mówiła, że jak przychodził " to tam w rogu karabin stawiał", a potem jak dostał awans na plutonowego, mówiła że nosił broń na pasie "w kanciatym pokrowcu". Dziadek był awansowany na stopień plutonowego w 1937 roku - wiadomo że pamięć ludzka jest zawodna, ale mam pytanie czy plutonowemu przysługiwał pistolet/rewolwer służbowy ?
Teraz tylko szukać magików, którzy podjęli by się wykonania tych gadżetów...
Oto jedyne zdjęcie jakie posiadam, na którym mój dziadek jest widoczny w całej postaci, pierwszy z lewej.
Oraz portretowe z początku służby w 5 Dywizjonie Żandarmerii w Krakowie.
Trochę pamiątek, na zdjęciu "na kajakach" - widoczna rogatywka wz.35 ale bez tzw. kaczego dzioba, daszek krótki. Po prawej i na środku zdjęcia prawdopodobnie jego kolegów żandarmów.
Na zdjęciu idący ulicą
I teraz mam jeszcze takie pytanie, moja ś.p. babcia wspominała, że dziadek nosił na lewym rękawie szewron, coś jak na zdjęciu powyżej, ale nie taki sam, mówiła że był mniejszy.
Czy zatem możliwe jest żeby za służbę zawodową od 1932 roku otrzymał takowy ?
Również pamiętam, jak mówiła, że jak przychodził " to tam w rogu karabin stawiał", a potem jak dostał awans na plutonowego, mówiła że nosił broń na pasie "w kanciatym pokrowcu". Dziadek był awansowany na stopień plutonowego w 1937 roku - wiadomo że pamięć ludzka jest zawodna, ale mam pytanie czy plutonowemu przysługiwał pistolet/rewolwer służbowy ?
Czy chodzi o odznakę żandarmerii czy o znak żandarmerii ?Schrek pisze:...
... i odznaką żandarmerii.
Odznak służby zawodowej przysługiwała nadterminowym i zawodowym pdf jak i oficeromI teraz mam jeszcze takie pytanie, moja ś.p. babcia wspominała, że dziadek nosił na lewym rękawie szewron, coś jak na zdjęciu powyżej, ale nie taki sam, mówiła że był mniejszy.
Czy zatem możliwe jest żeby za służbę zawodową od 1932 roku otrzymał takowe
jeden kąt o szerokości 1,5 cm przysługiwał za 3lata służby, jeden kąt o szerokości 3 cm zastępował trzy kąty wąskie czyli szeroki kąt dostawało się za lat 9.
w takim razie jeśli dziadek służył od 1932 to wydaje mi się ze powinien mieć naszyte dwa wąskie katy na lewym ramieniu.
Nie pamiętam dokładnie czy służbę czynną zalicza się do wysługi lat ale chyba nie.
To zależy od etatu i przydziału ale myślę, że może być to prawdopodobne, trzeba by to sprawdzić. Kanciata kabura no to zostaje VIS lub Stejer (niestety bardziej prawdopodobne ;) )Również pamiętam, jak mówiła, że jak przychodził " to tam w rogu karabin stawiał", a potem jak dostał awans na plutonowego, mówiła że nosił broń na pasie "w kanciatym pokrowcu". Dziadek był awansowany na stopień plutonowego w 1937 roku - wiadomo że pamięć ludzka jest zawodna, ale mam pytanie czy plutonowemu przysługiwał pistolet/rewolwer służbowy ?
Chodzi mi o znak żandarmerii i jeśli występowała odznaka także ale to już musisz sprawdzić na fotkach co twój dziadek nosił.
Będziesz draniu tak długo bił butami w ziemie,
aż ci koniec pikelhaubu z ziemi będzie sterczał
aż ci koniec pikelhaubu z ziemi będzie sterczał
To jest wszystko strasznie zakręcone i trudne do odtworzenia, jak żeśmy uzgodnili na "sąsiednim forum"; oraz w oparciu o posiadane dokumenty:Schrek pisze:...
w takim razie jeśli dziadek służył od 1932 to wydaje mi się ze powinien mieć naszyte dwa wąskie katy na lewym ramieniu.
1. 27.10.1929 r. - wstąpienie do wojska polskiego na ochotnika,
2. ??.06.1931 r. - przybycie w stopniu st.szeregowego z 5 Dywizjonu Żandarmerii w Krakowie do Plutonu Żandarmerii przy 21 DPG.
3. ??.03.1932 r. - awans na kaprala,
4. ??.04.1937 r. - awans na plutonowego,
Posiadam zdjęcie dziadka w mundurze plutonowego - ślubne, niestety poza górną częścią kurtki mundurowej nic nie widać.
