[WW] Spodnie

Moderator: Mike

Awatar użytkownika
KaktuS
Posty: 749
Rejestracja: ndz 02 wrz, 2007 11:50 am
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Kontakt:

Post autor: KaktuS »

Grohl pisze:Eee, no nie przesadzajmy, w końcu wszystkie profesjonalne kopie mundurów to około 1000 zł komplet, więc 300 zł za same spodnie to nie majątek. A o ile rozumiem, to kopie te są o wiele bardziej koszerne niż wszelakie przeróbki.
Pozwolę sobie na mały wtręt, ale zgadzam się z Wojtkiem. Frankowskie kopie, czy też raczej przymiarki do kopii z reguły nie grzeszą, ani materiałem, ani jakością. ani też oddaniem szczegółów. Wybór tych spodni może się za dwa lata skończyć takim efektem jak kurtki kanadyjskie w PSZ. W tym konkretnym przypadku wybór produktu Schipperfabrik to różnica 50,00 zł plus koszty przesyłki... Powtarzając za Czarkiem: biednego nie stać na oszczędzanie.
" Dragon nigdy za sławą nie goni
Ona za nim idzie w krok "
Awatar użytkownika
Stachu
Posty: 940
Rejestracja: sob 16 paź, 2004 2:26 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Stachu »

Racja, sam niedługo zapewne zacznę myśleć o kupnie spodni w Schipperfabrik.
Czemu nie szturmujecie dworca?
Bo wybombali my wszystkie patrony.
Awatar użytkownika
wojt-as
Posty: 1136
Rejestracja: śr 20 kwie, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: wojt-as »

Byliśmy dziś z Piotrem u Frankowskiego.
Portek akurat nie miał więc nie wiem jak wyglądają obiecał następnym razem jakieś pokazać cena 250 zł.
Dodatkowo cennik tego co wynalazłem:
pas czarny 90
klamra kopia 40
buty 250
chlebak 60

Jeśli mamy kupować Schipperfabrik to czy jest tylko jeden model? Tak sobie myślałem o tych obszytych dodatkowo na kolanach skórą.
Frankowski będzie niedługo szył możemy się zgłosić może będzie upust. Jeśli nie to trzeba ustalić czy ciułamy czy szukamy szwedów.
Laissez faire aux Polonais!
Napoleon Bonaparte
Awatar użytkownika
wielebny
Posty: 3124
Rejestracja: pt 08 paź, 2004 7:51 am
Lokalizacja: Czarnków

Post autor: wielebny »

KaktuS pisze:Frankowskie kopie, czy też raczej przymiarki do kopii z reguły nie grzeszą, ani materiałem, ani jakością. ani też oddaniem szczegółów.
Generalnie aż tak bardzo Pana Frankowskiego bym nie demonizował.
Po pierwsze jest dystrybutorem mundurów i oporządzenia. Sam nie szyje tylko zleca szycie
albo sprowadza sorty ze Sturma czy innych wykonawców.

Mundury polskie i brytyjskie faktycznie pozostawiają wiele do życzenia, ale to na razie
nie nasz problem.

Drugowojenne mundury niemieckie, a przynajmniej część z nich to jeśli wierzyć ekspertom
od niemczyzny górna półka współczesnych kopii.

Co do kurtki M1915 - ponieważ nie odtwarzam prusaka, traktuję ją jako półprodukt
do przeróbek na uniform Wojsk Wielkopolskich i tu wszelkie niedoróbki nie są rażącą
przeszkodą. Dlatego zależy mnie na jak najniższej cenie, bo jak na razie żadnej
alternatywy nie ma. O kurtce M1915 ze Sturma za 450,00 zł na razie nic nie słychać.
Stachu pisze:sam niedługo zapewne zacznę myśleć o kupnie spodni w Schipperfabrik
A jakich argumentów potrzebowałbyś Stasze aby podjąć decyzję?

