Filmy, które warto obejrzeć - z polskim akcentem.
Moderator: Mike
Re: Filmy, które warto obejrzeć - z polskim akcentem.
Przy okazji rocznic wszelakich zawsze "wypływają" ciekawe kolekcje, archiwa, zbiory.
Tak jest i tym razem. Ujęcia z Bredy:
https://www.bndestem.nl/breda/capituler ... ~a59ae949/
DODANO
Niezły film. Kilka kadrów znanych, ale kilka-niekoniecznie. Wydaje mi się, że tu i ówdzie widać dragonów.
https://vimeo.com/361809797/a62a31fb40
Tak jest i tym razem. Ujęcia z Bredy:
https://www.bndestem.nl/breda/capituler ... ~a59ae949/
DODANO
Niezły film. Kilka kadrów znanych, ale kilka-niekoniecznie. Wydaje mi się, że tu i ówdzie widać dragonów.
https://vimeo.com/361809797/a62a31fb40
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
- SzeregowyTruten
- Posty: 1577
- Rejestracja: wt 09 lip, 2013 11:29 pm
- Lokalizacja: Kościan
Re: Filmy, które warto obejrzeć - z polskim akcentem.
1:34... pieczysteMike pisze: ↑czw 03 paź, 2019 6:49 pm
Niezły film. Kilka kadrów znanych, ale kilka-niekoniecznie. Wydaje mi się, że tu i ówdzie widać dragonów.
https://vimeo.com/361809797/a62a31fb40
Gentlemen, this is a story that you shall tell your grandchildren, and mightily bored they'll be.
Re: Filmy, które warto obejrzeć - z polskim akcentem.
Obejrzałem cały klatka po klatce i widać nieścisłości:
1. Staghound przez chwilę miga na mośćie, więc raczej nie Polacy
2. Podczas prowadzenia ognia z 3" widać z tyłu Thompsona
3. Mignął Carriers z napisem "Mary"
1. Staghound przez chwilę miga na mośćie, więc raczej nie Polacy
2. Podczas prowadzenia ognia z 3" widać z tyłu Thompsona
3. Mignął Carriers z napisem "Mary"
Re: Filmy, które warto obejrzeć - z polskim akcentem.
https://www.iwm.org.uk/collections/item ... XFfIcp8nTw
Piękna sprawa, super jakość, kawał historii naszych żołnierzy w Szkocji.
Zwracam uwagę na pięknie wyregulowane oporządzenie maszerującego oddziału
Piękna sprawa, super jakość, kawał historii naszych żołnierzy w Szkocji.
Zwracam uwagę na pięknie wyregulowane oporządzenie maszerującego oddziału

Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Re: Filmy, które warto obejrzeć - z polskim akcentem.
No to quiz: jaki Waszym zdaniem samolot występuje w pierwszych ujęciach ze zwiastuna "Orła":
https://www.youtube.com/watch?v=cTqyL-yRY6E
?
https://www.youtube.com/watch?v=cTqyL-yRY6E
?
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Re: Filmy, które warto obejrzeć - z polskim akcentem.
Najpierw pomyślałem o Bf 110, ale statecznik się nie zgadza. Trochę traci Mosquitem No ale to byłoby dziwne.
"Ufaj Szembekowi. Szembek nie zdradzi"
Re: Filmy, które warto obejrzeć - z polskim akcentem.
Dla mnie to jest Lockheed Hudson. I pewnie nawiązanie do rzekomego zatopienia "Orła" przez RAF.
Zawsze jest pora na herbatę i ciastka.
Re: Filmy, które warto obejrzeć - z polskim akcentem.
No właśnie też mi to tak wygląda, na "paszczę" samolotu patrząc. Dla takich szczególarzy, jak my, wskazówka odnośnie finału filmu jest jednoznaczna 

Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Re: Filmy, które warto obejrzeć - z polskim akcentem.
