Dzisiaj dostaliśmy wiadomość o tym, iż zmarł ppor. Walter Raiwa wieloletni członek Beskidzkiego Stowarzyszenia Maczkowców, żołnierz 8. batalionu strzelców "Krwawych Koszul". Jest to niepowetowana strata. Zapamiętam Go jako bardzo wesołego, serdecznego człowieka, który z niezwykłym entuzjazmem podchodził do nas rekonstruktorów 8. batalionu, zawsze witającego mnie okrzykiem "krwawe koszule idą do mnie!", a także jako niezłego "jajcarza" pozytywnie patrzącego na życie. Będę pamiętał jego zaciąganie po ślunsko gwaro... wielki żal i smutek mam w sercu...
Walter Raiwa przymusowo wcielony został do Wehrmachtu. Walczył na froncie wschodnim a po wycofaniu jego jednostki z Rosji trafil do Włoch, gdzie zbiegł i dostał się do amerykańskiej niewoli. Wstąpił ochotniczo do PSZ. Służył w 4. kompanii strzeleckiej 8. batalionu strzelców. Przeszedł cały szlak bojowy z Dywizją. CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI!
