Żurawiejki - dla Michała.

Moderator: Mike

Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12007
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Mike »

No to teraz zaserwuję trochę liryki.

"Fraszka normandska"

Workiem zwali Polacy pułapkę pod Falaise.
Anglik nazwał ją- pocket. Nie sprzeczam się wcale.
Stosując różne czary, faktu się nie zmieni.
Więc Polacy bili po worku, Anglicy- po kieszeni.

"Głupi kotek"

Raz kocię, miedzy jednym a drugim posysem
żaliło się swej mamie, że chce być tygrysem.
Rzekła mu na to kotka: Skończ z tymi żartami!
Czy ty wiesz, co Polacy robią z tygrysami?*

* Dragoni Naprzód! komunikat koła 10 pułku dragonów, nr 137, s. 5.
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Awatar użytkownika
Schrek
Posty: 4381
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 7:46 pm
Lokalizacja: W drodze...

Post autor: Schrek »

Będziesz draniu tak długo bił butami w ziemie,
aż ci koniec pikelhaubu z ziemi będzie sterczał
Awatar użytkownika
wielebny
Posty: 3124
Rejestracja: pt 08 paź, 2004 7:51 am
Lokalizacja: Czarnków

Post autor: wielebny »

Nie widziałem, ale 11,00 zł to śmieszna cena i można się zastanowić czy nie kupić
do biblioteczki stowarzyszenia.

Nie wiadomo jaka jest cena wysyłki z "Historytonu". Na Allegro ta sama pozycja
kosztuje 16,00 zł z wysyłką.
don't worry, be hippie
<a href="http://polish-94351846142.spampoison.com"><img src="http://pics3.inxhost.com/images/sticker.gif" border="0" width="80" height="15"/></a>
Awatar użytkownika
S. Mindykowski
Posty: 2184
Rejestracja: pn 06 lis, 2006 12:46 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: S. Mindykowski »

Posiadam we własnych zbiorach - mogiem pożyczyć.

Na każdy pułk przypada kilka żurawiejek i krótki rys historyczny.
Awatar użytkownika
Grohl
Administrator
Posty: 1320
Rejestracja: pt 31 mar, 2006 2:53 pm
Lokalizacja: Szamotu³y/Poznañ
Kontakt:

Post autor: Grohl »

KaktuS pisze:Piękne. Ale ja tak jak Czarek: na sucho niezbyt, a nawet po spożyciu, to moje zdolności muzyczne tak sie mają, jak pianisty do noszenia swojego instrumentu.
Może temat się urwał kilka miesięcy temu, ale wtedy zapomniałem odpisać, więc odpiszę teraz. Adresuje to do wszystkich zainteresowanych, którzy uważają, że nie powinni śpiewać dla dobra społecznego. Panowie, czy do jasnej cholery uważacie, że w jakiejkolwiek armii na świecie kryterium rekrutacji żołnierzy był poziom umiejętności muzycznych? Czy uważacie, że wasi dziadkowie, pradziadkowie, prapradziadkowie etc. w minimalnym choć stopniu śpiewali lepiej? Wojsko jak idzie, to śpiewa, wojsko jak stoi to śpiewa, wojsko jak siedzi to śpiewa, wojsko jak walczy, to też śpiewa. Jeśli ktoś w miarę poważnie podchodzi do czegoś takiego jak odtwórstwo historyczne to niestety musi śpiewać i musi znać teksty piosenek. Jest to taka sama część składowa rekonstrukcji jak musztra, zachowanie na polu walki, odpowiednie umundurowanie etc. Jeśli ktoś nie umie "ładnie" śpiewać to tym lepiej dla niego, jest bardziej realistyczny w tym co robi. Co więcej, ktoś kiedyś zauważył, że jest jeden sposób na to, by śpiew oddziału nie przyprawiał o ból głowy, śpiewać muszą wszyscy, bo wtedy nie słychać pojedynczych głosów. Zawsze to niesamowicie klimatycznie i prawdziwie wygląda, gdy oddział słychać z kilkuset metrów.
Ponadto, wracając do znajomości tekstów, przed i w czasie II Wojny Światowej nie śpiewano na dwa głosy - zapiewającego i powtarzającego po nim oddziału.
Zwróciłbym też uwagę na to, że gdy się śpiewa w trakcie marszu to po pierwsze o wiele trudniej zgubić krok, a po drugie czas szybciej mija, bo człowiek się czymś zajmuje.

