DRAGONI NAPRZÓD!!!

Moderator: Mike

Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12007
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Re: DRAGONI NAPRZÓD!!!

Post autor: Mike »

I dodatkowo, tak wygląda okolica dzisiaj.
Załączniki
WP_20190918_12_52_37_Pro.jpg
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Awatar użytkownika
Trooper
Posty: 910
Rejestracja: śr 09 lip, 2008 6:14 pm
Lokalizacja: Suchy Las

Re: DRAGONI NAPRZÓD!!!

Post autor: Trooper »

Mike pisze: pt 10 kwie, 2020 10:27 am Historia jednego zdjęcia.
Fotografia, która wypłynęła na Facebooku poniżej. Przedstawia dragonów-bezdyskusyjnie.
A do tego komentarz od Jaapa Geensena, naszego serdecznego współpracownika, znawcy historii walk nad kanałem Axel-Hulst i poniekąd też uczestnika tamtych wydarzeń.
Jaap Geensen pisze:the foto of Sept 16th on Heikant that Ilse took has a big problem: She managed to have me not on any of het foto's.

I was on the left just outside the picture. The location is an easy one: the Church on Heikant ( my village as you know) has on the Eastside an entrance to the cemetary which is behind the church. Next to the Church is the monument.

In fact on one of the pictures you see a tall building on the left which is the Eastwall of the church.

The soldier who was initially buried at Heikant was killed on the 16th of September while trying to capture that Railway bridge where we have been standing. They had left the heavy equipment at Heikant that is probably the reason that he was also brought to Heikant and buried there. He is in a grave in Axel.
Na prośbę Prezesa wrzucam swoje 3 grosze, do tematu tej fotografii.

CZ. I
Panowie a zwróciliście uwagę na zdjęcie zamieszczone w komentarzu pod tym które komentujemy? https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater
To samo zdjęcie jest na pomniku, a po bokach są 2 portretówki, cywila i żołnierza. Zainteresowałem się, kto może tam leżeć i powiększyłem zdjęcie. Pomimo tego że napisy są niewyraźne, to po prawej dało się dostrzec imię Ludwik. Szukając info gdzie mógłby stać ten pomnik, postanowiłem przetłumaczyć opis historycznego zdjęcia. Wychodzi na to, że miejscowość w której zostało ono zrobione to wieś Heikant. Idąc tym tropem odnalazłem kilka miejscowości o tej nazwie (okazuje się że to bardzo popularna nazwa w Niderlandach). a jedna z nich leży w Holandii na granicy z Belgią, na południe od kanału Axel – Hulst 😊 https://www.google.pl/maps/place/Heikan ... d4.0342999
Poszperałem dalej w necie i znalazłem artykuły dotyczące planów postawienia pomnika w Heikant na 75 rocznice wyzwolenia, dokładnie 16 września 2019 r., Artykuł 1 oraz Artykuł 2 gdzie jest zamieszczone zdjęcie tego cywila ze wspólnego pomnika. Z treści wynika że Charel van de Brande (pasuje do niewyraźnego opisu) i Ludwik Górecki (też pasuje) zginęli od niemieckich w okolicach tej miejscowości!
Przesłuchałem także tą audycję dołączoną do oryginalnej foty https://soundcloud.com/omroepzeeland/oo ... W1cPqouNE4
Jak wnioskuję z kontekstu, gość który mówi to Karel Martinet, (pojawia się w artykule jako jeden z inicjatorów powstania pomnika oraz sekretarz fundacji na rzecz zachowania kościoła w Heikant, ponadto, to na podwórzu jego rodziny miała być wykonana fotka z halfem) wspomina ok. 2:15 Ludwika Góreckiego.
Wiedząc że Heikant leży koło kanału Axel – Hulst, mając datę 16.09.2019 jako datę 75 rocznicy wyzwolenia, mając prawie 100% pewność że na starej focie są nasi dragoni, sięgnąłem po Nowaka i okazuje się, że pod pozycją 519 na liście Dragonów figuruje GÓRECKI (Wieczorek) LUDWIK 38224 drg. 2 szwadron, poległ 16.9.44 r.
Także to chyba to wyczerpuje dyskusję na temat czy to nasi na zdjęciu czy nie, a ponadto mamy namierzonego kolejnego dragona 😊 A pomnik znajduje się tutaj https://www.google.pl/maps/@51.2503424, ... a=!3m1!1e3

