Wkładka ochronna wz.33
Moderator: Mike
Wkładka ochronna wz.33
Witam udało mi się nabyć takowe cudo.
Tutaj mam zapytanie do wszystkich ale w szczególności do Krzysztofa K. czy po dostarczeniu
owego cuda spece z twojego warsztatu były by wstanie wykonać tego wierna kopie w paru
egzemplarzach oczywiscie za odpowiednia odpłatą?
Dodam, że owe cudo w środku jest wydrążone na przelot.
Tutaj mam zapytanie do wszystkich ale w szczególności do Krzysztofa K. czy po dostarczeniu
owego cuda spece z twojego warsztatu były by wstanie wykonać tego wierna kopie w paru
egzemplarzach oczywiscie za odpowiednia odpłatą?
Dodam, że owe cudo w środku jest wydrążone na przelot.
Ostatnio zmieniony wt 19 lut, 2008 9:50 pm przez Schrek, łącznie zmieniany 2 razy.
Będziesz draniu tak długo bił butami w ziemie,
aż ci koniec pikelhaubu z ziemi będzie sterczał
aż ci koniec pikelhaubu z ziemi będzie sterczał
Nie używało się tego czasem podczas czyszczenia lufy karabina/karabinka?
Jeżeli tak, to problem gdzie schować zamek odpada.
Jeżeli tak, to problem gdzie schować zamek odpada.
don't worry, be hippie
<a href="http://polish-94351846142.spampoison.com"><img src="http://pics3.inxhost.com/images/sticker.gif" border="0" width="80" height="15"/></a>
<a href="http://polish-94351846142.spampoison.com"><img src="http://pics3.inxhost.com/images/sticker.gif" border="0" width="80" height="15"/></a>
Witam!
Na pierwszy rzut oka to nic skomplikowanego ale to zawsze pozorne jest :)
Jutro z rana pokaże zdjęcie technologowi i może by się udało coś wykombinować.
Pod prysznicem mnie naszło, że jeśli będzie można to zrobić z 4 części zaznaczonych na rysunku to nie powinno być problemu. Główny pręt z wyfrezowanymi dwoma otworkami w które wspawali byśmy kosteczkę z ta a la szczerbinką i dźwignie oraz kulkę.
Ile sztuk było by potrzeba no i do jakiej ceny za sztukę mogę "licytować"?
Na pierwszy rzut oka to nic skomplikowanego ale to zawsze pozorne jest :)
Jutro z rana pokaże zdjęcie technologowi i może by się udało coś wykombinować.
Pod prysznicem mnie naszło, że jeśli będzie można to zrobić z 4 części zaznaczonych na rysunku to nie powinno być problemu. Główny pręt z wyfrezowanymi dwoma otworkami w które wspawali byśmy kosteczkę z ta a la szczerbinką i dźwignie oraz kulkę.
Ile sztuk było by potrzeba no i do jakiej ceny za sztukę mogę "licytować"?
Z drugiej strony jest podobna kosteczka tyle ze bez rowka!
Co do spawów wiem ze jest to sztuka kompromisu ale jeśli by były to ładne spawy tak ze po zimnej oksydazie widać by tego nie było to myślę ze jest to do zaakceptowania- ale tylko pod warunkiem ze spawy nieprawdę będą nie widoczne! Ja jestem ci to wstanie dostarczyć aby fachowcy mogli sie temu przyjrzeć a co najważniejsze pomacać.
Co do ceny nie wiem oryginały chodzą w granicach 50-100 złotych w zależności od stanu.
Z paroma częściami składowymi to sie liczyłem a czy nie można by raczki z gałka zrobić w jednym kawałku (zdaje sobie sprawę ze w grę wchodzi frezowanie wtedy) albo czy można by to załatwić odlewem ???
Co do spawów wiem ze jest to sztuka kompromisu ale jeśli by były to ładne spawy tak ze po zimnej oksydazie widać by tego nie było to myślę ze jest to do zaakceptowania- ale tylko pod warunkiem ze spawy nieprawdę będą nie widoczne! Ja jestem ci to wstanie dostarczyć aby fachowcy mogli sie temu przyjrzeć a co najważniejsze pomacać.
Co do ceny nie wiem oryginały chodzą w granicach 50-100 złotych w zależności od stanu.
Z paroma częściami składowymi to sie liczyłem a czy nie można by raczki z gałka zrobić w jednym kawałku (zdaje sobie sprawę ze w grę wchodzi frezowanie wtedy) albo czy można by to załatwić odlewem ???
Adi z całym szacunkiem ale historia twojego Ura jest tak stara jak pomysł na nasze stowarzyszenie czyli około 5 lat i co??? i no nic.Adi pisze:hm...Dobre by było jako zamek do ura
Będziesz draniu tak długo bił butami w ziemie,
aż ci koniec pikelhaubu z ziemi będzie sterczał
aż ci koniec pikelhaubu z ziemi będzie sterczał
Wydaje mnie się, że jednak prościej i taniej będzie coś takiego wytoczyć niż odlewać.
