ale Stuart ten nie jest z 10 pułu dragonów, bo takowych wozów w pułku nie było
, oczywiście, że nie było ale może mało jasno napisałem, że mnie to zdjęcie natchneło do napisania tematu. Temat wyposażenia osobistego to częściowo koszule made in U.S.A. opisany w osobnym, bardzo ciekawym wątku, ale możemy to rozwinąć w innym.
Co używaniu Colta 1911 pisze kilka razy F. Skibiński, ale znając jego inne zawirowania pióra, podchodzę to tego na chłodno. Toomy guny rzeczywiście bywają do 1943 r. potem widać i czyta się o stenach. Ale z jakich karabinów maszynowych Dragoni prali do Niemców?
Pojazdy - ja mam czarną dziurę w sensie ilościowym konkretnych modeli, występujących akurat na stanie 10 Pułku Dragonów jak i całej Dywizji. Znając taki wykaz można z dużym prawdopodobieństwem określić liczbę Browningów. Największy spis jaki znalazłem ( Dywizja Pancerna w Walce) to niestety wykaz strat sprzętu, ale bez wyszczególnienia - przepisuję:
Carriery 23 szt.,
Half -tracki 11 szt.,
Scout-cary 3 szt.,
Ciągniki ppanc 7 szt., ???? ( o co dokładnie chodzi )
motocykle 26 szt.
Armaty ppanc na pewno brytyjskie.
A Willysy, raczej sztab i słuzby, nie spotkałem się z " ubojowieniem " Jeepów w Dywizji. Chociaż temat wariacji willysowych to osobny wątek, niegdyś pan Grzegorz pociągnał to na forum alianckiej grupy - Normandia 44. Niestety grupa podobno nie istnieje, a forum i temat e-szatani zjedli. Może by na tym forum raz jeszcze to zamieścić - taka nieśmiała prośba.