[WP'39] Wyposażenie tornistra i chlebaka

[Elvis]

Ten temat chciałbym poświęcić szczegółom elementów zawartości tychże rzeczy.
Na początek na tapetę wystawiam element z wnętrza chlebaka- ręcznik. Czy żołnierze otrzymywali takowy po przybyciu do jednostki? Czy są warunki techniczne co do niego? Czy jest możliwym, że poborowi brali takie ręczniki z domu a jednocześnie, że i my możemy robić to samo?

[wielebny]

→ Wykaz wyposażenia szeregowego piechoty
→ Sposób pakowania tornistra, plecaka i chlebaka w piechocie

ręcznik. Czy żołnierze otrzymywali takowy po przybyciu do jednostki?

Najprawdopodobniej tak. Tyczyło się to wojska odbywającego służbę wojskową z poboru
w czasie pokoju. Nieco inaczej mogło to wyglądać w wypadku mobilizacji, o czym niżej.

Czy są warunki techniczne co do niego?

Jak dotąd nikt chyba do nich nie dotarł. Jedyne co wiadomo to to, że były z grubego
lnu w "jodełkę". Wymiary jak dotąd też nie są (przynajmniej mnie) znane, ale nie
powinny znacząco odbiegać od zwykłego ręcznika, np. kuchennego.

Czy jest możliwym, że poborowi brali takie ręczniki z domu a jednocześnie, że i my możemy robić to samo?

Trudno powiedzieć czy wymagano tego od poborowych, natomiast zalecono coś takiego
rezerwie na wypadek mobilizacji. Patrz str. 30 Książeczki Wojskowej.

[Elvis]

Z tym, że 2 MPS podaje, że mydło chowane było razem z innymi przyborami do mycia w plecaku. Mam po dziadku cały zestaw do golenia i mycia w skórzanym pudełku, zastanwaiam się właśnie czy nie lepiej byłoby spakować go w całości a potem owinąć ręcznikiem i wsadzić do plecaka.

[ Dodano: Nie 17 Cze, 2007 12:43 pm ]
I właśnie znów natrafiam na dylemat gdzie umieszczać przybory do mycia, w warunkach ręcznik występuje zarówno w plecaku jak i chlebaku, mydło w chlebaku. Znaczy to, że szczoteczka, pędzel,brzytwy itp. mają być w plecaku?

[ Dodano: Nie 17 Cze, 2007 12:45 pm ]
Korzystając z okazji zapytam jeszcze czy wiecie jak wyglądały przedwojenne suchary?

[ Dodano: Nie 17 Cze, 2007 8:37 pm ]
Czytając Wykaz Wyposażenia Szeregowego Piechoty ,,Umundurowanie, oporządzenie i żywność,, nie ma mowy o jakichkolwiek przyborach do mycia i golenia prócz mydła.
Możecie to jakoś wyjaśnić?

[ Dodano: Nie 17 Cze, 2007 11:22 pm ]
I jeszcze jedno - z czego składał się zestaw do czyszczenia broni, butów i munduru?

[Pietyczny]

http://www.cytadela.aplus.pl/oporzadzenie.htm

Tyle, jeżeli chodzi o wnętrze chlebaka i TORNISTRA (!!!!!). Ręczniki były 2, mały w chlebaku, duży w tornistrze. Artur szukał już wymiarów do ręczników, jedyny, o którym wiadomo mi, że istnieje to z wystawy w MWP w dziale o obozach jenieckich.

Jeżeli chodzi o zestaw do czyszczenia broni, to jest to smar i pakuły.

Jeżeli chodzi o zestaw do czyszczenia butów i munduru, to do botów było pudełko pasty woskowej, szczotka krótka do nakładania i szczotka długa do polerowania. mundur - to trzecia szczotka z twardym włosiem. I tyle.

A jak wyjaśnić, że nie ma nic innego do mycia i golenia oprócz mydła? No cóż, żelu pod prysznic wtedy nie znali... a mydło się rozrabiało do golenia w miseczce...

[wielebny]

jeżeli chodzi o wnętrze chlebaka i TORNISTRA

Cóż, mamy do czynienia z cywilizacją obrazkową, więc trzeba zilustrować różnicę
między plecakiem, a tornistrem, bo tymi pogiętymi emotami nie da się nic więcej
pokazać jak cmoknięcia, wykrzywiony ryj i faceta ze złamanym nosem...

tornister




plecak

A jak wyjaśnić, że nie ma nic innego do mycia i golenia oprócz mydła?

Właśnie, nie licząc przyborów do mycia i golenia brakuje w zestawieniach szczoteczki
i proszku do mycia zębów. Trzeba pamiętać, że była to sanacyjna Polska i nie mieli
opieki dentystycznej...
Pewnie wychodzono z założenia, że to już zależy od indywidualnych preferencji żołnierza
i szczoteczkę zabierze z domu, a proszek będzie kupował sobie za żołd w kantynie.

[Elvis]

A tak, rzeczywiście sam zacząłem pilnować nomenkulatury i zdziwienie jak grom z jasnego nieba, że popełniłem tenże karygodny błąd.

[ Dodano: Pią 22 Cze, 2007 9:40 pm ]

A jak wyjaśnić, że nie ma nic innego do mycia i golenia oprócz mydła? No cóż, żelu pod prysznic wtedy nie znali...

Cholera czy nie było dość jasnym w domyśle, że chodzi o:

• żyletki
• pędzel
• miseczka
• brzytwa/maszynka na żyletki
itp..?

[ Dodano: Pią 22 Cze, 2007 9:44 pm ]

bo tymi pogiętymi emotami nie da się nic więcej
pokazać jak cmoknięcia, wykrzywiony ryj

Cóż to za słownictwo? Czy oby rodem z II RP?

[Pietyczny]

Bo to są rzeczy, w które strzelec zaopatrywał się własnym kosztem, nie dostawał ich "odgórnie", jak mydło. Więc w oficjalnych wykazach ich nie ma.

Wiesz jak to jest, strzelec ma się golić raz na 2 dni, podoficer codziennie, a oficer ma być ogolony zawsze!

[qrak]

Pakowanie tornistra (w obrazkach):

http://www.2mps.org/rekonstrukcja/pakow ... istra.html

Jeżeli chodzi o zestaw do czyszczenia broni, to jest to smar i pakuły.

Jeszcze sznur do czyszczenia przewodu lufy (wyciora używało się w ostateczności i przy założonym tym wichajstrze na lufę co mi nazwa jego z głowy wyleciała a chronił przed rozgwintowaniem). Do tego oliwiarka. A wszystko to ładnie w "coś" zawinięte (najprawdopodobniej kawałek brezentu).

[melescul]

zapiaszczacz

[wielebny]

http://www.odkrywca.pl/rekonstrukcja-tz ... tml#607278

Jeżeli ktoś jest zainteresowany, podaję link.
Dla siebie zmawiam jeden komplet.

[Schrek]

Materiału okazało się, że sa z CBW. Koszt kompletu szacują na około 90 pln. Kto chce niech bierze i składa indywidualne zamówienie. Ja biorę.