CZ. II
Cześć, udało mi się porozmawiać z tym holendrem, Karelem Martinetem. Okazuje się że Ludwik Górecki zginął w okolicach Absdale i został pochowany w Heikant. Po 15 latach został przeniesiony do Axel. Ogólnie traktują go tam jak bohatera
Ponadto wiem że foto z halfem zrobił jego wujek i jest to rzeczywiście jedno z pierwszych zdjęć jakichkolwiek Aliantów w Holandii. Karel z relacji wie że Polacy dostali od Holendrów warzywa, owoce i mleko, a w zamian częstowali czekolada i wybornymi papierosami
No i wisienka na torcie, ten widoczny na zdjęciu budynek do dziś istnieje. Mało tego Karel tam ciągle mieszka i prowadzi mały hotelik. Miejsce wykonania zdjęcia To ten mniejszy budynek, nad stodołą przy drodze. 🙂Jakby co to mamy kwaterę na wypad 😁,

CZ. III
Zgodnie z obietnicą Karel dosłał nam fotografię Ludwika Góreckiego w lepszej rozdzielczości, skan z parafialnej księgi zgonów i trochę różnych materiałów dotyczących odsłonięcia pomnika w Heikant.
Ludwik Górecki dobre.jpg
Ludwik Górecki dobre.jpg (20.21 KiB) Przejrzano 5110 razy
Załączniki
Overlijden Ludwik.JPG
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12007
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Re: DRAGONI NAPRZÓD!!!

Post autor: Mike »

Pięknie, bardzo ciekawa mikro historia. Takie są najlepsze!
Tyle lat po wojnie, a wciąż "wypływa" coś nowego.

DODANO

Takie oto zdjęcie znalazłem rzec można, "za szafą", a mianowicie przetrząsając dysk w poszukiwaniu pewnych fotografii z naszych minionych ekspedycji odwachowych.
Zrobione zostało w Muzeum Generała Maczka w Bredzie.
Zapraszam do analizy :)
Załączniki
DSCF5905.JPG
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Awatar użytkownika
Jurek
Posty: 1387
Rejestracja: pt 28 maja, 2010 4:21 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: DRAGONI NAPRZÓD!!!

Post autor: Jurek »

Gremialny odzysk bandaży ? To chyba jedyny długi i biały materiał w tej szerokości mogący się pojawić na froncie :)
"Ufaj Szembekowi. Szembek nie zdradzi"
Awatar użytkownika
Grzegorz
Posty: 1424
Rejestracja: czw 30 mar, 2006 3:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: DRAGONI NAPRZÓD!!!

Post autor: Grzegorz »

Mam wrażenie, że żołnierz drugi od lewej nosi amerykańską wełnianą koszulę dla szeregowców i podoficerów.
Patriotyzm jest rodzajem religii, jest jajkiem, z którego wylęgają się wojny - © Guy de Maupassant
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12007
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Re: DRAGONI NAPRZÓD!!!

Post autor: Mike »

Zgadzam się i z Grzegorzem, i z Jurkiem. Nic innego, jak bandaże to chyba nie jest. A koszula bardzo amerykańska, choć chyba bez gas flapy?
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Awatar użytkownika
Grzegorz
Posty: 1424
Rejestracja: czw 30 mar, 2006 3:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: DRAGONI NAPRZÓD!!!

Post autor: Grzegorz »

Mike pisze: czw 16 kwie, 2020 9:33 amA koszula bardzo amerykańska, choć chyba bez gas flapy?
Powiększałem sobie to zdjęcie, powiększałem, ale co z tą gas flapą to diabeł za tym nie trafi. Czyli diabeł nie trafi na podstawie tego zdjęcia za tym, który z podwzorów „musztardówek” jest na tym zdjęciu. Może to być koszula wczesna z definicji nie mająca gas flapy (jak najbardziej były używane na ETO), ale może to też być koszula późna już z gas flapą, tyle tylko, że ów polski żołnierz skorzystał z okazji, aby jej nie rozwijać pod koszulą, bo można było tak robić. Konstrukcja koszuli to umożliwiała. Gdyby to jednak była koszula z (nierozwiniętą) gas flapą to byłaby to koszula nie tyle jakiegoś wzoru (M... ileś tam), ale koszula produkowana według P.Q.D. Tent. Spec. No. 96C, co w rozwinięciu brzmi: Philadelphia Quartermaster Depot Tentative Specification Number 96C.

Ciekawostką jest fakt, że ta koszula jest na zdjęciu dość jasna jak na klasyczne „musztardówki”, ale takie jaśniejsze też oczywiście były. Nic wtedy nie trzymało stałych kolorów, bo wszystkiego brakowało. Pod tym względem też licho wie, co to za koszula - czy jakaś nie trzymająca żadnego przepisowego koloru, czy może rzadka „musztardówka” jaśniejsza? Było to tak: Ciemne „musztardówki” były w kolorach Olive Drab Shade No. 51, jaśniejsze były w kolorach Olive Drab Shade No. 54.

