Pozwolę sobie na mały wtręt, ale zgadzam się z Wojtkiem. Frankowskie kopie, czy też raczej przymiarki do kopii z reguły nie grzeszą, ani materiałem, ani jakością. ani też oddaniem szczegółów. Wybór tych spodni może się za dwa lata skończyć takim efektem jak kurtki kanadyjskie w PSZ. W tym konkretnym przypadku wybór produktu Schipperfabrik to różnica 50,00 zł plus koszty przesyłki... Powtarzając za Czarkiem: biednego nie stać na oszczędzanie.Grohl pisze:Eee, no nie przesadzajmy, w końcu wszystkie profesjonalne kopie mundurów to około 1000 zł komplet, więc 300 zł za same spodnie to nie majątek. A o ile rozumiem, to kopie te są o wiele bardziej koszerne niż wszelakie przeróbki.
[WW] Spodnie
Moderator: Mike
" Dragon nigdy za sławą nie goni
Ona za nim idzie w krok "
Ona za nim idzie w krok "
Byliśmy dziś z Piotrem u Frankowskiego.
Portek akurat nie miał więc nie wiem jak wyglądają obiecał następnym razem jakieś pokazać cena 250 zł.
Dodatkowo cennik tego co wynalazłem:
pas czarny 90
klamra kopia 40
buty 250
chlebak 60
Jeśli mamy kupować Schipperfabrik to czy jest tylko jeden model? Tak sobie myślałem o tych obszytych dodatkowo na kolanach skórą.
Frankowski będzie niedługo szył możemy się zgłosić może będzie upust. Jeśli nie to trzeba ustalić czy ciułamy czy szukamy szwedów.
Portek akurat nie miał więc nie wiem jak wyglądają obiecał następnym razem jakieś pokazać cena 250 zł.
Dodatkowo cennik tego co wynalazłem:
pas czarny 90
klamra kopia 40
buty 250
chlebak 60
Jeśli mamy kupować Schipperfabrik to czy jest tylko jeden model? Tak sobie myślałem o tych obszytych dodatkowo na kolanach skórą.
Frankowski będzie niedługo szył możemy się zgłosić może będzie upust. Jeśli nie to trzeba ustalić czy ciułamy czy szukamy szwedów.
Laissez faire aux Polonais!
Napoleon Bonaparte
Napoleon Bonaparte
Generalnie aż tak bardzo Pana Frankowskiego bym nie demonizował.KaktuS pisze:Frankowskie kopie, czy też raczej przymiarki do kopii z reguły nie grzeszą, ani materiałem, ani jakością. ani też oddaniem szczegółów.
Po pierwsze jest dystrybutorem mundurów i oporządzenia. Sam nie szyje tylko zleca szycie
albo sprowadza sorty ze Sturma czy innych wykonawców.
Mundury polskie i brytyjskie faktycznie pozostawiają wiele do życzenia, ale to na razie
nie nasz problem.
Drugowojenne mundury niemieckie, a przynajmniej część z nich to jeśli wierzyć ekspertom
od niemczyzny górna półka współczesnych kopii.
Co do kurtki M1915 - ponieważ nie odtwarzam prusaka, traktuję ją jako półprodukt
do przeróbek na uniform Wojsk Wielkopolskich i tu wszelkie niedoróbki nie są rażącą
przeszkodą. Dlatego zależy mnie na jak najniższej cenie, bo jak na razie żadnej
alternatywy nie ma. O kurtce M1915 ze Sturma za 450,00 zł na razie nic nie słychać.
A jakich argumentów potrzebowałbyś Stasze aby podjąć decyzję?Stachu pisze:sam niedługo zapewne zacznę myśleć o kupnie spodni w Schipperfabrik
Ponieważ przebywanie po 18 godzin na dobę przez ostatni miesiąc w wodociągach opłaciło
mnie się, chciałbym w miarę szybko - dopóki pieniądze mnie się nie rozejdą na duperele,
zrobić kilka inwestycji, w tym zakup spodni z Schipperfabrik i kurty od Pana Frankowskiego.