Recenzja „Orła: Ostatniego patrolu” Tomasza Raczka - od czasu 17:11
https://www.youtube.com/watch?v=-SjSQ8MbXDU
Faktycznie samolocik wyrzeźbiony w CGI ma sylwetkę Hudsona lub Ventury, przy czym merytorycznie rzecz biorąc Ventura odpada z przyczyn timingowych – do Coastal Command przyjęto Ventury jesienią 1943 roku, żeby zastąpić nimi Hudsony z dywizjonów 519. i 521. Ponadto Ventury w Coastal Command niczym nie bombardowały – były przede wszystkim do rozpoznania pogody.
Niby zostaje więc Hudson. Tylko że takie cuda to tylko w Erze. Orzeł zaginął w pierwszym tygodniu czerwca 1940 roku. Pierwsze Hudsony do roboty przeciwnawodnej i/lub przeciwpodwodnej z radarami ASV weszły na stan Coastal Command 31 stycznia 1940 roku. Dla przykładu – żeby porządnie nauczyć się pracy z samym tylko drugowojennym interrogatorem Rebecca do pathfindingu to alianccy lotnicy potrzebowali grubo ponad pół roku ćwiczeń i zaawansowanego treningu, a z Rebeki niczym się nie strzelało, ani nie bombardowało.
Moim zdaniem nie ma takich cudów, żeby przez zaledwie 4 miesiące RAF-owcy tak świetnie nauczyli się walczyć Hudsonami do zwalczania okrętów podwodnych, żeby od razu na dzień dobry skutecznie zaatakować i zatopić Orła. Pierwszy zarejestrowany sukces Hudsona przeciwpodwodnego to uszkodzenie U-570 27 sierpnia 1941 roku. I dopiero to ma „ręce i nogi”, jeśli chodzi o sukcesy Hudsonów przeciwpodwodnych, zważywszy czas trwania procesów szkoleniowych na tak wyrafinowanym, jak na ówczesne czasy, sprzęcie - na „awionice”, jak byśmy dziś powiedzieli.
PS
Teraz, gdy piszę książkę o operacji Thursday to widzę, jak gen. Orde Wingate zarzucał RAF, że albo nie chce, albo nie potrafi porządnie nauczyć się urządzenia radionawigacyjnego Gee. Co gorsza, widzę głosy RAF-owców wobec Wingate'a, że ma się od nich od... Dlatego tym bardziej kompletnie nie wierzę, że RAF w cztery miesiące perfekcyjnie nauczył się w Hudsonach zatapiać okręty podwodne mając do tego zadania pionierski, nigdy nikomu wcześniej nieznany wynalazek.
https://www.youtube.com/watch?v=-SjSQ8MbXDU
Faktycznie samolocik wyrzeźbiony w CGI ma sylwetkę Hudsona lub Ventury, przy czym merytorycznie rzecz biorąc Ventura odpada z przyczyn timingowych – do Coastal Command przyjęto Ventury jesienią 1943 roku, żeby zastąpić nimi Hudsony z dywizjonów 519. i 521. Ponadto Ventury w Coastal Command niczym nie bombardowały – były przede wszystkim do rozpoznania pogody.
Niby zostaje więc Hudson. Tylko że takie cuda to tylko w Erze. Orzeł zaginął w pierwszym tygodniu czerwca 1940 roku. Pierwsze Hudsony do roboty przeciwnawodnej i/lub przeciwpodwodnej z radarami ASV weszły na stan Coastal Command 31 stycznia 1940 roku. Dla przykładu – żeby porządnie nauczyć się pracy z samym tylko drugowojennym interrogatorem Rebecca do pathfindingu to alianccy lotnicy potrzebowali grubo ponad pół roku ćwiczeń i zaawansowanego treningu, a z Rebeki niczym się nie strzelało, ani nie bombardowało.
Moim zdaniem nie ma takich cudów, żeby przez zaledwie 4 miesiące RAF-owcy tak świetnie nauczyli się walczyć Hudsonami do zwalczania okrętów podwodnych, żeby od razu na dzień dobry skutecznie zaatakować i zatopić Orła. Pierwszy zarejestrowany sukces Hudsona przeciwpodwodnego to uszkodzenie U-570 27 sierpnia 1941 roku. I dopiero to ma „ręce i nogi”, jeśli chodzi o sukcesy Hudsonów przeciwpodwodnych, zważywszy czas trwania procesów szkoleniowych na tak wyrafinowanym, jak na ówczesne czasy, sprzęcie - na „awionice”, jak byśmy dziś powiedzieli.