Tak, czy inaczej, macie barwne akcenty w Waszych rekonstrukcjach. Takie mieszanki mundurowe różnych państw są czymś ciekawym. W US Army/USAAF w różnych miejscach świata też brakowało mundurów i Amerykanie chodzili w brytyjskich BD, bo inaczej byliby goli. Co najwyżej czapki mieli amerykańskie.
Patriotyzm jest rodzajem religii, jest jajkiem, z którego wylęgają się wojny - © Guy de Maupassant
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12007
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Re: DRAGONI NAPRZÓD!!!

Post autor: Mike »

Pani Renata Głuszek, prowadząca stronę "Holandia bez Tajemnic", z którą od dwóch lat współpracujemy, podesłała ciekawy link:

https://www.holandiabeztajemnic.pl/?page_id=39930

Przyznacie, że bardzo interesująca historia.
Może ktoś ma pomysł, może pomóc w odnalezieniu tej notki prasowej bądź fotografii?
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Awatar użytkownika
Jurek
Posty: 1387
Rejestracja: pt 28 maja, 2010 4:21 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: DRAGONI NAPRZÓD!!!

Post autor: Jurek »

Dirk Verbeke może ? Alojzy coś kojarzy ?
"Ufaj Szembekowi. Szembek nie zdradzi"
Awatar użytkownika
Trooper
Posty: 910
Rejestracja: śr 09 lip, 2008 6:14 pm
Lokalizacja: Suchy Las

Re: DRAGONI NAPRZÓD!!!

Post autor: Trooper »

Jeżeli mnie pamięć nie myli to na facebookowej grupie była poruszana ta historia. Nie pamiętam jednak czy pojawiło się to zdjęcie. Trzeba będzie ją przeryć.
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12007
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Re: DRAGONI NAPRZÓD!!!

Post autor: Mike »

Niestety-Dirk zna tylko wątki belgijskie, Alojzego nie było jeszcze wtedy w Pułku.
Troopciu, jeśli masz jakiś trop na tej grupie (ja bywam tam rzadko), to zerknij proszę. Jeśli nie-zamieścimy posta w tej sprawie.
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Awatar użytkownika
Trooper
Posty: 910
Rejestracja: śr 09 lip, 2008 6:14 pm
Lokalizacja: Suchy Las

Re: DRAGONI NAPRZÓD!!!

Post autor: Trooper »

Takie tam z gen. Maczkiem i Andersem
Załączniki
maczek dragoni.png
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12007
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Re: DRAGONI NAPRZÓD!!!

Post autor: Mike »

To pozostaje zidentyfikować oficera... Wydaje mi się, że były nadawane wtedy jakieś odznaczenia, no i widać stopień - porucznik, to powinno pójść dość łatwo.

DODANO

Wizyta generała Andersa miała miejsce 7 kwietnia 1945 roku w Oosterhout.
Nowak niestety nie podaje, kto został odznaczony. Spróbuję po profilach oficerów zidentyfikować tego ze zdjęcia.

Poniżej kolejna nowa fotka, dzięki uprzejmości Richarda Sikorskiego. Jest na niej jego ojciec Edward Sikorski (pierwszy z lewej) i jego najlepszy kolega, Edward Włosowicz. Ktoś pokusi się o odszyfrowanie baretek?
Załączniki
99290025_10221879385404528_804124023632953344_n.jpg
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
Awatar użytkownika
Trooper
Posty: 910
Rejestracja: śr 09 lip, 2008 6:14 pm
Lokalizacja: Suchy Las

Re: DRAGONI NAPRZÓD!!!

Post autor: Trooper »

Wg mnie u Sikorskiego
w górnym rzędzie są 4 baretki: - , Gwiazda 1939-1945, Gwiazda Francji i Niemiec, Defence Medal.
W dolnym rzędzie są 3 baretki: Brązowy Krzyż Zasługi (?), fr. medal pamiątkowy wojny 1939-45 (?), bryt. Medal wojny 1939-45.
Pierwszego z lewej w górnym rzędzie nie mogę nijak dopasować.
Awatar użytkownika
Mike
Marszałek
Posty: 12007
Rejestracja: ndz 10 paź, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Poznañ

Re: DRAGONI NAPRZÓD!!!

Post autor: Mike »

Bingo!
Podejrzewam, że u Sikorskiego pierwsze musi być coś polskiego, podobnież u jego kolegi - choć każdy z nich na pierwszym miejscu ma coś innego.
Hit first. Hit hard. Keep on hitting.
ODPOWIEDZ