Więc zbiorowe zamówienie u Paula Schippera mogło by może obniżyć koszty wysyłki.
don't worry, be hippie
<a href="http://polish-94351846142.spampoison.com"><img src="http://pics3.inxhost.com/images/sticker.gif" border="0" width="80" height="15"/></a>
<a href="http://polish-94351846142.spampoison.com"><img src="http://pics3.inxhost.com/images/sticker.gif" border="0" width="80" height="15"/></a>
Krótka dygresja, związana z pewnym stopniem wtajemniczenia w tematykę drugowojennego feldgrau i nie mająca nic wspólnego z moim niedawnym miejscem pracy: nie zgodziłbym się, choć wiem, że wielu mądrych na Opluwcy te wyrobi chwali.wielebny pisze:Drugowojenne mundury niemieckie, a przynajmniej część z nich to jeśli wierzyć ekspertom od niemczyzny górna półka współczesnych kopii.
Na pewno. Uwzględnijcie jednak kwestię cła, które może być bardzo bolesne przy wpisaniu w załączoną do wysyłki fakturę z prawdziwą wartością umundurowania.wielebny pisze:Więc zbiorowe zamówienie u Paula Schippera mogło by może obniżyć koszty wysyłki.
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Bo większość z tych sortów jest sprowadzane ze Sturma, a ze Sturmem jest jakMike pisze:Krótka dygresja, związana z pewnym stopniem wtajemniczenia w tematykę drugowojennego feldgrau i nie mająca nic wspólnego z moim niedawnym miejscem pracy: nie zgodziłbym się, choć wiem, że wielu mądrych na Opluwcy te wyrobi chwali.wielebny pisze:Drugowojenne mundury niemieckie, a przynajmniej część z nich to jeśli wierzyć ekspertom od niemczyzny górna półka współczesnych kopii.
z Panem Frankowskim - sami nie szyją tylko zlecają u azjatyckich tygrysów,
ze wszystkimi wadami i zaletami tego rozwiązania, czyli raz jest lepiej, a raz gorzej.
Problem jakości dotyka i innych renomowanych wytwórców. Tak było np. z Lancierem
gdy seria rogatywek i halsztuków wyszła totalnie spartolona.
don't worry, be hippie
<a href="http://polish-94351846142.spampoison.com"><img src="http://pics3.inxhost.com/images/sticker.gif" border="0" width="80" height="15"/></a>
<a href="http://polish-94351846142.spampoison.com"><img src="http://pics3.inxhost.com/images/sticker.gif" border="0" width="80" height="15"/></a>
- Grzegorz O.
- Posty: 394
- Rejestracja: sob 31 gru, 2005 6:27 pm
- Lokalizacja: Poznañ
Z tego co mówił Michał Adi Snela, pan Andrzej Frankowski ma swoje krawcowe - kurtke bowiem pierwszowojenną pruską miał szytą na wymiar i niczym (oprócz rozmiarów) nie rózni się od mojej - w sensie odbiegania jakością. Co więcej- gdy rozmawiałem o płaszczu, i potencjalnych upustach, powiedział, że za wiele nie może, bo na każdą sztukę - tak określił - przeznacza kilka metrów materiału. To wskazywałoby własne szycie. I trzecia rzecz - temat wątku, czyli spodnie - też powiedział, że szyje na wymiar.
A kurtka moim zdaniem naprawdę jest bardzo wygodna i starannie zrobiona, co przyznawał wcześniej Stasze (z pewnymi zastrzeżeniami dot kołnierza) i Adi.
Myślę o spodniach, przyznaję, tylko muszę dozbierac kilka biletów Narodowego Banku Polskiego (ostatnio zbyt dużo wypłynęło w związku z zakupami cacek, które zbieram, a którymi się niebawem pochwalę). Dlatego będe śledził ten wątek, by podjąć kompatybilna decyzję.
A kurtka moim zdaniem naprawdę jest bardzo wygodna i starannie zrobiona, co przyznawał wcześniej Stasze (z pewnymi zastrzeżeniami dot kołnierza) i Adi.
Myślę o spodniach, przyznaję, tylko muszę dozbierac kilka biletów Narodowego Banku Polskiego (ostatnio zbyt dużo wypłynęło w związku z zakupami cacek, które zbieram, a którymi się niebawem pochwalę). Dlatego będe śledził ten wątek, by podjąć kompatybilna decyzję.
Tylko, że Grzesiu istota nie tkwi w szyciu na miarę i wygodnym noszeniu tylko w wierności
odwzorowania oryginału. Jeżeli idzie się na uproszczenia w rodzaju wykańczania overlockiem,
czego pierwszowojenni krawcy nie stosowali to zawsze będzie to reko-koko, a nie odtwórstwo.
