Vis-kabaret AD 2016

Moderator: Mike

Awatar użytkownika
Grzegorz
Posty: 1424
Rejestracja: czw 30 mar, 2006 3:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Vis-kabaret AD 2016

Post autor: Grzegorz »

http://www.defence24.pl/347839,aukcja-l ... oletow-vis

Jak widzimy będzie aukcja 20 replik Visów w jakże przystępnej cenie wywoławczej 8000 zł/szt., czyli mniej więcej za odpowiednik górnej stawki miesięcznego uposażenia współczesnego pułkownika, lub dolnej stawki miesięcznego uposażenia dowódcy brygady współczesnego WP.

Ile Vis kosztował przed wojną? Czy też była to równowartość pensji pułkownika?
Awatar użytkownika
Grohl
Administrator
Posty: 1320
Rejestracja: pt 31 mar, 2006 2:53 pm
Lokalizacja: Szamotu³y/Poznañ
Kontakt:

Post autor: Grohl »

Służę uprzejmie!

Vis przed wojną kosztował 130 zł - pensja pułkownika to około 550 zł plus dodatek funkcyjny - dowódca pułku bodaj 350, a dywizji 700 zł.
Awatar użytkownika
Grzegorz
Posty: 1424
Rejestracja: czw 30 mar, 2006 3:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Grzegorz »

Dzięki Wojtku.

Jak dla mnie to coś tu jest lekko chore. Już choćby dlatego, że cena jest horrendalna, a produkt na nią nie zasługuje z kilku powodów.

Żeby to jeszcze była stuprocentowa replika Visa, ale nie jest, bo nie trzyma niektórych wymiarów oryginału, jak długość lufy i długość całkowita. Lufa krótsza (o 5 mm), a cały pistolet dłuższy (też o 5 mm). Czy to nie dziwaczność?

Cena wywoławcza 8000 zł to horrendum i równowartość (po dzisiejszym kursie) 2122 dolarów. Za taką sumę USD w dzisiejszej „ojczyźnie Visa”, czyli w USA (gdzie lepkie rączki zwiozły wszystkie Visy, jakie się dało zwędzić) to się kupuje niemieckiego Visa w stanie fabrycznie nowym, albo polskiego w stanie dobrym+ lub bardzo dobrym. Parę lat temu widziałem za 2500 dolarów Visa fabrycznie nowego nie odkonserwowanego i jeszcze w oryginalnym papierze woskowanym (pokazałbym, ale jego zdjęcia straciłem w poprzednim spalonym komputerze). A dopiero to jest przedmiot o olbrzymiej wartości historycznej, bo po prostu oryginał.

A tu „na dzień dobry” woła się 2122 USD - na dzień dobry, czyli w nadziei na cenę zakupu wyższą. Absurd. Aż tyle USD woła się za rzecz, której wartość historyczna jest mikroskopijna, albo wręcz żadna, bo jeszcze te nie trzymające wymiary dobijają ten gadżet. Za 2122 USD to powinna być replika-ideał z dokładnością wymiarową powiedzmy tak zwaną warsztatową, czyli do 0,1 mm. Ale nie różnice po 5 mm.
Ostatnio zmieniony czw 14 kwie, 2016 4:08 pm przez Grzegorz, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Jurek
Posty: 1399
Rejestracja: pt 28 maja, 2010 4:21 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jurek »

Ech kolejna odsłona jakiejś totalnej manii na punkcie tego pistoletu. Fakt konstrukcja świetna ,ale żeby taką mamonę wywalać za niego .... i to w dodatku za tak niedokładną replikę.
"Ufaj Szembekowi. Szembek nie zdradzi"
Awatar użytkownika
Grzegorz
Posty: 1424
Rejestracja: czw 30 mar, 2006 3:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Grzegorz »

C.d.n.

http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka ... olski.read
Tomasz Nita pisze:To w pełni sprawna broń robiona według technologii stosowanej w czasach jej produkcji. Pistolet z najwyższej półki – mówi Tomasz Nita, były prezes Fabryki Broni w Radomiu.
Oksymoron. Rzecz reprezentująca poziom frezarki, tokarki, strugarki i przeciągacza z lat 30. XX wieku nie może dziś reprezentować „najwyższej półki”. Najwyższą półkę to może reprezentować coś ze współczesnej obrabiarki CNC, ale nie z maszyn technologii lat 30.
ODPOWIEDZ