PS
Teraz, gdy piszę książkę o operacji Thursday to widzę, jak gen. Orde Wingate zarzucał RAF, że albo nie chce, albo nie potrafi porządnie nauczyć się urządzenia radionawigacyjnego Gee. Co gorsza, widzę głosy RAF-owców wobec Wingate'a, że ma się od nich od... Dlatego tym bardziej kompletnie nie wierzę, że RAF w cztery miesiące perfekcyjnie nauczył się w Hudsonach zatapiać okręty podwodne mając do tego zadania pionierski, nigdy nikomu wcześniej nieznany wynalazek.
Patriotyzm jest rodzajem religii, jest jajkiem, z którego wylęgają się wojny - © Guy de Maupassant
Re: Filmy, które warto obejrzeć - z polskim akcentem.
Flying Tigers - https://www.screendaily.com/skydance-al ... ferrer=RSS
Ktoś coś słyszał, że to się produkuje, albo że w ogóle są jakieś szanse na ten film?
Ktoś coś słyszał, że to się produkuje, albo że w ogóle są jakieś szanse na ten film?
Patriotyzm jest rodzajem religii, jest jajkiem, z którego wylęgają się wojny - © Guy de Maupassant
Re: Filmy, które warto obejrzeć - z polskim akcentem.
Pierwsze słyszę! Może to plotka, albo plan, jakich wiele? Albo też robienie zamieszania celem zebrania środków?
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Re: Filmy, które warto obejrzeć - z polskim akcentem.
Dowiedziałem się o tym projekcie jakieś 2-3 lata temu, ale już nie pamiętam, gdzie, być może na USMF, chociaż głowy nie dam. A ponieważ uwielbiam historię AVG (i coś tam o niej pisywałem) i te ich Hawki H81-A3 to jakoś tak co jakiś czas szukam informacji, czy cokolwiek w kwestii tego filmu się dzieje? A w międzyczasie wydarzyło się coś, na co już nie liczyłem, że to zobaczę, czyli doprowadzono do stanu lotnego jednego P-40B (jedynego na świecie latającego), który w ewentualnym filmie o AVG spokojnie może grać Hawka H81 i na jego bazie spece od CGI mogliby naprawdę poszaleć robiąc całe AVG tą metodą.
Dużo gorzej byłoby z samolotami japońskimi, ale też nie jakoś tragicznie. Ocalałych do dziś takich np. Ki-43 Hayabusa jest dużo, tyle że nielotnych, ale zawsze do modelowania 3D w CGI bardzo przydatnych. Ki-27 (główne ofiary asów z AVG) są dwa, więc też można na ich podstawie modelować CGI z ich udziałem. Bombowce Ki-21 (żaden nie ocalał) to już musiałyby być stuprocentowo rzeźbione w CGI. Ale już bombowce Ki-48 są trzy na świecie, więc też byłyby pomocne. Ki-45 jest jeden, więc też byłby przydatny. Ki-46 też jest jeden, ale jest.
Itd., itd., nic, tylko robić remake filmu Flying Tigers. :-)
Dużo gorzej byłoby z samolotami japońskimi, ale też nie jakoś tragicznie. Ocalałych do dziś takich np. Ki-43 Hayabusa jest dużo, tyle że nielotnych, ale zawsze do modelowania 3D w CGI bardzo przydatnych. Ki-27 (główne ofiary asów z AVG) są dwa, więc też można na ich podstawie modelować CGI z ich udziałem. Bombowce Ki-21 (żaden nie ocalał) to już musiałyby być stuprocentowo rzeźbione w CGI. Ale już bombowce Ki-48 są trzy na świecie, więc też byłyby pomocne. Ki-45 jest jeden, więc też byłby przydatny. Ki-46 też jest jeden, ale jest.
Itd., itd., nic, tylko robić remake filmu Flying Tigers. :-)
Patriotyzm jest rodzajem religii, jest jajkiem, z którego wylęgają się wojny - © Guy de Maupassant
Re: Filmy, które warto obejrzeć - z polskim akcentem.