Ponieważ przebywanie po 18 godzin na dobę przez ostatni miesiąc w wodociągach opłaciło
mnie się, chciałbym w miarę szybko - dopóki pieniądze mnie się nie rozejdą na duperele,
zrobić kilka inwestycji, w tym zakup spodni z Schipperfabrik i kurty od Pana Frankowskiego.
Więc zbiorowe zamówienie u Paula Schippera mogło by może obniżyć koszty wysyłki.
don't worry, be hippie
<a href="http://polish-94351846142.spampoison.com"><img src="http://pics3.inxhost.com/images/sticker.gif" border="0" width="80" height="15"/></a>
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12018
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Mike »

wielebny pisze:Drugowojenne mundury niemieckie, a przynajmniej część z nich to jeśli wierzyć ekspertom od niemczyzny górna półka współczesnych kopii.
Krótka dygresja, związana z pewnym stopniem wtajemniczenia w tematykę drugowojennego feldgrau i nie mająca nic wspólnego z moim niedawnym miejscem pracy: nie zgodziłbym się, choć wiem, że wielu mądrych na Opluwcy te wyrobi chwali.
wielebny pisze:Więc zbiorowe zamówienie u Paula Schippera mogło by może obniżyć koszty wysyłki.
Na pewno. Uwzględnijcie jednak kwestię cła, które może być bardzo bolesne przy wpisaniu w załączoną do wysyłki fakturę z prawdziwą wartością umundurowania.
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Awatar użytkownika
wielebny
Posty: 3124
Rejestracja: pt 08 paź, 2004 7:51 am
Lokalizacja: Czarnków

Post autor: wielebny »

Mike pisze:
wielebny pisze:Drugowojenne mundury niemieckie, a przynajmniej część z nich to jeśli wierzyć ekspertom od niemczyzny górna półka współczesnych kopii.
Krótka dygresja, związana z pewnym stopniem wtajemniczenia w tematykę drugowojennego feldgrau i nie mająca nic wspólnego z moim niedawnym miejscem pracy: nie zgodziłbym się, choć wiem, że wielu mądrych na Opluwcy te wyrobi chwali.
Bo większość z tych sortów jest sprowadzane ze Sturma, a ze Sturmem jest jak
z Panem Frankowskim - sami nie szyją tylko zlecają u azjatyckich tygrysów,
ze wszystkimi wadami i zaletami tego rozwiązania, czyli raz jest lepiej, a raz gorzej.

Problem jakości dotyka i innych renomowanych wytwórców. Tak było np. z Lancierem
gdy seria rogatywek i halsztuków wyszła totalnie spartolona.
don't worry, be hippie
<a href="http://polish-94351846142.spampoison.com"><img src="http://pics3.inxhost.com/images/sticker.gif" border="0" width="80" height="15"/></a>
Awatar użytkownika
Grzegorz O.
Posty: 394
Rejestracja: sob 31 gru, 2005 6:27 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Grzegorz O. »

Z tego co mówił Michał Adi Snela, pan Andrzej Frankowski ma swoje krawcowe - kurtke bowiem pierwszowojenną pruską miał szytą na wymiar i niczym (oprócz rozmiarów) nie rózni się od mojej - w sensie odbiegania jakością. Co więcej- gdy rozmawiałem o płaszczu, i potencjalnych upustach, powiedział, że za wiele nie może, bo na każdą sztukę - tak określił - przeznacza kilka metrów materiału. To wskazywałoby własne szycie. I trzecia rzecz - temat wątku, czyli spodnie - też powiedział, że szyje na wymiar.
A kurtka moim zdaniem naprawdę jest bardzo wygodna i starannie zrobiona, co przyznawał wcześniej Stasze (z pewnymi zastrzeżeniami dot kołnierza) i Adi.
Myślę o spodniach, przyznaję, tylko muszę dozbierac kilka biletów Narodowego Banku Polskiego (ostatnio zbyt dużo wypłynęło w związku z zakupami cacek, które zbieram, a którymi się niebawem pochwalę). Dlatego będe śledził ten wątek, by podjąć kompatybilna decyzję.
Awatar użytkownika
wielebny
Posty: 3124
Rejestracja: pt 08 paź, 2004 7:51 am
Lokalizacja: Czarnków

Post autor: wielebny »

Tylko, że Grzesiu istota nie tkwi w szyciu na miarę i wygodnym noszeniu tylko w wierności
odwzorowania oryginału. Jeżeli idzie się na uproszczenia w rodzaju wykańczania overlockiem,
czego pierwszowojenni krawcy nie stosowali to zawsze będzie to reko-koko, a nie odtwórstwo.

