Bojowe straty Dywizjonu Rozpoznawczego 10. Brygady Kawalerii
Moderator: Mike
Czytałem właśnie "Dragoni Naprzód!", w którym opisywano odsłonięcie tablicy pamiątkowej Dywizjonu w kościele w Skrzydlnej-piszą tam o zamieszczonym na niej tekście o 20 poległych ułanach... A jednocześnie kilkanaście numerów wcześniej redaktor komunikatu wspomniał o 14 poległych.
Po Świętach zadzwonię do Eugeniusza z życzeniami noworocznymi, podpytując czy kalendarz dotarł i przy okazji zapytam o poległych ułanów. Może coś wie, może pamięta?
Po Świętach zadzwonię do Eugeniusza z życzeniami noworocznymi, podpytując czy kalendarz dotarł i przy okazji zapytam o poległych ułanów. Może coś wie, może pamięta?
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Przejrzałem jeszcze raz Nowaka i... wiem jeszcze mniej!
Z imienia i nazwiska znalazłem 7 oficerów, podoficerów i ułanów, po bitwie pod Skrzydlną Nowak podaje, że straty Dywizjonu to 64 ludzi, poległych, zaginionych i rannych. Podaje również, że jeden z plutonów przestał istnieć (to 22 dwóch chłopa!).
Jaka jest faktyczna liczba poległych w Wojnie Obronnej? Chyba Panowie historycy musieli by mnie naprowadzić na jakieś materiały archiwalne, jakieś raporty dzienne lub coś w tym stylu.
Z imienia i nazwiska znalazłem 7 oficerów, podoficerów i ułanów, po bitwie pod Skrzydlną Nowak podaje, że straty Dywizjonu to 64 ludzi, poległych, zaginionych i rannych. Podaje również, że jeden z plutonów przestał istnieć (to 22 dwóch chłopa!).
Jaka jest faktyczna liczba poległych w Wojnie Obronnej? Chyba Panowie historycy musieli by mnie naprowadzić na jakieś materiały archiwalne, jakieś raporty dzienne lub coś w tym stylu.
Każdy ma swojego Ur-a.
I niech mi ktoś powie, że na pewne tematy "już wszystko napisano".
Rozmawiałem z Eugeniuszem, on niestety ze względu na wiek i nie zajmowanie się tematem, wie coraz mniej.
Schreku, Wojtku, Piotrze-prowadziliście kwerendy w tematyce 1939 roku, coś gdzieś macie może, co może być pomocne?
Rozmawiałem z Eugeniuszem, on niestety ze względu na wiek i nie zajmowanie się tematem, wie coraz mniej.
Schreku, Wojtku, Piotrze-prowadziliście kwerendy w tematyce 1939 roku, coś gdzieś macie może, co może być pomocne?
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Ze swojej strony - jeśli będę niedługo ( a takowe szanse są ) we Freiburgu to można spróbować rzucić okiem co pisze na ten temat strona przeciwna. Nie gwarantuję jednak ,że jakieś solidne informacje się znajdą.
Ps: Po pobieżnym przejrzeniu odpowiednich stron wygląda ,że materiału po drugiej stronie granicy w bród. Sygnalizowany jest cały odrębny zbiór poświęcony XVIII Korpusowi.
Ps: Po pobieżnym przejrzeniu odpowiednich stron wygląda ,że materiału po drugiej stronie granicy w bród. Sygnalizowany jest cały odrębny zbiór poświęcony XVIII Korpusowi.
"Ufaj Szembekowi. Szembek nie zdradzi"
Proszę o wybaczenie niestety usiłuję odzyskać swoją "Biblię" Nowaka - jak na razie bez rezultatów. Prośba do szczęśliwych posiadaczy o możliwie największe wyszczególnienie z jakimi jednostkami Dywizjon starł się pod Skrzydlną ? Szczebel batalionu mile widziany - będzie znacznie łatwiej mi odsiać to co zbędne z całej masy rzeczy o XVIII Korpusie.
"Ufaj Szembekowi. Szembek nie zdradzi"
W numerze 142 "Dragoni Naprzód!" w zarysie historii 10. Pułku Dragonów autorstwa Henryka Smacznego napisano co nieco o stratach. Jest tam informacja, jakoby we wrześniu 1939 roku poległ 1 oficer i 31 szeregowych, rannych było 3 oficerów i około 30 szeregowych.
DODANO
W rysie historycznym Dywizjonu Rozpoznawczego spisanym przez porucznika Stefana Piklikiewicza we wrześniu 1941 roku wyczytałem, że:
- 1 września - 1 podoficer zabity, 1 oficer i 4 ułanów rannych,
- 5 września pod Skrzydlną - 1 oficer, 29 podoficerów i ułanów zabitych, 18 (nie podaje, czy oficerów, czy podoficerów i ułanów) rannych oraz zaginionych,
- w całej kampanii oddział traci 3 oficerów i 80 podoficerów oraz ułanów zabitych, rannych i zaginionych oraz 20% sprzętu.
