Stowarzyszenie "Odwach"

Dziś Wszystkich Świętych. Każdy z nas ma mniej lub więcej grobów rodzinnych i zawsze związane z tym masę zajęć.
Jeżeli jednak uda się wygospodarować chwilkę, by odwiedzić grób żołnierski, będzie to na pewno dobra okazja do przypomnienia o Tych, których pamięć zobowiązaliśmy się czcić i pielęgnować. Czasami wystarczy zboczyć tylko parę metrów od głównej alejki cmentarnej, by zajrzeć na żołnierskie kwatery.
Z dumą i łezką w oku zapaliłem dzisiaj znicz na pomniku Lotników Polskich na poznańskim Miłostowie.

Ja zapaliłem - jak zawsze, ilekroć jestem na cmentarzu górczyńskim - na opuszczonym i zapomnianym grobie kpt. Antoniego Wiśniewskiego, powstańca wlkp.

Wczoraj późnym wieczorem odwiedziłem cmentarz wojskowy w Olsztynie. Pochowano na nim 5000 żołnierzy, z czego 4200 to żołnierze Armii Czerwonej, 670 to francuscy jeńcy wojenni oraz piloci pułku Normandie- Niemen, którzy w końcu 1944 i początku 1945 roku walczyli nad niebem Warmii i Mazur, oraz 290 żołnierzy Polskiego Września, którzy zmarli w obozie jenieckim w Olsztynku oraz w lazarecie polowym w Olsztynie.

W drugiej części cmentarza pochowano kilkuset żołnierzy niemieckich i rosyjskich, którzy zginęli podczas Pierwszej Wojny Światowej. Po jednej i po drugiej stronie nie zabrakło polskich nazwisk.

Szkoda tylko, że cmentarz ten popada w zapomnienie i mało kto w Olsztynie wie o jego istnieniu.

Pozdrawiam
Łoś

GRH 1 SKC

1. Komandos na Cytadeli
2. Mogiła harcerzy na Poznańskiej w Swarzędzu
3. Powstaniec wielkopolski na Poznańskiej w Swarzędzu
4. Ziutas, którego prawie godzinę wspominaliśmy (Szefie to jak jest z tą przeprawą)

A prywatnie dziadek mojej żony - żołnierz Ponurego

Ja też mam "swoje" małe miejsce pamięci:

http://srh39.mojeforum.net/viewtopic.php?t=80