Kurty Pana Frankowskiego miałem okazję dokładnie macać i to kilkukrotnie. O ile kroju
i wyglądu zewnętrznego raczej nie będę sie czepiał (chociaż i tak wymaga tuningu nie tylko
kołnierza), to wnętrze wymaga przeróbek. Dlatego traktuję je jako półprodukt do tuningowania.
don't worry, be hippie
<a href="http://polish-94351846142.spampoison.com"><img src="http://pics3.inxhost.com/images/sticker.gif" border="0" width="80" height="15"/></a>
Awatar użytkownika
Stachu
Posty: 940
Rejestracja: sob 16 paź, 2004 2:26 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Stachu »

wielebny pisze:A jakich argumentów potrzebowałbyś Stasze aby podjąć decyzję?
Głównie tego żeby wreszcie dotarła do mnie paczka zamówiona na początku grudnia. Nie chodzi tu o poczty, tylko o sam sklep Schipperfabrik - który sie po prostu grzebie. Część rzeczy od ręki rzekomo mają - a w praktyce czegoś jednak nie mają. Odłóż kilka banknotów - za trzy tygodnie się sprawa ruszy.
Czemu nie szturmujecie dworca?
Bo wybombali my wszystkie patrony.
Awatar użytkownika
wielebny
Posty: 3124
Rejestracja: pt 08 paź, 2004 7:51 am
Lokalizacja: Czarnków

Post autor: wielebny »

Stachu pisze:Nie chodzi tu o poczty, tylko o sam sklep Schipperfabrik - który sie po prostu grzebie.
Nie ma sie co czarować - Schipperfabrik to nie koncern naftowy, a mała manufaktura
w rodzaju Lanciera, więc stać mnie w tym wypadku na wyrozumiałość.
Stachu pisze:Odłóż kilka banknotów - za trzy tygodnie się sprawa ruszy.
Cieszy mnie taki obrót sprawy, być może dobiorę jeszcze kilka gadżetów.
don't worry, be hippie
<a href="http://polish-94351846142.spampoison.com"><img src="http://pics3.inxhost.com/images/sticker.gif" border="0" width="80" height="15"/></a>
Awatar użytkownika
Stachu
Posty: 940
Rejestracja: sob 16 paź, 2004 2:26 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Stachu »

wielebny pisze:Nie ma sie co czarować - Schipperfabrik to nie koncern naftowy, a mała manufaktura
w rodzaju Lanciera, więc stać mnie w tym wypadku na wyrozumiałość.
Owszem, tylko mogliby napisać "na zamówienie" a nie "na stanie".
wielebny pisze:Cieszy mnie taki obrót sprawy, być może dobiorę jeszcze kilka gadżetów.
Prosze Bardzo, sam ciułam ...
Czemu nie szturmujecie dworca?
Bo wybombali my wszystkie patrony.
Awatar użytkownika
CK Dezerter
Posty: 27
Rejestracja: śr 01 lis, 2006 5:06 am
Lokalizacja: USA

Post autor: CK Dezerter »

Schipperfabrik bedzie dzialac na zwolnionych obrotach az do Lipca. Paul jest zawodowym wojskowym i jest na "misji". W domu zostala zona z dwojka malych dzieci. Kobieta ma na glowie prowadzenie domu, opieke nad dziecmi i prowadzenie biznesu, wiec przez najblizsze kilka miesiecy bedzie trzeba czekac dluzej na zamowione rzeczy. Tak jak Wieleby powiedzial, Schipperfabrik to rodzinna manufaktura, jak jeden z malzonkow wypada z gry to produktywnosc spada od polowe. Uzbroj sie w cierpliwosc, napewno swoje rzeczy dostaniesz.
Awatar użytkownika
wojt-as
Posty: 1136
Rejestracja: śr 20 kwie, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: wojt-as »

W sobotę może uda mnie się podskoczyć z Piotrem do Frankowskiego to zrobię fotki portek jeśli już je skołował. Może jeśli nie będą złe to podzielić się wiedząi zaproponować zmiany i zamówić u niego?
Laissez faire aux Polonais!
Napoleon Bonaparte
Awatar użytkownika
Stachu
Posty: 940
Rejestracja: sob 16 paź, 2004 2:26 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Stachu »

Ciekawa propozycja. Ja natomiast szukam jakichś informacji na temat spodni wzmacnianych skórą - widziałem na zdjeciach u szturmowców i pionierów. Więc prawdopodobnie to nie były własne fantazje żołnierzy.
Czemu nie szturmujecie dworca?
Bo wybombali my wszystkie patrony.
Awatar użytkownika
wojt-as
Posty: 1136
Rejestracja: śr 20 kwie, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: wojt-as »

To była seryjna produkcja. Ja widziałem tylko u szturmowców te portki.
Laissez faire aux Polonais!
Napoleon Bonaparte
ODPOWIEDZ