Hmmm,...Mike pisze: ↑śr 05 paź, 2022 1:16 pm No to quiz: jaki Waszym zdaniem samolot występuje w pierwszych ujęciach ze zwiastuna "Orła":
https://www.youtube.com/watch?v=cTqyL-yRY6E
?
Puste sale kinowe. Klęska polskiej superprodukcji
I to jest niestety chyba „to”, o co chodzi w polskim kinie. Podczas oglądania „Greyhounda” żal choćby kichnąć, żeby nie stracić czegoś ważnego w niesamowitej dynamice i napięciu tego filmu o wybitnie zbliżonej tematyce morskiej z WWII, a w „Orle”, z tego co mówi kolejna już recenzja, wieje tragiczną nudą. „Das Boot” über alles w swojej kategorii?
Patriotyzm jest rodzajem religii, jest jajkiem, z którego wylęgają się wojny - © Guy de Maupassant
Re: Filmy, które warto obejrzeć - z polskim akcentem.
Labirynt kłamstw (2014)
Rzadko wykraczamy tutaj w naszych pogawędkach poza II wojnę, ale bardzo polecam film dotyczący II wojny, chociaż jego akcja rozpoczyna się w NRF w roku 1958. Film jak dla mnie wstrząsający; pokazujący syndrom całkowitego wyparcia w NRF tego, co Niemcy zrobili w czasie wojny. Cały kraj nie ma pojęcia, co to było Auschwitz, nikt nigdy o tym nie słyszał, a ci, którzy wiedzą, żyją spokojnie i bezkarnie. Walczy z tym zjawiskiem młody prokurator, ale zderza się ze ścianą.
I dziwić się, że we współczesnej Bundeswehrze, a nawet wśród niemieckich specjalsów co jakiś czas wybuchają afery z obecnością tamże neonazistów...
Film do obejrzenia np. na CDA https://www.cda.pl/video/1244627143
Rzadko wykraczamy tutaj w naszych pogawędkach poza II wojnę, ale bardzo polecam film dotyczący II wojny, chociaż jego akcja rozpoczyna się w NRF w roku 1958. Film jak dla mnie wstrząsający; pokazujący syndrom całkowitego wyparcia w NRF tego, co Niemcy zrobili w czasie wojny. Cały kraj nie ma pojęcia, co to było Auschwitz, nikt nigdy o tym nie słyszał, a ci, którzy wiedzą, żyją spokojnie i bezkarnie. Walczy z tym zjawiskiem młody prokurator, ale zderza się ze ścianą.
I dziwić się, że we współczesnej Bundeswehrze, a nawet wśród niemieckich specjalsów co jakiś czas wybuchają afery z obecnością tamże neonazistów...
Film do obejrzenia np. na CDA https://www.cda.pl/video/1244627143
Patriotyzm jest rodzajem religii, jest jajkiem, z którego wylęgają się wojny - © Guy de Maupassant
Re: Filmy, które warto obejrzeć - z polskim akcentem.
Często się stykałem z tym zjawiskiem pracując jeszcze w Kostrzynie. To jest olbrzymi problem. Ich denazyfikacja została przeprowadzona w mocno krzywy sposób. Ale żeby to omówić to znów należałoby spotkać się nad piwem.
Ale jeśli temat interesuje to mogę polecić podobny film - Fritz Bauer kontra państwo. By nie spoilerować za bardzo, prokurator żydowskiego pochodzenia próbuje w latach 50-tych ścigać różnych nazistowskich asów. Nic więcej ode mnie, obejrzyjcie
https://www.cda.pl/video/181171785/vfilm
Ale jeśli temat interesuje to mogę polecić podobny film - Fritz Bauer kontra państwo. By nie spoilerować za bardzo, prokurator żydowskiego pochodzenia próbuje w latach 50-tych ścigać różnych nazistowskich asów. Nic więcej ode mnie, obejrzyjcie

https://www.cda.pl/video/181171785/vfilm
"Ufaj Szembekowi. Szembek nie zdradzi"