Całość składająca się z czterech elementów, łączonych na gwint albo przetyczki
lub lutowane twardym lutem.
Jeżeli u Krzysztofa w Airpolu nie ma tokarzy i frezerów postaram się sprawę rozpoznać.
Zapotrzebowanie - myślę, że nie więcej niż 10 szt.
Całość składająca się z czterech elementów, łączonych na gwint albo przetyczki
lub lutowane twardym lutem.
Jeżeli u Krzysztofa w Airpolu nie ma tokarzy i frezerów postaram się sprawę rozpoznać.
Zapotrzebowanie - myślę, że nie więcej niż 10 szt.
don't worry, be hippie
<a href="http://polish-94351846142.spampoison.com"><img src="http://pics3.inxhost.com/images/sticker.gif" border="0" width="80" height="15"/></a>
<a href="http://polish-94351846142.spampoison.com"><img src="http://pics3.inxhost.com/images/sticker.gif" border="0" width="80" height="15"/></a>
Warsztat jest tylko kwestia czasu. Jeśli bardzo nam zależy na czasie to może być krucho jeśli np. 3 miesiące to nie problem to niema sprawy.
Uważam że jeśli my byśmy zrobili sensowny model do odlewu wyjdzie taniej, szybciej a nie wiem czy nie precyzyjniej. Jednak wiercenie, frezowanie zwłaszcza w walcach o kuli nie wspomnę wymaga sporych umiejętności a z tymi to różnie bywa no i za użycie precyzyjnej szybkiej maszyny do 10 szt. to mnie pogonią:)
[Dodano]
P.S
Druga rozmowa tym razem z technologiem: "Da się zrobić! Rysunki w inwentorze i zrobimy"
Uważam że jeśli my byśmy zrobili sensowny model do odlewu wyjdzie taniej, szybciej a nie wiem czy nie precyzyjniej. Jednak wiercenie, frezowanie zwłaszcza w walcach o kuli nie wspomnę wymaga sporych umiejętności a z tymi to różnie bywa no i za użycie precyzyjnej szybkiej maszyny do 10 szt. to mnie pogonią:)
[Dodano]
P.S
Druga rozmowa tym razem z technologiem: "Da się zrobić! Rysunki w inwentorze i zrobimy"
W poniedziałek zabieram się za robienie modelu więc około wtorku będę znał opinie technologa.
[ Dodano: Pon 03 Mar, 2008 8:33 pm ]
Zrobiłem model i poglądowy rysunek.
W rurce nawiercony jest otwór pod rączkę, która zostanie wciśnięta w niego i dookoła zalana spoiną którą sie wyszlifuje, podobnie będzie kulką. Te dwie wypustki zostaną zrobione jako całość i przeciśnięte przez przelotowy otwór wszystko zalane spoiną i oszlifowanie. Jak ostygnie po spawaniu to otwory rozwiercimy (rurka ma średnice wewnętrzną 12mm więc ładnie będzie prowadziło wiertło.)
Schrek jak to oceniasz?
[ Dodano: Pon 03 Mar, 2008 8:33 pm ]
Zrobiłem model i poglądowy rysunek.
W rurce nawiercony jest otwór pod rączkę, która zostanie wciśnięta w niego i dookoła zalana spoiną którą sie wyszlifuje, podobnie będzie kulką. Te dwie wypustki zostaną zrobione jako całość i przeciśnięte przez przelotowy otwór wszystko zalane spoiną i oszlifowanie. Jak ostygnie po spawaniu to otwory rozwiercimy (rurka ma średnice wewnętrzną 12mm więc ładnie będzie prowadziło wiertło.)
Schrek jak to oceniasz?
Elementy skompletowane. Rączka wykonana jako całość, kosteczki wykonane, rurka zakupiona. Zostało: powiercić rurkę, wspawać elementy, rozwiercić na przelot po spawaniu, ogradować i po szlifować spoiny.
Jak dobrze pójdzie będzie jutro, jak nie to w poniedziałek-mam nadzieje.
[ Dodano: Pią 07 Mar, 2008 1:03 pm ]
Melduje wykonanie zadania.
Efekt dostateczny. Niestety trzeba będzie trochę bzykiem po katować spawy, żeby ładnie wyglądało.
Jak dobrze pójdzie będzie jutro, jak nie to w poniedziałek-mam nadzieje.
[ Dodano: Pią 07 Mar, 2008 1:03 pm ]
Melduje wykonanie zadania.
Efekt dostateczny. Niestety trzeba będzie trochę bzykiem po katować spawy, żeby ładnie wyglądało.