Relacja pisana ledwie dwa lata po wszystkim, to i może wiarygodna?
DODANO
W rysie historycznym Dywizjonu Rozpoznawczego spisanym przez porucznika Stefana Piklikiewicza we wrześniu 1941 roku wyczytałem, że:
- 1 września - 1 podoficer zabity, 1 oficer i 4 ułanów rannych,
- 5 września pod Skrzydlną - 1 oficer, 29 podoficerów i ułanów zabitych, 18 (nie podaje, czy oficerów, czy podoficerów i ułanów) rannych oraz zaginionych,
- w całej kampanii oddział traci 3 oficerów i 80 podoficerów oraz ułanów zabitych, rannych i zaginionych oraz 20% sprzętu.
Relacja pisana ledwie dwa lata po wszystkim, to i może wiarygodna?
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Panowie
jeśli chodzi o ilość dokumentów w CAW dotyczących dr, swego czasu zostały przejrzane przez nas z Wojtkiem i oprócz niekompletnego dziennika rozkazów dziennych do 2 września włącznie nie ma za dużo rzeczy.
Jeśli chodzi o listę strat bardziej dywizjonu bardziej wiarygodne będą relacje oficerów dywizjonu spisywane odgórnie na rozkaz we Francji i Wlkp Brytanii i one są w Sikorskim.
Postaram sie odkopać sój kontakt w Sikorskim.
Może Nowak ma relacje z Sikorskiego?
Ja jak na dniach będę w CAW to jeszcze zajrzę w inwentarze.
Jeszcze chodzi o CAW to zajrzę jeszcze do dziennika rozkazów 10. BK z Węgier może coś tam będzie???
A na wspólną wycieczkę co CAW zapraszam, meta w soho też się znajdzie. :)
jeśli chodzi o ilość dokumentów w CAW dotyczących dr, swego czasu zostały przejrzane przez nas z Wojtkiem i oprócz niekompletnego dziennika rozkazów dziennych do 2 września włącznie nie ma za dużo rzeczy.
Jeśli chodzi o listę strat bardziej dywizjonu bardziej wiarygodne będą relacje oficerów dywizjonu spisywane odgórnie na rozkaz we Francji i Wlkp Brytanii i one są w Sikorskim.
Postaram sie odkopać sój kontakt w Sikorskim.
Może Nowak ma relacje z Sikorskiego?
Ja jak na dniach będę w CAW to jeszcze zajrzę w inwentarze.
Jeszcze chodzi o CAW to zajrzę jeszcze do dziennika rozkazów 10. BK z Węgier może coś tam będzie???
A na wspólną wycieczkę co CAW zapraszam, meta w soho też się znajdzie. :)
Będziesz draniu tak długo bił butami w ziemie,
aż ci koniec pikelhaubu z ziemi będzie sterczał
aż ci koniec pikelhaubu z ziemi będzie sterczał
W powojennym albumie-kronice "10. Pułk Dragonów" lista poległych we wrześniu 1939 roku przedstawiona została następująco:
Plut. Hołoń Franciszek
Ppor. Bielatowicz Józef i 19 ułanów
Kpr. Krukar Stanisław
Ułan Senio Grzegorz
Ułan Barcki Bolesław
Ułan Cieśla Antoni
Ułan Rusin Jan
Kpr. Kołacz Franciszek
Ułan Walencki Józef
Ułan Chowaniec Jan
Ułan Zarzycki Roman
Kpr. Kuca Franciszek
Ułan Boczkowski Władysław
Plut. Hołoń Franciszek
Ppor. Bielatowicz Józef i 19 ułanów
Kpr. Krukar Stanisław
Ułan Senio Grzegorz
Ułan Barcki Bolesław
Ułan Cieśla Antoni
Ułan Rusin Jan
Kpr. Kołacz Franciszek
Ułan Walencki Józef
Ułan Chowaniec Jan
Ułan Zarzycki Roman
Kpr. Kuca Franciszek
Ułan Boczkowski Władysław
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Re: Bojowe straty Dywizjonu Rozpoznawczego 10. Brygady Kawalerii
Mamy coś, co rzuca nieco światła na omawiany temat. Przy okazji prac nad tablicą w Skrzydlnej nawiązaliśmy kontakt z doktorem Piotrem Sadowskim, lokalnym badaczem historii. Człowiek zdaje się mieć pojęcie. Oto, co napisał.
Co do liczby poległych, to wszelkie lokalne źródła podają 5 - 6 poległych i to na dość rozległym obszarze. Być może było ich nieco więcej, np. pochowanych w przygodnych miejscach przez Niemców (chociaż trudno zakładać, że na tak gęsto zasiedlonym obszarze czyjejś uwadze uszły ewentualne mogiły "w terenie"). W kilku miejscowościach, np. u mnie w Pcimiu czy w Stróży brakuje mi części mogił na cmentarzach tzn. w wykazach jest więcej poległych, niż w rejestrach czy relacjach miejscowych. Jednak ok. 15 "zgubionych" w rejestrach to jest bardzo dużo. Tym bardziej, że wg relacji ojca ppor. Bielatowicza chodzi o jedną mogiłę na cmentarzu.