Kurty Pana Frankowskiego miałem okazję dokładnie macać i to kilkukrotnie. O ile kroju
i wyglądu zewnętrznego raczej nie będę sie czepiał (chociaż i tak wymaga tuningu nie tylko
kołnierza), to wnętrze wymaga przeróbek. Dlatego traktuję je jako półprodukt do tuningowania.
odwzorowania oryginału. Jeżeli idzie się na uproszczenia w rodzaju wykańczania overlockiem,
czego pierwszowojenni krawcy nie stosowali to zawsze będzie to reko-koko, a nie odtwórstwo.
Kurty Pana Frankowskiego miałem okazję dokładnie macać i to kilkukrotnie. O ile kroju
i wyglądu zewnętrznego raczej nie będę sie czepiał (chociaż i tak wymaga tuningu nie tylko
kołnierza), to wnętrze wymaga przeróbek. Dlatego traktuję je jako półprodukt do tuningowania.
don't worry, be hippie
<a href="http://polish-94351846142.spampoison.com"><img src="http://pics3.inxhost.com/images/sticker.gif" border="0" width="80" height="15"/></a>
<a href="http://polish-94351846142.spampoison.com"><img src="http://pics3.inxhost.com/images/sticker.gif" border="0" width="80" height="15"/></a>
Głównie tego żeby wreszcie dotarła do mnie paczka zamówiona na początku grudnia. Nie chodzi tu o poczty, tylko o sam sklep Schipperfabrik - który sie po prostu grzebie. Część rzeczy od ręki rzekomo mają - a w praktyce czegoś jednak nie mają. Odłóż kilka banknotów - za trzy tygodnie się sprawa ruszy.wielebny pisze:A jakich argumentów potrzebowałbyś Stasze aby podjąć decyzję?
Czemu nie szturmujecie dworca?
Bo wybombali my wszystkie patrony.
Bo wybombali my wszystkie patrony.
Nie ma sie co czarować - Schipperfabrik to nie koncern naftowy, a mała manufakturaStachu pisze:Nie chodzi tu o poczty, tylko o sam sklep Schipperfabrik - który sie po prostu grzebie.
w rodzaju Lanciera, więc stać mnie w tym wypadku na wyrozumiałość.
Cieszy mnie taki obrót sprawy, być może dobiorę jeszcze kilka gadżetów.Stachu pisze:Odłóż kilka banknotów - za trzy tygodnie się sprawa ruszy.
don't worry, be hippie
<a href="http://polish-94351846142.spampoison.com"><img src="http://pics3.inxhost.com/images/sticker.gif" border="0" width="80" height="15"/></a>
<a href="http://polish-94351846142.spampoison.com"><img src="http://pics3.inxhost.com/images/sticker.gif" border="0" width="80" height="15"/></a>
Owszem, tylko mogliby napisać "na zamówienie" a nie "na stanie".wielebny pisze:Nie ma sie co czarować - Schipperfabrik to nie koncern naftowy, a mała manufaktura
w rodzaju Lanciera, więc stać mnie w tym wypadku na wyrozumiałość.
Prosze Bardzo, sam ciułam ...wielebny pisze:Cieszy mnie taki obrót sprawy, być może dobiorę jeszcze kilka gadżetów.
Czemu nie szturmujecie dworca?
Bo wybombali my wszystkie patrony.
Bo wybombali my wszystkie patrony.
- CK Dezerter
- Posty: 27
- Rejestracja: śr 01 lis, 2006 5:06 am
- Lokalizacja: USA
Schipperfabrik bedzie dzialac na zwolnionych obrotach az do Lipca. Paul jest zawodowym wojskowym i jest na "misji". W domu zostala zona z dwojka malych dzieci. Kobieta ma na glowie prowadzenie domu, opieke nad dziecmi i prowadzenie biznesu, wiec przez najblizsze kilka miesiecy bedzie trzeba czekac dluzej na zamowione rzeczy. Tak jak Wieleby powiedzial, Schipperfabrik to rodzinna manufaktura, jak jeden z malzonkow wypada z gry to produktywnosc spada od polowe. Uzbroj sie w cierpliwosc, napewno swoje rzeczy dostaniesz.