Saperzy w 10 Pułku Dragonów.
Moderator: Mike
Saperzy w 10 Pułku Dragonów.
Witam!
Mam takie pytanie czy w 10. Pułku Dragonów był pododział saperów?
Mam takie pytanie czy w 10. Pułku Dragonów był pododział saperów?
Zaa drutów i zaa krat,
Karpacka to Dywizja,
D. S. K. jej znak,
Karpacka to Dywizja,
D. S. K. jej znak,
A jaki sa różnice między zwykłym żołnierzem, a saperem?
Czy w Odwachu w sekcjii 10. Pułku Dragonów jest jakiś żołnierz o specjalności saperskiej?
Czy w Odwachu w sekcjii 10. Pułku Dragonów jest jakiś żołnierz o specjalności saperskiej?
Ostatnio zmieniony sob 22 gru, 2007 10:11 pm przez musiex, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaa drutów i zaa krat,
Karpacka to Dywizja,
D. S. K. jej znak,
Karpacka to Dywizja,
D. S. K. jej znak,
Mogę aspirować na sapera/Dragona: zawód wyuczony - ogrodnik, więc łopata mi nie obca, między innymi pracowałem dwa lata jako cieśla za ciężkie DM, więc drewno się mnie słucha, a młotek chwytam za drewno. Jedynie musiałbym się doszkolić w temacie rozrywek i stawianiu mostów.
" Dragon nigdy za sławą nie goni
Ona za nim idzie w krok "
Ona za nim idzie w krok "
A ja jestem "poszukiwaczem skarbów" (takie hobby, chodzenie po lasach, polach w celu poszukiwania militarii, monet itp. Częśc osób z forum na pewno wiedzą o co chodzi)KaktuS pisze:Mogę aspirować na sapera/Dragona: zawód wyuczony - ogrodnik, więc łopata mi nie obca, między innymi pracowałem dwa lata jako cieśla za ciężkie DM, więc drewno się mnie słucha, a młotek chwytam za drewno. Jedynie musiałbym się doszkolić w temacie rozrywek i stawianiu mostów.
Więc z wykrywaczem metali jestem obeznany, no i z łopatą, saperką też.
Zaa drutów i zaa krat,
Karpacka to Dywizja,
D. S. K. jej znak,
Karpacka to Dywizja,
D. S. K. jej znak,
W "Odwachu" nie ma sekcji PSZnZ.
Po pierwsze dlatego, że wszystkie trzy epoki w historii wojska IIRP którymi się zajmujemy
wzajemnie się przenikają i traktowane są na równi.
Po drugie określenie "PSZ na Zachodzie" to wymysł komunistyczny i bardzo brzydko wygląda.
Po trzecie jako stowarzyszenie zajmujemy tylko jedną formacją wchodzącą w skład PSZ
czyli 10. pułkiem dragonów.
Po pierwsze dlatego, że wszystkie trzy epoki w historii wojska IIRP którymi się zajmujemy
wzajemnie się przenikają i traktowane są na równi.
Po drugie określenie "PSZ na Zachodzie" to wymysł komunistyczny i bardzo brzydko wygląda.
Po trzecie jako stowarzyszenie zajmujemy tylko jedną formacją wchodzącą w skład PSZ
czyli 10. pułkiem dragonów.
don't worry, be hippie
<a href="http://polish-94351846142.spampoison.com"><img src="http://pics3.inxhost.com/images/sticker.gif" border="0" width="80" height="15"/></a>
<a href="http://polish-94351846142.spampoison.com"><img src="http://pics3.inxhost.com/images/sticker.gif" border="0" width="80" height="15"/></a>
Ha, oczywiście bardzo zdrowe zajęcie. Ja się jeszcze na wykrywkacz nie zdecydowałem, ale z racji zainteresowań starą motoryzacją często zwiedzam punkty skupu złomu, jakie tam fanty można znależć... Np w dyskusji o wiewiórach - strona druga.musiex pisze: A ja jestem "poszukiwaczem skarbów" (takie hobby, chodzenie po lasach, polach w celu poszukiwania militarii, monet itp. Częśc osób z forum na pewno wiedzą o co chodzi)
Więc z wykrywaczem metali jestem obeznany, no i z łopatą, saperką też.
Myślę że zaraz niebo ( Wielebny) zwali sie nam na głowy za OT, więc wrócmy do tematu.