Tak więc, mam nadzieję, że gdy będzie trzeba, to nie będzie problemu ze śpiewaniem. To naprawdę nie boli, nie dostaje się za to ocen, a dla odtworzenia sylwetki żołnierza jest niezbędne.
Awatar użytkownika
KaktuS
Posty: 749
Rejestracja: ndz 02 wrz, 2007 11:50 am
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Kontakt:

Post autor: KaktuS »

Bardzo trafne przemyślenia, warte ujęcia w formie referatu.. Z mojej strony zasygnalizowanie antytalentu muzycznego nie oznacza zdecydowanego sprzeciwu w zbiorowym, oddziałowym wykonywaniu śpiewów. A funkcja " zapiewały " w literaturze poświęconej Dywizji w paru miejscach sie pojawia.
" Dragon nigdy za sławą nie goni
Ona za nim idzie w krok "
Awatar użytkownika
Grohl
Administrator
Posty: 1320
Rejestracja: pt 31 mar, 2006 2:53 pm
Lokalizacja: Szamotu³y/Poznañ
Kontakt:

Post autor: Grohl »

KaktuS pisze:A funkcja " zapiewały " w literaturze poświęconej Dywizji w paru miejscach sie pojawia.
Tak, tylko gwoli ścisłości, zapiewajło taki rozpoczyna śpiew i potem śpiewa razem z żołnierzami, a nie tak jak dzisiaj najpierw on śpiewa jeden wers, a po nim reszta powtarza.
Awatar użytkownika
Schrek
Posty: 4381
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 7:46 pm
Lokalizacja: W drodze...

Post autor: Schrek »

I tutaj zgadzam sie z kolegą Wojtkiem w całej rozciągłości i długości i podpisuję sie wszystkimi pięcioma kończynami.

Do do śpiewania na dwa głosy, masz racje Wojtku tylko jak sam widzisz póki większość z nas nie poćwiczy umysłu i nie nauczy się paru (do słownie paru) tekstów na pamięć no to widzisz jak będzie. Ale ja wierze w ducha narodu i przełamanie jakiś niepotrzebnych urojeń w narodzie.
Będziesz draniu tak długo bił butami w ziemie,
aż ci koniec pikelhaubu z ziemi będzie sterczał
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12007
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Mike »

Ja też, w końcu zdarza mi się być idealistą. Myślę, że opanowanie trzech piosenek do śpiewania całością nie powinno być zadaniem dla supermenów.
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12007
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Mike »

Pytanie za sto punktów dla wszystkich forumowiczów. Mamy nuty marsza pułkowego, ale są to nuty na jeden instrument. Potrzebny nam jakiś bystry znawca, który "przerobi" je, czyli rozpisze na orkiestrę.
Jakieś pomysły?
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Awatar użytkownika
piekarz24
Posty: 293
Rejestracja: śr 05 wrz, 2007 11:28 pm
Lokalizacja: Bielsko-Bia³a

Post autor: piekarz24 »

Zapytam Adama - gra fachowo na gitarze poza tym na flecie i pianinie - zobaczymy co powie...prześlij mi na maila:)
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12007
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Mike »

Żurawiejki zamieszczone swego czasu w "Dragoni Naprzód!" Skoro selekcji dokonał sam "Władek", czyli pułkownik Zgorzelski i były śpiewane na pułkowych świętach w Londynie, warto zaadoptować to do naszych spotkań.
Łamigłówka przy okazji: kto jest w stanie odszyfrować spisaną odręcznie żurawiejkę nr 15, autorstwa pułkownika Makowieckiego?
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Awatar użytkownika
Krzys
Posty: 3133
Rejestracja: pn 16 lip, 2007 4:51 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Krzys »

Musisz iść do apteki! ;)
Każdy ma swojego Ur-a.
Awatar użytkownika
SzeregowyTruten
Posty: 1585
Rejestracja: wt 09 lip, 2013 11:29 pm
Lokalizacja: Kościan

Post autor: SzeregowyTruten »

15. Łysy mężuś i bez troski,
to jest rotmistrz Bojanowski.
Gentlemen, this is a story that you shall tell your grandchildren, and mightily bored they'll be.
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12007
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Mike »

Nagroda-uścisk ręki prezesa wędruje do Piotra! Dzięki za odkodowanie.
Wszystko się zgadza: rotmistrz, późniejszy major Bojanowski dość szybko wyłysiał, a i ożenił się na okupacji Niemiec.
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
ODPOWIEDZ