Oto kolejne zdjęcie w mundurze st.strzelca...choć może to być też kapral, bo ta belka jak gdyby podwójna:
...i wspomniane ślubne jako plutonowy:
Więcej zdjęć dziadka z okresu 2 RP nie posiadam.
Wielka prośba, czy posiada ktoś reprint lub może wskazać źródło gdzie mógłbym nabyć taką legitymację wojskową:
...co ciekawe ta ze zdjęcia należała do żandarma również z 5 Dywizjonu...
Posiadam niestety samą oprawkę, jak głosi legenda rodzinna, dziadek po którejś z kolei wizycie na posterunku UB po powrocie z Anglii - legitymację podarł...
...co ciekawe ta ze zdjęcia należała do żandarma również z 5 Dywizjonu...
Posiadam niestety samą oprawkę, jak głosi legenda rodzinna, dziadek po którejś z kolei wizycie na posterunku UB po powrocie z Anglii - legitymację podarł...
Nie było czegoś takiego jak szable żandarmerii, żandarmi oficerowie nosili szable oficerskie a podoficerowie starsi jeśli im przysługiwały nosili różne szable trzeba by rozkminić po zdjeciach, bo jeśli pdf nie kupił sobie szabli wzoru polskiego to na stanie dywizjonu mogły być różne modle po zaborcze. Ale plutony konne czy miały szable pewnie tak ale pewnie były to szable etatowe. raczej nikt na patrol na pieszo z szabla nie dygał.
Będziesz draniu tak długo bił butami w ziemie,
aż ci koniec pikelhaubu z ziemi będzie sterczał
aż ci koniec pikelhaubu z ziemi będzie sterczał
Hej,
Tutaj pod tym linkiem jest przedstawiona takowa zwana pół szabla żandarmerii ?
http://odkrywca.pl/zandarmeria-wojskowa,361815.html
...tzn, że co takowa nie istniała ?
Tutaj pod tym linkiem jest przedstawiona takowa zwana pół szabla żandarmerii ?
http://odkrywca.pl/zandarmeria-wojskowa,361815.html
...tzn, że co takowa nie istniała ?
Właśnie dostałem wiadomość od znajomego, że półszabla wz.21 była także na wyposażeniu policji państwowej.
A co do noszenia to faktycznie masz rację, szabla przysługiwała od podchorążego wzwyż, nie wliczając oczywiście kawalerzystów gdzie noszenie jej nie było tylko i wyłącznie związane z zadaniem szyku ;)
A co do noszenia to faktycznie masz rację, szabla przysługiwała od podchorążego wzwyż, nie wliczając oczywiście kawalerzystów gdzie noszenie jej nie było tylko i wyłącznie związane z zadaniem szyku ;)
Z początku też tak myślałem ale jest jeden problem, Znak zakładany był tylko na czas służby i z uwagi na to był montowany karabinkiem. A ta szpilka, o której piszesz jest zazwyczaj częścią tego łańcuszka i raz przypięta odznaka lotnicza już nie była odpinana.
Ale jeśli przyjąć by, że faktycznie mogła to być taka szpilka to w takim wypadku była by pod kołnierzem, no bo nie wyobrażam sobie żeby żandarm poza służbą paradował z takim kółkiem widocznym na mundurze ;)
...a może się mylę... ?
Ale jeśli przyjąć by, że faktycznie mogła to być taka szpilka to w takim wypadku była by pod kołnierzem, no bo nie wyobrażam sobie żeby żandarm poza służbą paradował z takim kółkiem widocznym na mundurze ;)
...a może się mylę... ?
No i widzisz i się okazuje, że były dwa rodzaje albo to co ja widziałem to jakaś samróba była.
Na chłopski rozum jeśli był taki karabińczyk to pewnie pod kołnierzem była zrobiona takie uszko z nitek tak jak się przypina baretki do munduru aby ich nie przyszywać.
Na chłopski rozum jeśli był taki karabińczyk to pewnie pod kołnierzem była zrobiona takie uszko z nitek tak jak się przypina baretki do munduru aby ich nie przyszywać.
Będziesz draniu tak długo bił butami w ziemie,
aż ci koniec pikelhaubu z ziemi będzie sterczał
aż ci koniec pikelhaubu z ziemi będzie sterczał
Kurcze, na mój rozum to chyba bardziej pasowała by haftka, kak te przy kołnierzu obliczone na długotrwałe użycie, bo bądź co bądź, takie nitki po kilkakrotnym przypinaniu, odpinaniu mogły by zacząć się rwać.
Nic trzeba będzie kopać, może ktoś ma warunki techniczne kurtki żandarmerii po marcu 1939...
:)
Nic trzeba będzie kopać, może ktoś ma warunki techniczne kurtki żandarmerii po marcu 1939...
:)