" Dragon nigdy za sławą nie goni
Ona za nim idzie w krok "
Ona za nim idzie w krok "
Owszem Sławku zawali, ale z nieco innego powodu, a mianowicie:
Będzie to z korzyścią zarówno dla lat 1918-20, 1935-39, 1940-47.
proszę rozwinąć te dwa pojęcia, w kontekście tematu wątku czyli saperów.musiex pisze:jestem obeznany, no i z łopatą, saperką też
Będzie to z korzyścią zarówno dla lat 1918-20, 1935-39, 1940-47.
don't worry, be hippie
<a href="http://polish-94351846142.spampoison.com"><img src="http://pics3.inxhost.com/images/sticker.gif" border="0" width="80" height="15"/></a>
<a href="http://polish-94351846142.spampoison.com"><img src="http://pics3.inxhost.com/images/sticker.gif" border="0" width="80" height="15"/></a>
Jasnowidz czy cóś, jak rzekł baca piłujuący pod sobą gałąć, do ostrzegającego go turysty. Well, ale po krótce, temat jest obszerny i w zasadzie nadaje się na referat, a ostatnimi czasy referaty niezbyt płodzą, pomimo regulaminowych zaleceń. Niemniej jednak łopatologia została zaakcentowana w arcyciekawym temacie [Regulaminowe i nieregulaminowe, dziwne i ciekawe], tak więc w skrócie:wielebny pisze:Owszem Sławku zawali, ale z nieco innego powodu, a mianowicie:proszę rozwinąć te dwa pojęcia, w kontekście tematu wątku czyli saperów.musiex pisze:jestem obeznany, no i z łopatą, saperką też
Będzie to z korzyścią zarówno dla lat 1918-20, 1935-39, 1940-47.
1. Łopata.
W terminologii wojskowej metalowy wielokąt, z reguły, w kształcie łyżki, przymocowany do drewnianego uchwytu. Wielkość od 120 do 150 cm. Zastosowanie: wszelkie prace ziemne wymagające znacznego wysiłku, typu kopanie dołów, okopów itp. w jak najkrótszym czasie, przykład czasookres w wojsku z elementami orientacji w terenie - kopanie okopu stąd do tamtej brzózki, od zaraz do obiadu. Zastosowanie bojowe - małe. Nie stanowi elementu osobistego wyposażenia żołnierza. Stosowanie łopaty jako punktu oparcia rąk i ciała w czasie wykonywania zadań grozi dodatkowymi sankcjami.
2. Saperka.
Mniejsza wersja łopaty, posiadająca pokrowiec z zamocowaniami do przenoszenia na żołnierzu.Konstrukcja- jak łopata, jednak zasadnicza różnica to mniejsze gabaryty. Zastosowanie - analogiczne jak łopata. Nadaje się doskonale do walki wręcz, nawet przewyższa bagnet. Każdy żołnierz winien ją posiadać i dbać o nią zaraz po karabinie.
W obcych armiach zwana również kopaczką, bądź łopatką.
" Dragon nigdy za sławą nie goni
Ona za nim idzie w krok "
Ona za nim idzie w krok "
KaktuS pisze:2. Saperka.
Mniejsza wersja łopaty, posiadająca pokrowiec z zamocowaniami do przenoszenia na żołnierzu.
wojt-as w wątku o łopatach pisze:W naszym wojsku (przynajmniej wówczas gdy ja tam byłem) rozróżnialiśmy:
łopatkę zwykłą - to co pętało się i dyndało przy pasie i kopało się tym okopy (nosili to wszyscy w kompanii);
łopatkę składaną - o tym marzyło się podczas biegania, jeśli nie podpisałeś to na kolejnych manewrach już jej nie miałeś ale za to kolega jakoś szybciej biegał, za to nie zazdrościłeś jego dłoniom w czasie kopania;
łopatę - to o czym marzono podczas okopywania o większym i szerszym sztychu i dłuższym trzonku dzięki któremu łatwiej i szybciej się kopie a wyposażono w nie obsługi dział, moździerzy no i załogi pojazdów, ponoć saperzy też je mieli ale nikt się temu nie przyglądał;
szypa - wyposażano głównie elitę naszych wojsk czyli specjalistów od powstrzymywania burdelu zwanego MONem przed rozsypaniem (chodzi tu o kompanie remontowe)
Na koniec saperka - samotny but sapera
don't worry, be hippie
<a href="http://polish-94351846142.spampoison.com"><img src="http://pics3.inxhost.com/images/sticker.gif" border="0" width="80" height="15"/></a>
<a href="http://polish-94351846142.spampoison.com"><img src="http://pics3.inxhost.com/images/sticker.gif" border="0" width="80" height="15"/></a>
Oczywiście ta z [bobrowej skóry].wielebny pisze:wojt-as w wątku o łopatach pisze:Na koniec saperka - samotny but sapera
Wojtasa w temacie LWP wypowiedzi są mi znane - podałem link. Jednak poddaję się i nie podejmę dalej tematu: szpadle, gable itp. Narzędzia - temat na święta jak znalazł.
Ostatnio zmieniony ndz 23 gru, 2007 8:48 pm przez KaktuS, łącznie zmieniany 2 razy.
" Dragon nigdy za sławą nie goni
Ona za nim idzie w krok "
Ona za nim idzie w krok "