We czwartek 9 lutego, kilka minut po północy, w szpitalu "św. Rodziny" na świat przyszła Zuzia. Masa po porodzie 3,5 kg, 53 cm długości, a gotowości bojowa 10/10. Mama świetnie się spisała.
Obecnie jesteśmy już w domu i czujemy się wszyscy świetnie.
Jak pisałem na Facebooku-słuszną linię ma nasza władza... Nie może być jednak inaczej, bo nie tylko mama dobrze się spisała, ale i tata-producent :) Zuzia bardzo do Ciebie Troopciu podobna!
Gratulacje!
S. Mindykowski pisze:
Ale do cholery czemu informacja dotarła na forum po 3 dniach od narodzin ?
Może się pępkowe przedłużyło :D
Ja również gratuluję. Tato brzmi dumnie, ale kiedy dziecko pierwszy raz wypowiada to słowo, to za gardło coś ściska, nie da się opisać tego uczucia. Niech się dobrze chowa. Widzę, że w Odwachu Zuź przybywa.