Za bardzo nie widzę opcji, żeby ksiądz wpisał w księgi pięciu żołnierzy pochowanych w mogile zbiorowej, a 15 żołnierzy pochowanych w tej samej mogile pominął. Tym bardziej, że wśród tych pięciu był jeden żołnierz NN (piszę z pamięci). Skoro była to jedna mogiła, to wszystkie pochówki powinny się odbyć jednego dnia.
Tym razem nam nie pomagają relacje niemieckie, gdzie ogólnie stwierdzono że zabitych Polaków było "wielu" - to może oznaczać zarówno kilku, jak kilkudziesięciu (straty na poziomie kilku zabitych i kilkunastu rannych w skali szwadronu/kompanii należy uznać za spore).
Szczegóły strat, możliwości identyfikacji itd. to tema trochę zagmatwany i najlepiej byłoby o tym pogadać, np. gdybyście byli kiedyś w okolicy.
Oprócz Skrzydlnej, zidentyfikowałem jeszcze grób motocyklisty z Dywizjonu w Dobrej. Zginął rano w walce wręcz z niemieckim patrolem pod Porąbką (o akcji wspominał por. Jaroszewicz - z miejscowych relacji udało mi się ustalić przebieg wydarzeń). Podobnież zostało odnalezione z moim udziałem zostało miejsce, gdzie stał uszkodzony TKS w Mstowie k. Jodłownika. Robiliśmy o nim program "Było - nie minęło" kilka lat temu. W toku dalszych badań jest niemal pewne, że był to wóz z DRozp. Rzecz w sumie dziwna, bo wszyscy uważają, że oni powinni mieć TKF. Natomiast poległy 1.09.1939 plut. Hołoń (Hałoń?) leży na cmentarzu w Myślenicach z przekręconym nazwiskiem, z błędnym stopniem, datą śmierci i ze złą identyfikacją oddziału (12. pp).
Co do liczby poległych, to wszelkie lokalne źródła podają 5 - 6 poległych i to na dość rozległym obszarze. Być może było ich nieco więcej, np. pochowanych w przygodnych miejscach przez Niemców (chociaż trudno zakładać, że na tak gęsto zasiedlonym obszarze czyjejś uwadze uszły ewentualne mogiły "w terenie"). W kilku miejscowościach, np. u mnie w Pcimiu czy w Stróży brakuje mi części mogił na cmentarzach tzn. w wykazach jest więcej poległych, niż w rejestrach czy relacjach miejscowych. Jednak ok. 15 "zgubionych" w rejestrach to jest bardzo dużo. Tym bardziej, że wg relacji ojca ppor. Bielatowicza chodzi o jedną mogiłę na cmentarzu.
Za bardzo nie widzę opcji, żeby ksiądz wpisał w księgi pięciu żołnierzy pochowanych w mogile zbiorowej, a 15 żołnierzy pochowanych w tej samej mogile pominął. Tym bardziej, że wśród tych pięciu był jeden żołnierz NN (piszę z pamięci). Skoro była to jedna mogiła, to wszystkie pochówki powinny się odbyć jednego dnia.
Tym razem nam nie pomagają relacje niemieckie, gdzie ogólnie stwierdzono że zabitych Polaków było "wielu" - to może oznaczać zarówno kilku, jak kilkudziesięciu (straty na poziomie kilku zabitych i kilkunastu rannych w skali szwadronu/kompanii należy uznać za spore).
Szczegóły strat, możliwości identyfikacji itd. to tema trochę zagmatwany i najlepiej byłoby o tym pogadać, np. gdybyście byli kiedyś w okolicy.
Oprócz Skrzydlnej, zidentyfikowałem jeszcze grób motocyklisty z Dywizjonu w Dobrej. Zginął rano w walce wręcz z niemieckim patrolem pod Porąbką (o akcji wspominał por. Jaroszewicz - z miejscowych relacji udało mi się ustalić przebieg wydarzeń). Podobnież zostało odnalezione z moim udziałem zostało miejsce, gdzie stał uszkodzony TKS w Mstowie k. Jodłownika. Robiliśmy o nim program "Było - nie minęło" kilka lat temu. W toku dalszych badań jest niemal pewne, że był to wóz z DRozp. Rzecz w sumie dziwna, bo wszyscy uważają, że oni powinni mieć TKF. Natomiast poległy 1.09.1939 plut. Hołoń (Hałoń?) leży na cmentarzu w Myślenicach z przekręconym nazwiskiem, z błędnym stopniem, datą śmierci i ze złą identyfikacją oddziału (12. pp).
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.